Aby blef okazał się skuteczny musi być dobrze przygotowany, blefując musimy przeciwnikowi „opowiedzieć historię silnej ręki”, czyli rozegrać rozdanie tak jakbyśmy je grali, gdybyśmy rzeczywiście mieli silny układ.
Czasami znajdziemy się jednak w sytuacji, gdy nikt nie zgłasza chęci zgarnięcia puli i bardzo kusi nas, aby pierwszemu zgłosić chęć jej wygrania. Jeśli gramy na pozycji i taką próbę ataku na niczyją pulę przypuścimy na turnie to nasze szanse na wygraną są całkiem spore. Znacznie gorzej wygląda jednak sytuacja, gdy gramy bez pozycji, a pomysł przejęcia puli pojawia się dopiero na river.
Taką sytuację obrazuje poniższe rozdanie pochodzące z dużego turnieju online. Mamy do czynienia z już zaawansowaną fazą gry, ale do finału jeszcze daleka droga, bowiem przy stołach cały czas pozostaje 25 zawodników.
Gracz 6, który podbijał pre flop jest dość ciężki do zidentyfikowania. Pokazywał niewiele kart i miał już różne fazy gry – od tych, kiedy był bardzo aktywny, do ostatnich kilkunastu minut, gdy siedzi i gra bardzo spokojnie. Gracz na małym blindzie jest dość loose. My mając suited connectory na dużym blindzie postanowiliśmy też dołączyć do rozdania.
Zupełnie nic nie trafiliśmy i nasz układ to nędzne 8-high, wygrać rozdanie możemy więc tylko w jeden sposób – zmuszając przeciwników do wyrzucenia kart. Rywale na fopie i turnie nie wykazali żadnej aktywności możemy więc przypuszczać, że nie mają żadnego sensownego układu. Z drugiej jednak strony my również nic nie zrobiliśmy, aby pokazać, że nasza ręka jest dobra. Czy w takiej sytuacji warto podjąć ryzyko nieprzygotowanego blefu?
River skompletował draw do koloru co może być jakimś argumentem za zastosowaniem blefu. Jednak pojawia się pytanie jakie ręce rywale zdecydują się spasować po naszym nieprzygotowanym zagraniu? Czy zdecydowalibyście się na atak na tą niemałą pulę, której nikt tak naprawdę nie chce? Czy może jest to tylko marnowanie żetonów i blef w tej sytuacji nie ma żadnego sensu?
Hiszpania po legalizacji i licencjach dostała podatek od wygranych …. Nigdy Wiecej nie piszcie o legalizacji pokera online w polsce. zadne kurwa organizacje i Goral ktory ma tyle haju ze nie musi siedziec przed kompem zeby zarobic na zycie.
Mała szansa na na udany blef na takim boardzie 3way; Dużo rąk nas sprawdzi typu JJ KT może nawet 88 chybe że zapierdolimy porządnie ala isildur1, nie wiem czy warto
ewentualnie mozna zagrac za 25% pota, jesli ludzie nie maja z czym sprawdzic to wyrzuca i na 40% psb, jak i na 25%
Tani blef to fajne zagranie, ale w tym wypadku jesli gracz 6 jest chodz troche kompetenty to nie ma powodu czekać 2 streety i wyrzucic do malego beta na river. Sadze ze jesli mialby totalny air to zagralby c-bet.
all in preflop
Zbyt duzo mozliwych drawow na boardzie. Zawodnik 6 byl raiserem pre flop rownie dobrze mogl trafic nutsy i czekac na bluff przeciwnika widzac brak akcji na flopie.
I na turnie przy draw do koloru i ostatniej szansie na zbudowanie wiekszej puli – oznajmia check
Zauwaz ze byl raise pre flop. Jesli widzi checki przed soba to z np tripsa lub top pary nie wyciagnie wartosci. Sadze ze bluff na riverze to w takiej sytuacji najczesciej wtapianie stacka. Duzo senswoniejszym zagranie byloby reprezentowanie asa na turnie.
c/f, stack jeszcze nie najgorszy
byle do bubbla
Betując na river reprezentujemy flusha, jakiegoś Ax, rzadko Qx
Gracz 6 – po przebiegu gry raczej zawsze spasuje – z Q uderza na flopie, z A uderza na flopie, z flushdrawem (i z asem na Turnie) tez powinien uderzać, a z T i underpair będzie ostro herocallował
Sytuacja z setem 4 – rzadka.
Gracz 2 – na pewno nie ma flusha, czasem ma Ax , czasem ma Qx . Jezeli zdecyduje się na call to z Ax (którego tak często nie ma – bywa ze bylby value betowany) , rzadziej z Qx( choc jest takie prawdopodobienstwo). Call z T i underpair – podobnie jak u 6.
Myślę, że jest to nienajgorsza okazja do betu. 40-45 % pota to dobra cena.
nie zgodze sie z Toba odnośnie gracza 2, on tam może mieć Qx, Tx ktore chcial c/r flopa, T mu popsul akcje bo w range PFR jest ten Ax czesciej niz rzadziej…ogolnie moja opinia jest taka, ze po czeku na flopie, czeku na ternie, i uderzanie na river repujecie zbyt maly zakres zeby to bylo dochodowe…czesciej macie tam air, bo z showdown value zrobilibyscie check behind i doszli do showdownu…jakby mi koles wypalil na river beta w 3way pocie po F i T przeczekanym to bym tam sprawdził jako gracz na SB, po spasowaniu gracza 6(bo on juz dawno poddal pule i na bank spasuje) czasami nawet z Tx z dobrym kickerem…bo za maly range repujesz
Nie wiem czy Ax, Qx, i flush to taki wąski range – dla mnie to sporo układów.
Zgadzam sie ze sytuacja z graczem 6 jest klarowna – dla mnie tam jest fold w 90%
Co do gracza nr 2 to jest jeszcze jedna przesłanka, ze moze uwierzyc nam w nasz bet.- to raczej słaby gracz
Dla mnie call na SB na takim stacku to zawsze słabe zagranie – no bo z czym on tam moze callowac?
Pockety odpadaja, rece spekulacyjne odpadają – trudno mi tu wskazac konkretna reke, ktorej call bylby tu dobry
To ze to słaby gracz – oczywiscie bedzie tu dzialalo w dwie strone – 1) moze stwierdzic ale zaj… ma T sprawdzam, 2) moze uwierzyc nam w nasza historię
nie
nie
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.