Teamy pokerowe to jedno z najciekawszych zjawisk w polskim pokerze w ostatnich miesiącach. Właśnie mija równo rok, od kiedy powstał Polish Eagles Poker Team – drużyna założona przez Arkadiusza Olszowego i Michała Wejnera.
Założycielami nowego pokerowego teamu w Polsce byli dwaj pokerzyści-biznesmeni – znany doskonale na pokerowej scenie Arkadiusz „Thetan” Olszowy oraz jego przyjaciel Michał Wejner. Obaj panowie wpadli na pomysł założenia swojej drużyny podczas pobytu na Teneryfie. Dość szybko niewinny pomysł nabrał wymiernych kształtów. Początkowo nowa ekipa miała nazywać się HTC Lumifil Poker Team.
Oprócz Olszowego i Wejnera na samym początku do współpracy zostali zaproszeni Błażej „Wombat” Przygorzewski i Michał „Kądziel” Kądziela. Pierwszym wspólnym wyjazdem drużyny był festiwal Eureka Poker Tour w Bukareszcie. Jeszcze przed nim okazało się, że nowa drużyna nazywać się będzie ostatecznie Polish Eagles Poker Team.
Oto co o samej inicjatywie mówił w obszernym wywiadzie założyciel ekipy, Arkadiusz Olszowy:
Był to szalony pomysł, który padł podczas naszych wspólnych wakacji na Teneryfie. Świetnie się tam bawiliśmy, spędzając wiele godzin na grze w pokera. W pewnym momencie Michał wpadł na pomysł, abym robił mu zdjęcia i publikował je na Twitterze, jako fotografie nowej, wschodzącej gwiazdy polskiego pokera. A ponieważ szło nam tam całkiem dobrze, zaliczyliśmy dwa stoły finałowe w lokalnych turniejach, ponadto Michałowi udało się trafić jackpota w jednej z odmian pokera kasynowego, zaczęliśmy mówić między sobą, że w takim razie jesteśmy już teamem pokerowym. Na żartach z tego tematu minął jeden dzień, drugi dzień, aż w końcu od słowa do słowa, pewnego wieczoru przy kolejnej lampce wina, te wygłupy przerodziły się w konkretny pomysł. Spojrzeliśmy porozumiewawczo na siebie i stwierdziliśmy „dlaczego nie?”.
Później skład drużyny się zmieniał. Przede wszystkim dołączyli do niej Łukasz Tomecki, Włodzimierz Łączkowski i Mateusz Warowiec. Najbardziej udany dla Teamu Polish Eagles był chyba zeszłoroczny przystanek WSOP Circuit w Rozvadovie. Mistrzowski pierścień zdobył tam Michał Kądziela, który był bardzo blisko tytułu najlepszego gracza festiwalu. Również Tomecki prezentował się w King's Casino bardzo dobrze i zaliczył kilka stołów finałowych.
Dla nas poczynania Polish Eagles też były powodem do dumy, bo nasz portal został przecież patronem medialnym ekipy. Ostatni rok pokazał, że tego typu inicjatywy sprawdzają się w Polsce znakomicie i nawet niekorzystne prawo nie może w tym przeszkodzić.