New York Times: Amerykańska gazeta pozytywnie o pokerze

1

Amerykańska prasa dość często zajmuje się ostatnio tematyką pokera. Ostatnie dni to komentarze związane z wprowadzeniem nowego prawa w Nevadzie, ale w internetowym i papierowym wydaniu New York Times ukazał się również ciekawy felieton w ramach cyklu o popularnych i lubianych grach.

Autorem jest Charles A. Murray, liberalny autor publikacji związanych m.in z amerykańskim społeczeństwem. Murray pisze na początku, że poker jest dla niego odskocznią od życia codziennego, a dwa dni w tygodniu spędza na grach cash w Hollywood Casino, w mieście Charles Town. Pisze: – Zacznijmy od jasnej deklaracji: w pokerze chodzi o pieniądze. Gdyby je zabrać, to bym nie grał. Nawet jeżeli przegrywam, to świetnie się bawię.

Murray pisze, że przeciętny pokerowy stół w Ameryce rzadko wygląda jak te, które oglądać można w telewizji. W jego kasynie w grze uczestniczą ludzie pochodzący z różnych stron świata, np. Azjaci czy Latynosi. On sam jest już starszym panem,który gra tight i ciągle zmaga się z młodymi i agresywnymi pokerzystami, którzy mają po dwadzieścia parę lat.

Przy stoliku widać cały przekrój amerykańskiego społeczeństwa. Murray wspomina, że kilka tygodni wcześniej grał z emerytowanym oficerem amerykańskiej armii, właścicielem restauracji, rolnikiem, kobietą prowadzącą firmę, a nawet urzędnikiem Białego Domu z poprzedniej kadencji. Przy stoliku toczą się zwykle przyjacielskie rozmowy, w których (oprócz pokera) przewijają się tematy sportu i rodziny.

Murray przedstawia pokera czytelnikom jako grę, dzięki której da się nawiązać nowe kontakty. Przy stolikach obowiązuje kultura, a słowa „proszę pana” są używane częściej niż gdziekolwiek indziej. – Przykładowo, gdy rywal zrobił niesamowicie głupi call, ale wygrał pulę, pokerowa etykieta sugeruje, abyś powiedział, najlepiej w spokojnie-dociekającym tonie „Jak mógł pan sprawdzić to podbicie?”.

Autor felietonu pisze, że hierarchia ważności w Charles Town zależy od tego, jak dobrze gra się w pokera. Nie ma znaczenia, czy jest się lubianym przez innych graczy i kim jest się poza kasynem. Czytelnikom, którzy zajmują wyższe stanowiska poleca grę w kasynie, co pozwoli im twardo stąpać po ziemi, rywalizując z innymi: – Poker to gra niekompletnych informacji, obejmuje skomplikowane intelektualne zadania, samodyscyplinę i odwagę, aby podejmować przemyślane ryzyko.

Murray sugeruje, że gra w pokera może być znakomitym sposobem na intelektualną rozrywkę w dobrym towarzystwie. Przy pokerowym stole gra toczy się w miłej atmosferze. Gracze rezygnują z dyskusji na tematy, które mogą wzbudzić kontrowersje czy spowodować scysje. Tak podsumowuje swoje przemyślenia: – W zeszłym roku opublikowałem książkę o tytule „Coming Apart” narzekając, że nowa amerykańska klasa wyższa jest oddzielona i ignoruje życie w zwykłej Ameryce. Zostałem mocno skrytykowany za brak propozycji, które ten problem by rozwiązały. O.K, teraz mam jeden: Nie tylko legalizujcie pokera. Uczyńcie go obowiązkowym.

Charles A. Murray to liberalno-konserwatywny autor publikacji z zakresu nauk politycznych. Murray w swoich książkach podejmuje tematy m.in społeczeństwa, edukacji i pomocy społecznej. W 1994 roku wydał wraz z Richardem Herrnsteinem książkę The Bell Curve, w której udowadniał, że inteligencja pełni główną rolę w amerykańskim społeczeństwie.

Na podstawie: Poker is America – The New York Times

Poprzedni artykułRozpoczął się turniej główny L.A Poker Classic
Następny artykułA miało być tak pięknie.

1 KOMENTARZ

  1. a niektórzy graja i nie patrza na pieniadze tylko na dyplomy (pfps) i robia zamieszanie „pokerem sportowym” 😮

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.