Nie cichną echa sobotniego napadu na turniej EPT Berlin, pojawia się wiele plotek i niesprawdzonych informacji, w końcu jednak więcej szczegółów ujawnia niemiecka policja.
W opinii niemieckiej policji napadu dokonali amatorzy, którzy popełnili masę błędów. Co prawda podczas napadu nosili kominiarki, ale tuż przed wejściem do hotelu, gdzie odbywał się turniej zatrzymali się w McDonaldzie, aby posilić się przed "pracą". Tam oczywiście kominiarek nie nosili i zostali nagrani przez wewnętrzną sieć monitoringu. W związku z tym ustalenie tożsamości bandytów to podobno tylko kwestia czasu.
Policja twierdzi także, że ma zebraną całą masę dowodów łącznie z próbkami DNA jednego z napastników i twierdzi, że ujęcie sprawców powinno nastąpić w najbliższych dniach. Policja bardzo krytycznie oceniła zabezpieczenie imprezy twierdząc, że przy tak dużej sumie pieniędzy kilku, nieuzbrojonych ochroniarzy to zdecydowanie za mało.
Głos w sprawie napadu i zachowania ochrony zabrali również Polscy specjaliści – generał Roman Polko oraz Jerzy Dziewulski. Obaj zwrócili uwagę na amatorstwo napastników, a Jerzy Dziewulski podkreślił także złe zachowanie ochrony, szczególnie bohaterskiego Romana, który sam podjął walkę z bandytami. W opinii polskiego speca od anty terroryzmu ochrona w takiej sytuacji powinna iść na rękę napastnikom, starać się ich zadowolić, a nie z nimi walczyć co mogło doprowadzić do strzelaniny i niepotrzebnych ofiar.
Kolejny komunikat wydał również organizator turnieju PokerStars – według zawartych w nim informacji w napadzie brało udział czterech przestępców, którzy byli uzbrojeni w pistolety, noże i maczety (informacje niektórych tabloidów o broni maszynowej i granatach są więc przesadzone). Według komunikatu również skradziona kwota jest mniejsza niż ta, która krąży w plotkach (do tej pory mówiło się o kwocie 250,000-800,000 EUR).
podrapał ich brodą…?
A co niby takiego zrobił Łysy, kung-fu, karate “miszcz”?
chce tego laptopa na pamiątke… 🙂
bandziory amatorzy i ochroniarze amatorzy. Jedyny, który stanął na wysokości zadania, to Łysy
@Arnold1948
Nie zdjął* a nie ‘niezdioł’ (Przepraszam ze uszczypliwość, ale trzeba poprawnie pisać.)Myślę że troszkę Cię fantazja poniosło z tymi domysłami na temat napadu.. Trudno odgrywać rolę bohatera jak napastnicy są uzbrojeni. Po za tym jedynym co cywil w takiej sytuacji może a raczej musi zrobić, to położyć się na ziemi i się nie ruszać. Interwencja mogła by spowodować katastrofę, jak to dobrze przyznał Pan Jerzy Dziewulski. Brzmi to głupio, ale w takich sytuacjach zawsze trzeba iść na rękę napastnikom i spełniać ich życzenia. Tym bardziej że ochrona kasyna nie było uzbrojona i raczej nie przygotowana na taką sytuację.Pzdr.
A mnie dziwi że ochroniarz który trzymał napastnika niezdioł mu kominiarki, rzuca to cień podejżeń na samych ochroniarzy czy czasem nie maczali paluszków w tym napadzie i czy nie mają swojejego % od tego napadu bo jakoś też innym się nie paliło do pomocy temu który zareagował.
a typowi, który wg specjalistów jest donkiem (ochroniarz) robią fanklub na fejsbuku. brawo
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.