Najwięksi pokerowi zwycięzcy? Prawdopodobnie nigdy o nich nie słyszeliśmy

0
Najwięksi pokerowi zwycięzcy

Bez przerwy słyszymy o gwiazdach super high rollerów czy uczestnikach największych gier cashowych online, ale pokerzyści zarabiający prawdziwe krocie bardzo często zachowują anonimowość i pozostają w ukryciu.

Ostatnio pokerowy świat obiegł imponujący wykres ujawniony przez gracza PLO ukrywającego się pod pseudonimem „cumicon”. Według tegoż wykresu, pokerzysta zarobił w grach online ponad siedem milionów dolarów. Co jednak najciekawsze – zdecydowaną większość tej kwoty zarobił na stawkach 25€/50€ i niższych, a nie przykuwających największą uwagę limitach 100$/200$ czy 300$/600$.

Barry Carter z redakcji PokerStrategy twierdzi, że swoisty coming out „cumicona” obrazuje jedną z ciekawszych cech pokera. Mianowicie – że czasem największymi zwycięzcami są unikający rozgłosu gracze, o których nigdy nie słyszeliśmy. Owszem, imponująco wyglądają grube miliony dolarów wygrane przez młodego Fedora Holza czy wynoszący prawie półtora miliona dolarów tegoroczny upswing Viktora Bloma. Ale zdaniem Cartera – nie odzwierciedlają one całej prawdy.

Turnieje zamydlają nam oczy

Prawda jest taka, że większość gier na najwyższe stawki, wliczając w to cashówki, odbywa się przy znaczącym udziale i wpływie backerów. Jedynie garstka pokerzystów posiada odpowiedni kapitał na gry 200$/400$ czy super high rollery za 100.000$. Dlatego w wielu przypadkach rzeczywisty procent akcji posiadanych przez danych pokerzystów może być znikomy. Przykładów nie brakuje. Zwycięzca ostatniego Main Eventu festiwalu WCOOP, Steven „SvZff” van Zadelhoff, ujawnił, że posiadał zaledwie 16% swoich akcji. Co z tego wynika? Ano to, że tzw. „wielcy zwycięzcy” zarabiają tak naprawdę dużo mniej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Chris Ferguson

Najświeższym przykładem wyraźnego rozdźwięku pomiędzy teoretycznym pokerowym sukcesem a sukcesem rzeczywistym, jest tytuł Gracza Roku World Series of Poker, który przypadł Chrisowi Fergusonowi. Carter zauważa, że kilkudziesięciu pokerzystów zarobiło w czasie tego festiwalu więcej pieniędzy od Fergusona, ale przez kontrowersyjny system naliczania punktów to właśnie „Jesus” zgarnął tytuł. Gdyby o zwycięstwie decydowały zarobione pieniądze, kontrowersyjny pokerzysta zostałby daleko w tyle.

Barry Carter dodaje, że ujawniony przez „cumicona” wykres w prosty sposób udowadnia, iż grindując mniejsze stawki, za to posiadając całość swoich akcji, można zarobić dużo większe pieniądze, niż na limitach najwyższych. Poza tym fakt, że specjalista od gier PLO przez całą karierę starał się nie zwracać na siebie uwagi, było prawdopodobnie kluczem do sukcesu.

Pokerowa anonimowość

Najwięksi pokerowi zwycięzcy

Przykładów pokerzystów, którzy swoją anonimowość zamienili w atut, znamy całkiem sporo. Jakkolwiek groteskowo by to nie brzmiało, istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo, że największymi wygranymi w historii pokera są hollywoodzcy celebryci Tobey Maguire i Rick Salomon. Informacje o ich karcianych zarobkach być może nigdy nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie autobiografia Molly Bloom (niedługo trafi na ekrany kinowe jako „Molly’s Game”), organizatorki wielkich gier cashowych, czy… papiery rozwodowe Pameli Anderson, byłej żony Salomona. Obydwaj byli w stanie wygrywać ogromne pieniądze, ponieważ prywatne gry, w których uczestniczyli, pozostawały przez długi czas owiane tajemnicą.

Podobne rzeczy dzieją się obecnie w kasynach w Makau. Rozgrywają się tam największe gry cashowe, których szczegóły poznajemy czasem w pojawiających się tu i ówdzie plotkach. Wielu graczy, którzy zniknęli z pokerowych radarów, w rzeczywistości cały czas pojawia się przy karcianych stołach i w ukryciu zarabia mnóstwo pieniędzy – właśnie na azjatyckiej ziemi. Dostanie się do tych gier jest jednak niezwykle trudne, a jeśli marzy się o otrzymaniu zaproszenia – trzeba zachować dyskrecję.

Przykład „cumicona” przypomina nam wszystkim, że anonimowość i brak przesadnie dużego ego mogą być w pokerze bardzo przydatne.

najwyższy rakeback baner

ŹRÓDŁOPokerStrategy
Poprzedni artykułBryn Kenney na czele najlepiej zarabiających w 2017 roku
Następny artykułRainer Kempe wygrywa kolejnego z High Rollerów w Bellagio