Rekord najdłuższej sesji pokerowej ma już prawie dziesięć lat. Chociaż w tym czasie pojawiały się próby jego pobicia, Phil Laak nadal widnieje w Księdze rekordów Guinessa. Czy mało znany Zachary Gensler pobije ten rekord?
Latem 2009 roku Phil Laak podjął próbę pobicia rekordu na najdłuższą pokerową sesję na żywo. Wcześniej należał on do Paula Zimblera, który w 2009 roku grał bez przerwy przez 78 godzin i 25 minut.
Laak zasiadł do bicia rekordu w czerwcu 2010 roku. Grał na stawkach 10/20$ w kasynie Bellagio, a całość pokazywana była na żywo w sieci – relację oglądało kilkanaście tysięcy osób, a były to czasy, w których streamowanie pokera nie było jeszcze popularne. Zyski przeznaczone zostały na cele charytatywne.
Pokerzysta miał początkowo grać około 80 godzin. Sesję jednak przedłużył spędzając przy stole kasyna Bellagio aż 115 godzin, czyli prawie pięć dni! Całość zakończył też na plusie głównie dzięki temu, że pod koniec sesji wygrał spore rozdanie z Antonio Esfandiarim.
Teraz znalazł się śmiałek, który w czasie World Series of Poker spróbuje pobić ten rekord. Mowa o Zacharym Genslerze. Pokerzysta z Minnesoty zamierza podejść do bicia rekordu 25 czerwca w Aria Casino w Las Vegas.
Zasady całego przedsięwzięcia wyglądały będą, jak przy próbie Laaka. Pokerzysta co dwie godziny będzie mógł robić pięć minut przerwy. Nie musi jednak wykorzystywać tych pięciu minut – możliwe jest zbieranie poszczególnych przerw w jedną większą.
Próba bicia rekordu odbędzie się na stawkach 1/3$. Gensler pisze, że rywale będą musieli zmieniać się co cztery godziny, a stawki wybrał nieprzypadkowo – takie gry w kasyna Aria dostępne są 24 godziny na dobę.
Chce się dobrze przygotować
Gensler podkreśla, że kluczem do sukcesu będzie odpowiednie przygotowanie, a nawet wcześniejszy trening. Całość będzie miała charakter charytatywny.
– Jestem na odpowiedniej diecie i dobrze śpię. Myślę, że dam rady zagrać przed 120 godzin, ale nie wiem jeszcze na jakie cele charytatywne przeznaczę pieniądze. Na pewno wybiorę dobrze.
Amerykanin na rozgrzewkę grywa już ponad 24-godzinne sesje. Na Twitterze podkreślał, że na początku kwietnia zamierza testowo zagrać sesję, która potrwa 79 godzin, aby pobić rekord Paula Zimblera!
April 1st I am doing a 79hr session a Aria at that time I will surpass Paul Zimblers mark of 78hrs 20mins in preparation for my World Record Attempt June 25th
— TimeTravelerPoker (@TimeTra38856673) March 10, 2019
– Przygotowanie do tego zajęło mi około roku. Wszystko musiało się odpowiednio ułożyć. Największym problemem rozgrywania takich długich sesji jest potencjalna nuda. Dzisiaj jednak z telefonami i laptopami zawsze będzie coś ciekawego do robienia – pisze Gensler.
Czy pokerzyście uda się spędzić przy stole kasyna Aria około 120 godzin? Jest to zapewne możliwe. W ostatnich latach pojawiały się już próby bicia rekordu Laaka. Jakiś czas temu organizacja Belgian Poker League przeprowadziła taką próbę. Był to jednocześnie protest przeciwko lokalnemu prawu dotyczącemu pokera. Robby Vernaillen spędził wtedy przy stołach 120 godzin i 15 minut. Do dzisiaj w Księdze Rekordów Guinnessa widnieje jednak wpis z rekordem Phila Laaka.
Zapraszamy na transmisję na żywo z finału Main Eventu Poker Fever Series!
ciekawe co oni biorą, że nie śpią przez 4 noce i grają tyle non stop ! aż się wydaje nie możliwe
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.