Dzisiaj w duecie z Pawciem porozmawiamy o Isildurze, Ziigmundzie, turnieju w Macau oraz śmiesznych badaniach. Zapraszamy!
W tym tygodniu tematów nazbierało nam się dość sporo i mieliśmy niemały zgryz, co wziąć na tapetę. Wybraliśmy dla was te naszym zdaniem najbardziej interesujące i nimi się dzisiaj dzielimy.
Serdecznie zapraszamy!
Soundtrack:
1. Wstęp – Focus „Hocus Pocus”
2. Jingle 1 – Bauhaus „Third Uncle”
3. Jingle 2 – The Pixies „Where Is My Ming”
4. Jingle 3 – Queen „We Are The Champions”
5. Jingle 4 – Motorhead „No Class”
5. Zakończenie – Lunatic Soul „Lunatic Soul” (trochę prywaty, ale nie mogłem się powstrzymać /Fizoloff)
a temat wywiadów umarł ? miał byc co tydzien , pozniej ze cos tam wypadlo, ktos czegos nie mogl i zdechlo ?
W zeszłym tygodniu nie było tylko wywiadu, więc nie panikuj 😛
Dzisiaj będzie następny – około 11:00 już na stronie.
Zastanawialem sie czy poruszycie temat filmikow czy rozdan wrzucanych przez Pawcia na strone 🙂 Widze, ze nie wiec podbijam ten temat. Z checia , bym sie dowiedzial jak Pawcio podchodzi do wszechobecnego hejtingu w jego strone , wlasnie z tego powodu . Czy daje mu to cos do myslenia , by sie powaznie zastanowic nad szkola pokera , czy fajnie jest jak jest i uwaza ,ze wszystko jest spoko 🙂
Wyleciało mi to, następnym razem bankowo o tym pogadam z Pawciem 😉
Zaproście kogos z high stakes i wtedy prowadźcie takie rozkminy… Bo tak to każdy może pogadać z kolegą przy browarze, majac odpalone 4 stoly NL10 i myśleć, „czy można dojśc do momentu, gdzie jesteś w stanie przepuścić 100 k tu czy tam”.
Pozdro.
Nie ma znaczenia, czy to jest 100 $, czy 100 k $ – mechanizm jest taki sam. Więc nie rozumiem Twojego oburzenia.
Pozdrawiam
A gdzie cześć satyryczna na koniec?
no właśnie, brakuje śmiechu Pawcia na końcu ;p
Bardzo mi się podoba!
Fizoloff, będziesz stąpał po desce czekając na swój koniec niczym nieposłuszny majtek!
Obiecanki cacanki 😀
Podcast – trochę nudniejszy niż zwykle, ale za to świetna prywata na koniec i to polska. Riverside też wymiata.
Tutaj Mariusz Duda z sekcją rytmiczną Indukti 😉
Wlasnie tak mi brzmialo jak riverside na koniec
Mała korekta 🙂 Isildur gra na „czujkę” albo coś podobnego. On nieszczególnie opiera się na statystykach etc. I Galfond o tym pisał 😛
Granie bez statystyk, a granie na „czujkę” to dwie różne rzeczy. To, że Blom nie używa statów, to nie znaczy, że nie ma readów na swoich rywali, nie obserwuje game flow etc. Nie wiem, może ja źle rozumiem to słowo, ale jego gra z grą na pałę nie ma niczego wspólnego.
Oczywiście, że masz tutaj rację 🙂 Chodziło mi po prostu o jego grę jako grę intuicyjną… nie wiem czy mogę to tak nazwać. Bardzo fajny przykład przywołał tutaj Galfond, kiedy Viktor zrzucił fulla grając w omaha w Vegas, a dopiero później zobaczył w karty i zorientował się, że to był full 😛 „Viktor explained to me over dinner one night that he likes to make his decisions instantly so that he doesn’t question his first instinct. Apparently, folding the nuts every once in a while is a price he has to pay.”
Chodziło mi o ten konkretny przykład, co wg mnie jest bardzo ciekawe i rzeczywiście opisuje jego grę 🙂 Nie chciałem się tutaj czepiać bo wiem, że na podcascie mówi się hasła nie zawsze do końca rozwijane etc (na gorąco), i nie ma oczywiście w tym nic złego bo to jest raczej luźna rozmowa. Chciałem po prostu odnieść się tutaj tylko do jego gry i jakoś rozwinąć ten temat samej gry, która z pewnością należy do jednej z najciekawszych 🙂 Podcast jak najbardziej na plus i bardzo na niego czekałem, pozdrawiam! 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.