Młot Wikingów miażdży Haxtona

9

Po dwóch sesjach Isaac Haxton stracił ponad połowę swoich pieniędzy. Przed nami już trzeci dzień starcia tytanów.

Dwa wcześniejsze pojedynki Viktora Bloma z Isaakiem Haxtonem rozgrywane w tradycyjnej formule SuperStar Showdown nie zadowoliły chyba nikogo, a z całą pewnością nie obu panów. Pomimo tego, że dotychczas górą był Haxton, to ostanie starcie wcale nie pokazało jednoznacznie, który z gwiazdorów jest lepszy.

Teraz w końcu czekamy na konkluzję. W miniony weekend obaj panowie zasiedli do stolików heads-up przy wzbogaconej formule, o której pisaliśmy w tym newsie. Każdy z nich dysponuje gotówką w kwocie 500 000 $ i walka będzie toczyła się do momentu, aż jeden straci całość.

Po dwóch czterogodzinnych sesjach w sobotę i niedzielę na bardzo wyraźnym prowadzeniu jest Viktor Blom, który zabrał Amerykaninowi już ponad połowę wszystkich jego pieniędzy.

Miłe złego początki …

Sobota zaczęła się bardzo dobrze dla Ike'a, który w pierwszej godzinie wypracował sobie przewagę w wysokości 44 000 $. Mieliśmy tutaj kilka grubszych rozdań, w których przewalało się po ładnych kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Ostatecznie Haxton zaliczył jedno rozdanie więcej na swoja korzyść i mógł cieszyć się ze swojego prowadzenia.

Druga godzina obfitowała w coolery przed flopem. Najpierw Ike wygrał niemal 100 000 $ po all-inach przed flopem z J J przeciwko Q Q Bloma, kiedy na boardzie ułożył się kolor z kar. Jednakże Blom bardzo szybko odrobił straty, ponieważ swoją niesamowitą agresją odebrał rywalowi aż 108 000 $ w ciągu kilku kolejnych minut.

Następnie mieliśmy kolejnego coolera i ponownie Ike okazał się zdominowany. Tym razem K K Szweda utrzymały się przeciwko A K Haxtona i tym sposobem potomek Wikingów znalazł się na niewielkim prowadzeniu. Amerykanin miał wyraźnie pecha tego wieczoru, ponieważ na większość jego monsterów, Blom pokazywał jeszcze lepsze karty. Ike ponownie wszedł all-in przed flopem, tym razem trzymając pocketa dziesiątek, aby zobaczyć parę dam u rywala.

W pewnym momencie prowadzenie Viktora przekroczyło już 100 000 $, ale wtedy Haxtonowi udało się wygrać flipa parą piątek przeciwko A Q Szweda.

Trzecia godzina to lekkie zwolnienie akcji, jednakże nie obyło się bez wielkich potów, w których żetony przechodziły z rąk do rąk. Tym razem jednakże lepiej radził sobie Blom, który po rozegraniu 1444 rozdań wypracował przewagę w wysokości niemal 102 000 $.

Na starcie ostatniej godziny, Ike wygrał kilkadziesiąt tysięcy zmniejszając nieco przewagę, jednakże wybrał sobie dość zły moment na blef. Największe rozdanie wieczoru open raisem do 3BB rozpoczął Szwed. Haxton sprawdził z big blinda i na flopie zobaczyliśmy Q 6 5 . Amerykanin zagrał check i dostał c-bet od Isildura za 2000 $. Zdecydował się na call, aby zobaczyć spadającą na turnie 3 i ponownie zagrał check do ultra-agresywnego Szweda. Ten poczęstował go betem w wysokości 5600 $ i Ike ponownie dołożył, aby zobaczyć 4 na ostatnim streecie. Jeszcze raz stuknął w wirtualny stół, na co Blom przyładował betem za 20 000 $. Haxton jednak nie miał zamiaru się poddawać i zdecydował się na raise do all-ina za prawie 100 000 $. Viktor po chwili namysłu sprawdził z T 7 i złapanym na ostatnim streecie flushem, który oczywiście miażdżył A 6 Amerykanina. Tym sposobem Isildur1 wygrał pulę o wartości 143 128 $.

Ostatecznie w sobotę Obaj panowie rozegrali 1901 rozdań, a Viktor zakończył tę sesję z zyskiem wysokości 198 438 $.

Niedzielna huśtawka

Niedziela rozpoczęła się niesamowicie dla Szweda, który w pierwszej godzinie zwiększył swoją przewagę do aż 325 000 $. To już zapowiadało praktycznie zniszczenie, ponieważ obaj panowie walczyli przy czterech stolikach, a Haxtonowi zostało zaledwie 175 000, czyli nieco ponad 4 buy-iny o wartości 100 BB. W drugiej godzinie Ike odrobił jednak część strat. Przede wszystkim dzięki flipowi J J kontra A K Isildura, w którym walety się utrzymały oraz rozdaniu gdzie na boardzie 8 3 T K obaj panowie zdecydowali się zagrać all-in i Q 7 Haxtona okazały się lepsze od dwóch top par Bloma z K T . River blankował i dzięki temu przewaga Szweda stopniała do 200 000 $ bez kilku dolarów.

Szwed dość szybko zaczął trwonić swoją przewagę, aż spadła ona do zaledwie 85 000 $. Wszystko przez jedno z największych rozdań wieczoru, w którym Haxton zgarnął pota wartego ponad 148 000 $. Rozpoczął je Viktor open raisem do 1200 $, na co Ike zareagował 3-betem do 4800 $. Blom szybko sprawdził na flopie spadły 7 5 8 . Ike zagrał check, a następnie sprawdził bet Szweda w wysokośći 5200 $. Gdy na turnie pokazała się Q , Amerykanin ponowie przekazał pałeczkę Isildurowi, który poczęstował go betem w wysokości 14 600 $. Tym razem jednak Ike nie miał zamiaru tylko sprawdzać, ale zagrał all-in za prawie 83 000 $. Blom przez chwilę się zastanawiał i w końcu zdecydował się na call z Q T , aby zobaczyć 8 5 z dwoma parami u rywala. Na riverze spadła blank 9 i było po wszystkim.

Po 3000 rozdań Isaac Haxton zredukował miażdżącą przewagę Szweda z pierwszych 60 minut gry do zaledwie 40 000 $ i wszystko było jeszcze możliwe. Jednakże to, co wydarzyło się w ostatniej godzinie wczorajszej sesji można nazwać wyłącznie okładaniem Amerykanina za pomocą potężnego młota Wikingów.

Ike ponownie wybrał sobie zły moment na blef. Po tradycyjnym open raise Szweda do 1200, zagrał 3-bet za 4800 i został momentalnie sprawdzony. Gdy na flopie pokazały się A J T , Haxton uderzył c-betem za 7200 i dostał call od rywala. Na turnie pokazała się 8 i Ike odpalił second barrel za 19 200 $ do pota ważącego nieco ponad 20 000 $. Ponownie został sprawdzony i na ostatnim streecie spadł K , który okazał się gwoździem do trumny Isaaca. Amerykanin uderzył bowiem all-inem za niemal 100 000 $ i dostał niemal snap call od Viktora, który za pomocą swoich dwóch par z A 8 zmiażdżył K 6 Haxtona. W ten sposób Szwed zgarnął największą pulę wieczoru o masie bliskiej 170 000 $.

Następnie Ike stracił jeszcze dwa sześciocyfrowe poty. Jeden z blefem K-high na flopie, gdy nadział się na rakiety Szweda, a następnie z top parą, na pierwszych trzech streetach, na co Viktor pokazał mu flopniętego flusha.

W bardzo krótkim czasie Blom ponownie uzyskał niesamowitą wręcz przewagę, która przekraczała 380 000 $. Haxton był już praktycznie na deskach i czekał na dobicie. Najpierw wygrał bowiem flipa z dziesiątkami przeciwko A-Q rywala i udało mu się zgarnąć pota ważącego 75 600 $. Następnie wygrał jeszcze kilka średnich pul i zmniejszył przewagę Bloma na koniec dnia do 281 365 $.

W ciągu 8 godzin gry, obaj panowie rozegrali 3634 rozdania, a dzisiaj mamy kolejną część tego niesamowitego pojedynku. Serdecznie zapraszamy do oglądania!

Poprzedni artykułProlog
Następny artykuł[video] Moje wykresiki i statystyki za luty i marzec ;)

9 KOMENTARZE

  1. dajcie mi pol banki to i ja sproboje a noz widelec sie uda i zgarniemy niezla kase… 10 tys rozdan to wcale nie long run popushujemy troche koinow i moze bedzie ok – mamy jakies 50% 🙂

  2. Haxton był gorszy,szalony Viktor miał na wszystko odpowiedż i spokojnie wygrał sobie pół banieczki 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.