Marcin Horecki: Prawo będzie martwe

11

Na portalu Money.pl pojawił się obszerny artykuł o przygotowywanej nowelizacji ustawy hazardowej. Większość tekstu dotyczy pokera. Autor nie ma wątpliwości: nowe prawo przyniesie więcej szkód, niż pożytku. Podobnego zdania jest również prezes Wolnego Pokera, Marcin „Góral” Horecki.

Nowe prawo tylko pozornie liberalizuje przepisy dotyczące gry w pokera. Wszystko przez objęcie gry monopolem państwa. – Możliwość organizowania turniejów pokerowych nie tylko w kasynach, ale także w internecie, zakłada najnowsza wersja ustawy hazardowej. Eksperci twierdzą, że rząd poszedł po rozum do głowy, ale stanął w połowie drogi. Powód? W pokera w internecie zagrać będzie można tylko u państwowego monopolisty. A jako dowód wskazują prognozowane przez rząd wpływy budżetowe. Te zmniejszyły się aż o blisko miliard złotych rocznie.

Autor artykułu, Sebastian Ogórek, zwraca uwagę na fakt, że z polskiego rynku będą musieli wycofać się najwięksi operatorzy. Pokera nie będą mogły oferować też legalne obecnie podmioty. – Strony takie jak PokerStars, PartyPoker czy iPoker nie będą miały do Polski wstępu. Także legalnie działający e-bukmacherzy – tacy jak STS czy eFortuna – nie będą mogli zaoferować pokera, tak jak robi to ich zagraniczna konkurencja.

Trudno nazywać to liberalizacją przepisów, skoro monopol na pokera będzie mieć tylko państwowy monopolista. Aby taka oferta była atrakcyjna musi być na rynku pokerowym konkurencja i płynność. Tymczasem monopolista nie sprawi, że graczy będzie więcej. Ci którzy będą, nie będą mieli z kim grać – ocenia sytuację prezes Wolnego Pokera, Marcin Horecki.

Zdzisław Kostrubała ze Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich uważa, że pokera może oferować Totalizator Sportowy. Nie jest jednak pewne, czy będzie to dla firmy opłacalne. – Kostrubała powątpiewa też czy Totalizator Sportowy będzie chciał i umiał zaoferować pokera. Jak tłumaczy, w przypadku gier losowych zysk jest niemal pewien. Przy oferowaniu pokera online już tak nie jest, bo jeśli nie przyciągnie się dostatecznej liczby graczy, biznes będzie po prostu nierentowny.

Nowa ustawa nie zmniejszy też podatku, który jest jednym z najwyższych na świecie. – Propozycja ta ustanawia horrendalnie wysokie podatki. Najpierw gracz zapłaci 25 proc. od wygranej. Jak wyliczyliśmy – skumulowana wartość wszystkich podatków – to ponad 40 proc. Nikt nie przyjedzie do Polski grać w pokera, prawo będzie martwe – mówi Horecki.

Rząd początkowo spodziewał się, że wpływy z hazardu wyniosą około 2,5 miliarda złotych rocznie. Obecnie te prognozy są już dużo niższe. – Co ciekawe, mimo takich zmian w przepisach, rząd zmniejszył prognozę wpływów z gier hazardowych do budżetu. Według przedstawionego w maju projektu, te miały wynosić już w 2018 roku aż 2 mld 417 mln zł. O takiej kwocie wielokrotnie do niedawna mówił też wiceminister finansów Wiesław Janczyk. Kilka dni temu rząd opublikował nową Ocenę Skutków Regulacji. W tej nowej wpływy budżetowe spadają tylko do kwoty 1 mld 579 mln zł. To o blisko 840 mln zł rocznie mniej niż wcześniej zakładano. W skali najbliższych dziesięciu lat przychody mają być aż o 7,6 mld zł mniejsze.

Rząd ma też wątpliwości co do skuteczności blokowania stron nielegalnych operatorów. – Ktoś zauważył, że blokowanie stron i płatności nie będzie tak skuteczne, jak zakładano. Stąd nagle kwota wpływów budżetowych nie wzrośnie tak, jak oczekiwano. Ta ustawa to jedynie proteza, która sprawi że załatana zostanie dziura po automatach.

Przytoczone przez nas fragmenty to tylko spora część artykułu Sebastiana Ogórka. Całość znajdziecie TUTAJ.

Źródło: http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/hazard-ustawa-poker-internet,49,0,2126129.html

Poprzedni artykułBetfair sponsorem FC Barcelona
Następny artykułJak uciszono Williama Kassoufa

11 KOMENTARZE

  1. Może najwyższy czas zejść ze sceny, panie Horecki? Oddać Wolnego Pokera komuś kto naprawdę będzie walczył o legalizację, a nie tylko pierdolił swoje smutki w gazetach? Dałeś pan ciała, zapłać pan stołkiem.

    • Stołkiem? A dla Górala, grającego w teamie P* to taki wielki zaszczyt czy kasa? Nie rozumiem skąd taka zawiść… On przynajmniej próbował coś zrobić…

    • Jaka zawiść? Stwierdzam fakty, a te są takie, że Góral nic nie zrobił, a ostatnio od pokera woli rowery. To po co ma się tym zajmować dalej, jak ma to w dupie? W każdej korporacji za brak realizacji zadania poleciałby z roboty na pysk.

    • Korporacji? A on na tym zarabia czy robi charytatywnie? Szczerze mówiąc nie jestem pewien ale wydaje mi się, że to drugie… Masz lepszego kandydata? Czepiacie się Górala dlatego, że próbował coś zrobić czy dlatego, że mu nie wyszło?

  2. Prawo jest „martwe” od jakis 6 lat. Wczesniej tez bylo „martwe” tylko granie online nie bylo przestepstwem tylko wykroczeniem, albo wogole nie bylo paragrafu. Nie pamietam bo przed listopadem 2009 to malo ktory z graczy interesowal sie prawem hazardowym w Polsce 🙂

  3. No co ma biedny góral powiedzieć, świat mu się wali, wyleci z teamu pro (bo kogo reprezentować) może zaczepi się na lottopoker jak w dawnym felietonie na 1 kwietnia 😉 koniec, ale i tak doił dojną krowę 8 czy dobrze liczę? lat – ta kasa mu już nie ucieknie.

    • O to się nie martw, nie wiem ile Góral zarabia w psie, pewnie sporo, ale jak skończy się współpraca to na pewno sobie poradzi.

  4. A po co nam ta cała gra online? Panka nie grał i wygrał PCA, bierzmy przykład, rząd chce dla nas dobrze.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.