Już dziś w nocy poznamy nazwisko mistrza Main Eventu WSOP. W grze pozostaje już tylko finałowa trójka, na której czele niezmiennie plasuje się Amerykanin Scott Blumstein.
Podczas piątkowych rozgrywek w Penn & Teller Theater oglądaliśmy siedmiu zawodników. Po dziesiątkach emocjonujących rozdań stawka ta skurczyła się do trzech nazwisk. Jako pierwszy po odbiór nagrody z kasy udał się Damian Salas, którego pogromcą został Dan Ott. Pokerzyści wrzucili wszystkie żetony do puli na flopie A32 – Salas odkrył AT, natomiast Ott mógł pochwalić się parą czwórek. Szóstka na turnie nie zmieniła układu sił, jednak 5, ku rozpaczy Argentyńczyka, zapewniła Ottowi zwycięstwo w tym rozdaniu.
Los Salasa w dalszej części rozgrywki podzielili również Bryan Piccioli i Antoine Saout. Pierwszy z nich odpadł w rozdaniu z Danielem Ottem – pokerzyści zestackowali się przed flopem, przez co Piccioli musiał szukać swoich outów w starciu A7 z parą króli Piccioliego. Lepsza ręka jednak się utrzymała, przez co przy stołach pozostało pięciu zawodników.
Antoine Saout przekazał natomiast swoje żetony w ręce bezkonkurencyjnego pod względem budowania stacka Scotta Blumsteina. Saout sprawdził zagranie Blumsteina za swoje turniejowe życie na boardzie J764J, kiedy na river do swoich KJ złapał tripsa. Układ ten okazał się jednak niewystarczający, bowiem Blumstein już na turnie skompletował strita.
Na miejscu czwartym z grą pożegnała się natomiast zdecydowanie najbarwniejsza postać na stole finałowym tegorocznego festiwalu WSOP. Mocno skrócony John Hesp zagrał za wszystkie żetony z cutoffa, na co siedzący na small blindzie Benjamin Pollak odpowiedział all inem. Ott z big blinda wyrzucił swoje karty, a pozostający w rozdaniu pokerzyści odsłonili swoje karty.
Hesp: 97 Pollak: AJ
Flop w postaci KT6 dał Hespowi nieco opcji stritowych, jednak dwie czwórki na kolejnych ulicach pozbawiły go resztek nadziei. John Hesp zanotował jednak zdecydowanie najlepszy wynik w swojej dotychczasowej karierze, na długo zapisując się w pamięci obserwatorów tego wydarzenia. Doczekał się gratulacji od wielu utytułowanych zawodników, w tym również od Pollaka, który przyznał, że będzie za Hespem tęsknił.
I'm going to miss this man, awesome guy !! Good game John, you had fun, took the money and left a smile to the Poker world pic.twitter.com/gsKPSoOwZz
— Pollak Benjamin (@PollakB) July 22, 2017
Skoro już przy Benjaminie Pollaku jesteśmy, Francuz był autorem doskonałego zagrania, po którym pokerowy Twitter zawrzał. Mowa tu o starciu ze Scottem Blumsteinem, w którym Pollak z J9 na flopie złapał tripsa, który na river zamienił się w strita. Jego rywal na flopie dysponował tym samym układem, jednak na turnie dobrał do swojego T9 fulla.
Po niewielkim becie na river Francuz potrzebował sporo czasu na przemyślenie sytuacji. Na stole leżały bowiem trzy karty do koloru, dodatkowo board był sparowany. Pollak ostatecznie wyrzucił swoje kart, a zagranie to doczekało się wielu pochwał, padły również głosy, że niezależnie od końcowych rozstrzygnięć w finale Main Eventu, Pollak zasługuje na miano najlepszego zawodnika w stawce.
Win or Lose, it's clear Benjamin Pollak is the best player at the Final Table. God Level fold. Very impressive. #WSOPMainEvent
— R2da (@djrtodaizza) July 22, 2017
Zadanie w postaci zwycięstwa w Main Evencie WSOP nie będzie jednak dla Pollaka łatwe. Francuz powróci do gry z najkrótszym stackiem w wysokości 45.850.000 żetonów, co w przeliczeniu na big blindy daje mu 23 duże ciemne. Na dwóch czołowych miejscach plasują się natomiast Dan Ott z 88.375.000 żetonów w stacku oraz będący w doskonałej dyspozycji Scott Blumstein, który zgromadził 226.450.000 żetonów (113 big blindów).
Amerykanin po zakończeniu gry w dniu dziewiątym przyznał, że decydujące starcie budzi w nim ogromne emocje. Nie ma się zresztą czemu dziwić – na zwycięzcę tego wydarzenia oprócz zawrotnych pieniędzy i mistrzowskiej bransoletki czeka ogromna sława.
– Jutro stawka będzie ogromna. Jestem podekscytowany nagrodą, którą już zdobyłem, jak zresztą mógłbym nie być. Będę grał o zwycięstwo. Nie pozwolę, aby pieniądze mnie zablokowały, bo jestem szczęśliwy z tego, co już zdobyłem. To już teraz są pieniądze zmieniające życie. Moim celem jest tylko zwycięstwo w tym turnieju.
Trójka zdeterminowanych zawodników, ogromne pieniądze, mistrzowska bransoletka i uznanie całej pokerowej społeczności – to wszystko czeka nas podczas decydującej rozgrywki o tytuł mistrza Main Eventu WSOP. Kto już jutro zostanie najszczęśliwszym pokerzystą na świecie?
Main Event WSOP – chipcount
- Scott Blumstein 226.450.000
- Dan Ott 88.375.000
- Benjamin Pollak 45.850.000
Wypłaty:
- 8.150.000$
- 4.700.000$
- 3.500.000$
- John Hesp 2.600.000$
- Antoine Saout 2.000.000$
- Bryan Piccioli 1.675.000$
- Damian Salas 1.425.000$
- Jack Sinclair 1.200.000$
- Ben Lamb 1.000.000$