Main Event Dzień 3: Gracze blisko bubbla

Dzisiaj dowiemy się, którzy pokerzyści znajdą się w kasie.

Zdobywca 10 bransoletke WSOP, czyli Phil Ivey, był liderem po dwóch dniach Main Event World Series of Poker. Pokerzysta startował wczoraj ze stackiem 505 tysięcy, wyprzedzajając Tima Stansifera czy Raula Mester. Dobre stacki mieli również Isaac Baron, Brian Townsend, Martin Jacobson czy John Hennighan. Do gry wracało także kilku byłych mistrzów – Ryan Riess, Johnny Chan czy Chris Moneymaker i to właśnie ostatni z nich miał największego stacka.

Jeszcze na pierwszym poziomie z gry odpadł Humberto Brenes. Pokerzysta po przebiciach z Olivierem Buquetem zagrał all-in z 9 8 i został szybko sprawdzony. Olivier miał asa-króla. Na stole pojawił się as, turn dał jeszcze drawa graczowi z Kostaryki, ale river nie zmienił sytuacji. Humberto bliski był wyrównania rekordu cashy Konstantina Puchkova, ale na kolejną szansę, będzie musiał poczekać do przyszłego roku.

Kolejni gracz odpadali bardzo szybko. Wśród liderów pojawił się tymczasem Isaac Baron, który na stole J 6 2 trafił seta szóstek. Rywal miał seta dwójek i wszyskie żetony powędrowały na środek. Niestety to World Series skończyło się również dla Daniela Negreanu. Pokerzysta Team PokerStars przegrał najpierw z asem-damą na stole, gdzie dama była najwyższa (rywal miał króle), a potem z tym samym pokerzystą starł się drugi raz i tym razem rywal zabrał mu resztę żetonów.

Kart zabrakło Kevinowi Pollakowi. Aktor zagrał all-in z królem-damą, mówiąc, że to najlepsze dwie karty jakie trafił przez cały poziom. Rywal, który podbił, sprawdził z asami, a na stole nie pojawiła się żadna karta, która mogła dać Pollakowi nadzieję. Chwilę wcześniej odpadł również mistrz Main Eventu Johnny Chan. Pokerzysta sprawdził all-ina rywala na stole A 6 4 Q, pokazał A , ale oponent pokazał K 10.

Tytułu mistrzowskiego nie obroni Ryan Riess. Przez większą część dnia Amerykanin grał na shorcie i w końcu zagrał all-ina z parą czwórek. Steve Brecher sprawdził z parą dziewiątek. Na stole nie pojawiła się czwórka, a Riess życzył rywalom powodzenia i zakończył grę.

Stack byłego lidera Phila Ivey'a, oscylował wokół 300 – 400 tysięcy. Phil raz wygrywał rozdanie, raz przegrywał, nie mogąc znaleźć jakiejś większej puli. Wkrótce na stole musiał radzić sobie z Mehradadem Yousefzadehem, który miał przed sobą (pierwszy w turnieju) milion w stacku. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w przypadku Hiszpana Raula Mestre. Po przerwie na kolację jest stack wynosił ponad 800 tysięcy.

W dość pechowym rozdaniu odpadł Chris Moneymaker. Pokerzysta był na all-inie na stole 3 8 7 i pokazał seta ósemek. Rywal miał A K, na turnie trafił J , a na riverze nie pojawiła się karta, która ratowała Chrisa. W tym momencie w grze był już tylko jeden mistrz Main Eventu – Huck Seed.

Przed końcem dnia na prowadzenie wyszedł Andrew Liporace, który ma 1 128 000 w stacku, zaledwie jedną ciemną więcej niż Yousefzadeh. W czołówce również Raul Mestre i Dan Smith. Robert Zarzycki wystartuje ze stackiem 213 500, a Grzegorz Derkowski będzie miał 149 500. Największy stack będzie miał  Jacek Markowski – zgromadził 511 tysięcy.

Liporace to pokerzysta, który nie pierwszy raz może pochwalić się niezłym stackiem w Main Evencie. Kilka lat temu był w czołówce po 2 dniu. Wtedy jednak nie doszedł do kasy. Na swoim koncie ma jednak wygraną w evencie za 5,000$ podczas Seminole Hard Rock Showdown.

Yousefzadeh to gracz, któremu także daleko do amatora. Ma ponad 700 tysięcy dolarów w wygranych, a takżr tytuł WSOP-C na koncie. – Czuję się wspaniale. Miałem dobrego runa i grałem dobrze. To dobry start. Mam już swoje trofea. Tutaj jestem dla pieniędzy. Im dalej dojdę, tym lepiej będę się czuł. Wszystko, co mnie interesuje to moja córka. Sława nie jest dla mnie. Mam 7-letnią córkę Ariellę, która znaczy dla mnie wszystko – powiedział Andrew Feldmanowi.

Do 4 dnia awansowali również Faraz Jaka, Allen Cunnigham, Kenny Tran, Maria Ho oraz Jeff Madsen.

Czołówka i ciekawsze stacki:

Zdjęcie: Wsop.com