Losowanie stolików – Ważny element pokerowej strategii

7

O tym jak ważny jest stolik przy, którym nam przyjdzie grać i nasze miejsce przy tym stoliku żadnego doświadczonego pokerzysty przekonywać nie trzeba. O ile jednak w grze cash to my decydujemy na jakim stole i w jakim miejscu chcemy usiąść to w turniejach nie mamy na to żadnego wpływu. Czy musimy się więc zdać na ślepy traf i liczyć tylko na to, że będziemy mieli szczęśliwe losowanie?

W ostatnim numerze Bluff Europe bardzo ciekawy tekst na temat napisał Eric "Rizen" Lynch, który na samym początku zaznacza, że duża część jego pokerowych sukcesów ma swój początek w dobrym losowaniu miejsca przy stoliku. Z drugiej strony turnieje, w których szybko odpadał potoczył się tak, a nie inaczej ze względu na fakt wylosowania stolików z agresywnymi graczami, którzy dodatkowo siedzieli po jego lewej stronie. Co jednak jeśli wylosujemy zły stolik, czy w tym momencie już nic nie możemy zrobić? "Rizen" zwraca uwagę na bardzo niedoceniany element przy opracowywaniu swojej strategii turniejowej, czyli kolejność rozwiązywania stolików. Jak pisze Lynch w jego przypadku kolejność rozwiązywania stolików odgrywa bardzo istotną rolę.

W każdym poważnym turnieju pokerowym live informacja o kolejności rozwiązywania stolików powinna być dostępna dla wszystkich uczestników. Po zapoznaniu się z taką informacją oraz po zapoznaniu się z naszymi przeciwnikami na stole możemy odpowiednio do sytuacji dopasować swoją strategię i w ten sposób zminimalizować problem złego losowania lub zmaksymalizować korzyści płynące z dobrego losowania.

Jeśli więc nasz stolik jest wyjątkowo ciężki, siedzimy razem z dobrymi i agresywnymi graczami, a nasz stolik będzie jednym z pierwszych, które zostaną zlikwidowane warto wtedy zagrać konserwatywnie. Nie angażować się bez potrzeby w wielkie pule przeciwko przeciwnikom, nad którymi nie mamy znaczącej przewagi i spokojnie wyczekać na rozwiązanie stolika i szanse na to, że kolejny stół, na którym przyjdzie nam grać będzie znacznie łatwiejszy. Jeśli jednak okaże się, że nasz trudny stolik przeznaczony jest do późnego rozwiązania to nasza gra bardzo tight przeciwko silnym przeciwnikom może nie być najlepszym pomysłem. "Rizen" wyznaje, być może dość kontrowersyjną teorię, aby na stole z trudnymi przeciwnikami, na którym ma grać przez długi czas podejmować duże ryzyko, pushować dobre drawy i w ogóle jest zwolennikiem ryzykownej gry, która może zakończyć się szybką eliminacją. Czyni tak z dwóch głównych powodów: po pierwsze nabudowanie się na takim stoliku będzie bardzo ciężkie i chce wykorzystać każdą okazję do wygrania żetonów, nawet taką, która niesie za sobą spore ryzyko odpadnięcia z turnieju, drugi powód to chęć "uczynienia" swojego stoliku łatwiejszym poprzez eliminację ciężkich przeciwników lub poprzez zabranie im sporej części żetonów.

Analogicznie sytuacja wygląda jeśli wylosujemy "łatwy" stolik. Jeśli czeka nas szybkie rozwiązanie stołu to warto od samego początku maksymalnie wykorzystywać nasza przewagę umiejętności nad rywalami, ponieważ istnieje spora szansa, że po rozwiązaniu stoliku trafimy na znacznie bardziej wymagających rywali. Jeśli jednak zapowiada się, że na tym słabym stole pogramy długo to warto grać spokojnie i rozważnie, a nasze większe umiejętności i tak zapewnią nam zdobywanie kolejnych żetonów. W takiej sytuacji "Rizen" nawet monster drawy rozgrywa spokojnie szanując żetony wiedząc, że wcześniej, czy później będzie mógł skorzystać ze swojej przewagi i odpowiednio wykorzystać słabość przeciwników.

Na koniec Eric Lynch zaznacza, że przynajmniej kilka ze swoich dobrych wyników zawdzięcza odpowiedniemu dopasowaniu strategii do losowania i kolejności likwidacji stolików. Warto więc o tym pamiętać, szczególnie, że jak sądzę niewielu z nas w ogóle zapoznaje się z planami likwidacji stolików nie mówiąc już o tym, żeby względem tego dostosowywać swoją grę, a jak widać z tekstu Lyncha takie podejście bardzo się opłaca i może nam bardzo pomóc w odnoszeniu sukcesów na turniejach pokerowych live.

Poprzedni artykułPokerzystki rosną w siłę
Następny artykułWSOP Main Event – Pozostało 27

7 KOMENTARZE

  1. jak zawsze po lewej mamy zawsze trudnego gracza to na stole wszyscy sa trudni…kazdy ma kogos po lewej

  2. ad sztukmistrz

    W MTT on line już jako żółtodziób grający w freerolle zauważyłem, że jak w początkowym etapie po lewej masz trudnego gracza który wszystkich kasuje, lepiej grac selektywnie i poczekać aż Ciebie przesadzą lub stół rozwiążą.Zatem Rizen nie był odkrywczy.Długo myślałem jednak, że rozwiązywanie stołów to dowolność organizatorów.

  3. To znana sprawa z tym losowaniem, już czytałem o tym kilka wpisów np Daniela Negreanu. Dużo w tym racji, np na WSOPie najlepiej się zapisać jak najwcześniej bo nasz stolik najdłużej się zachowa.

  4. łeee…trochę wyssana z palca ta teoria. Skąd ja niby mam wiedzieć czy stolik jest łatwy czy nie? przecież nie znam wszystkich:PKażdy hazardzista ma swój “lucky” coś tam, co w jego świadomości pozwala mu wygrywać…szczęśliwe kalesony, buy-in podkradziony mamie z torebki, maskotka ustrzelona z wiatrówki na festynie itd. RIZEN se wymyślił losowanie stolików – jego sprawa.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.