Ostatni miesiąc był dla niego bardzo stresujący – Lex Veldhuis zasłabł na ulicy i musiał przejść szereg różnych badań, a zamiast na Twitcha zaglądał do gabinetów lekarskich. Wydaje się, że pokerzysta problemy zdrowotne ma już jednak za sobą i w końcu mogliśmy zobaczyć go online.
27 października Lex Veldhuis zasłabł na ulicy. W trakcie wizyty w szpitalu wykryto nieprawidłowości w pracy jego serca. Ich powodem było najprawdopodobniej zmęczenie i stres.
Kilka dni później okazało się, że z jego sercem jest w porządku. Pokerzysta musiał chwilę odpocząć i miał nadzieję, że szybko wróci do streamowania. Rzeczywistość była jednak zgoła inna i Veldhuis musiał przełożyć swoje plany na przyszłość. Najważniejszy był odpoczynek.
Kolejny termin jego powrotu przypadł na 6 listopada, ale ponownie nic z tego nie wyszło. Zamiast streamu musiał udać się na kolejne badania, ponieważ wg opinii drugiego lekarza nie wykonano niezbędnych w jego sytuacji. W oczekiwaniu na nie znów mógł tylko odpoczywać.
Trzy dni później Lex Veldhuis w końcu miał dla swoich fanów dobrą wiadomość: 13 listopada wróci do streamowania. I tym razem udało mu się. Pokerzysta pojawił się na Twitchu, a po kilku tygodniach odpoczynku ma energię i chęć do gry. Będziemy mogli więc oglądać go zapewne dosyć często.
Tym bardziej, że pozytywnych wiadomości w jego życiu nie brakowało w ostatnich dniach. Nie dość, że jego problem okazał się całkowicie związany ze zmęczeniem i stresem (a więc serce ma zdrowe), to jeszcze w weekend oświadczył się swojej dziewczynie, a ona powiedziała „tak”! Zaręczyny miały miejsce w czeskiej Pradze, w jej dniu urodzin.