Kristen Bicknell – Stawiam sobie cele na każdą sesję

0
kristen bicknell league of nations

Kristen Bicknell to obecnie najlepsza pokerzystka świata. Na swoim koncie ma prawie milion dolarów wygrany w turniejach live i dwie bransoletki WSOP. Kanadyjka niedawno została ambasadorką PartyPoker, a w wywiadzie zdradza tajemnice swojego sukcesu.

– Skąd wzięła się w Tobie chęć zostania pokerzystką?

– Zanim ktoś nie wprowadził mnie do gry nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek zostanę „pokerzystką”. Nie wiedziałam absolutnie nic o grze dopóki znajomi nie nauczyli mnie grać. Tamtego wieczoru grałam w pokera przez dwanaście godzin. Zakochałam się w tej grze i od tamtej pory grałam każdego dnia. Nie chciałabym, żeby moje życie potoczyło się inaczej.

Przygotowanie do gry

– Jak spędzasz pierwszą godzinę po obudzeniu się?

– Zwykle pierwszą rzeczą o jakiej myślę po wstaniu z łóżka jest kawa. Później idealnym rozwiązaniem jest trening, a potem przygotowania (prysznic, włosy, makijaż) słuchając jednocześnie audiobooka lub podcastu. Dobra poranna rutyna to dla mnie proces niemal medytacyjny, dzięki któremu mogę sobie zwizualizować to, co chcę osiągnąć danego dnia.

– Która część dnia jest dla ciebie najlepsza do gry w pokera i dlaczego akurat ona?

– Bardzo się to różniło w różnych momentach mojego życia. Był okres, w którym szczyt mojego skupienia miał miejsce w nocy aż do godzin porannych, ale jednak zdrowsze i bardziej zrównoważone wydaje się granie w bardziej „normalnych” godzinach i bycie zsynchronizowanym z rytmem dobowym.

– Masz ustalone cele, jak dużo rąk lub sesji musisz rozegrać w ciągu tygodnia zarówno na żywo, jak i online?

– Miałam określone cele ilościowe, głównie wtedy, gdy skupiałam się na grze cashowej. Obecnie, gdy bardziej poświęcam uwagę turniejom, moje cele bardziej skupiają się na poprawie swojej gry i odpowiednim przygotowaniu do turniejów. Muszę upewnić się, że mam odpowiednie warunki dla idealnej gry. Duża ilość gier nigdy nie była dla mnie problemem. Wydaje mi się, że zawsze chciałam po prostu od razu zacząć grać w kolejnym turnieju, dlatego większy problem sprawiało mi zwolnienie tempa.

– Gdzie grasz online, w jakie gry i na jakich stawkach?

– Online gram w turniejach na PartyPoker, których wpisowe waha się od 109 do 530$.

– A na żywo?

– Obecnie dużo podróżuję na turnieje live i biorę udział w eventach różnych serii jak PartyPoker Millions, WSOP, WPT itp. Ich buy iny oscylują zwykle między 1.000$ a 10.000$. Jeżeli mam czas, lubię też przysiąść do gier cashowych. Zwykle gram na stawkach 5$/10$-25$/50$.

Pokerowe rutyny

– Czy masz jakiś rytuał, który wykonujesz, zanim zaczniesz sesję?

– W idealnym świecie tak, dokładnie wiem, co chciałabym robić przed sesją. Często myślę o konkretnych elementach, nad którymi chciałabym popracować. Takie, z którymi mam problem i na których chcę się skupić lub takie, które chciałabym grać bardziej optymalnie. Zwłaszcza grając w grach cashowych lubię wybrać trzy rzeczy, o których chce myśleć podczas gry lub cele na daną sesję. Może to dotyczyć sfery mentalnej, jak i teoretycznej. Szczerze wierzę w pozytywną wizualizację i czuję, że leży to w mojej naturze, ponieważ nigdy nie skupiałam się na tym – po prostu sesja sama pojawiała się w mojej głowie jeszcze zanim zaczęłam grę.

– Co sądzisz o słuchaniu muzyki podczas gry? Robisz to? A jeśli tak, to czego słuchasz?

– Myślę, że słuchanie muzyki może bardzo pomagać. Może to zabrzmieć jak szaleństwo, ale zwykle słucham tej samej piosenki przez wiele godzin. Moim zdaniem ważne jest, by to, co słuchasz, nie różniło się za bardzo, ponieważ nowe słowa mogą rozpraszać itp. Na żywo minusem może być przegapienie w ten sposób cennych informacji.

– Jak uczysz się pokera?

– Podczas gry wiele uwagi poświęcam aktywnej nauce. Wierzę, że podczas gry można się wiele nauczyć, trzeba tylko odpowiednio szukać informacji. Na przykład staram się zwracać uwagę na innych graczy przy stole i na to, jak podchodzą do różnych sytuacji – może w sposoby, których nigdy nie brałam pod uwagę. Mogę podejmować wtedy lepsze decyzje w przyszłości dzięki lepszemu zrozumieniu procesów myślowych moich rywali. Kolejnym ważnym ćwiczeniem jest zapisywanie rąk, które chcę omówić z innymi graczami.

– Jak Kristen Bicknell dba o swój stan psychiczny?

– Przede wszystkim uważam, że zdrowy tryb życia jest fundamentem dobrego stanu psychicznego. Robię wszystko, co w mojej mocy, żeby dobrze jeść, ćwiczyć i spać. Poza tym pracuję z trenerami gry mentalnej, co bardzo mi pomogło. Pierwszym dużym krokiem dla wielu osób jest początek praktykowania świadomości swoich emocji i zwyczajów. Jest to coś, czego obecnie jestem mega świadoma, a to pozwala mi szukać wsparcia i pracować nad poprawą swoich słabości.

– Jak wiele czasu poświęcasz na naukę gry?

– Jestem bardzo zmotywowana konkurencją i miłością do gry, a to prowadzi mnie do spędzania o wiele więcej czasu przy grze, niż nauce poza stołem. Nie sądzę, żeby była to dobra proporcja i staram się nad tym pracować, ale obecnie spędzam ok. 95% grając i 5% ucząc się.

– Poker jest łatwy? Przychodzi ci on naturalnie?

– Nie sądzę, żeby poker był łatwy. To bardzo wymagająca gra, a gdy już uda ci się zadomowić na danych stawkach, zawsze czeka na ciebie lepszy przeciwnik, gdy zdecydujesz się iść na wyższy poziom. Myślę za to, że w dużej mierze poker przychodzi mi naturalnie.

– Jaki jest ulubiony moment twojej pokerowej kariery?

– Wciąż moją ulubioną chwilą jest ta, w której wygrałam WSOP Ladies Championships w 2013 roku. Było to moje pierwsze zwycięstwo w dużym turnieju live, a całe doświadczenie było niesamowicie pozytywne i surrealistyczne. Wszystko szło po mojej myśli, a grupa wspaniałych przyjaciół wspierała mnie cały czas. Dało mi to również pewność siebie, by dalej sprawdzać się w pokerze.

– Zdarzyło się kiedyś, że nie miałaś ochoty już grać w pokera? Jak sobie z tym radziłaś?

– Szczerze mówiąc, to nie. Bardzo się cieszę, że wciąż mam taką pasję do gry. Co więcej, gdy przechodziła trudne chwile w życiu, ucieczkę od problemów znalazłam w grze i nauce pokera.

ŹRÓDŁOCalvinEyre
Poprzedni artykułPięć sposobów na analizowanie rozdań
Następny artykułAndrew Brokos – Co brać pod uwagę grając turnieje bounty?