Koszmarny turniej Strefy Live

33

Najpierw w piątek udałem się na satelitkę rozgrywaną w kasynie. Turniej 100 z rebuyami do Grand Prix z wpisowym 1,100 PLN więc wiedziałem, że z rebuyami nie ma co szaleć bo to się po prostu nie opłaca. Szybki triple up i cały turniej zagrałem tylko za wpisowe i addona. Później dość spokojna gra, stack cały czas powyżej średnie albo w jej okolicach i bez większych problemów znalazłem się w TOP-6, które wygrywało wejściówki. 

Sobotnie Grand Prix zaczęło się słabo, dwa pierwsze rozdania, dwa razy łapię flush draw z gut shotem i oddaję 1,500. Potem samemu betuję niski flush draw, river daje mi piątą parę i decyduję się sprawdzić zagranie Dusiciela, który muckuje karty i wracam na stack wyjściowy. Kolejne kilkadziesiąt minut to wygrywanie małych pul i stack wzrasta do 15,000-17,000. W tym momencie nadchodzi pierwsze z ważnych rozdań, o którym rozpisywać się nie będą – w przyszłym tygodniu wrzucę je do wspólnej dyskusji. Powiem tylko, tyle, że przy blindach 150/300 zrzucam najlepszą rękę w puli na chiplidera turnieju. Po tym rozdaniu spadam do 9,000 i przez bardzo długi czas mój stack waha się w granicach 8,000-12,000.

Tutaj następuje jedno z zagrań, z których nie jestem zbyt zadowolony i po podbiciu z UTG z AhJh do 1,100 decyduję się sprawdzić allin Brt za 4,000 z hakiem. Kuba pokazuje KK, jednak A na flopie i wygrywam rozdanie. Dalej eliminuję Karelliego, który decyduje się na allin będąc na short stacku i trafia na moje KK i wskakuję na 19,000.

Kolejne ważne rozdanie ma miejsce po połączeniu stolików, kiedy dosiedli się do nas m.in Rado i Warsaw. Rado gra za 2,200 z UTG i zostaje sprawdzony przez Warsawa i Ventusa. Ja na BB mam TT i decyduję się na allin za 18,000. Warsaw sprawdził mnie z 55, stół bez niespodzianek i wskakuję na 40,000. Kilka rozdań później ponownie mam TT, podbijam z późnej pozycji, a Rado decyduje się na allin za 16,000. Sprawdzam, Rado pokazuje AJ, jednak flop idealny T-4-4 i mam już blisko 60,000 przy średniej około 35,000. W grze pozostawało 18 graczy i od tego momentu zaczyna się "My bad beat story".

Na UTG znajduję AA i gram za 3,100 na co siedzący na UTG Jerome decyduje się na niezwykle ciekawe i finezyjne zagranie allin za 40,000 z QJ. Potężna pula, ale na flopie T-8-x i od razu 9 na turn kompletuje Francuzowi strita. Maksymalne wkurzenie to delikatnie powiedziane, wygrywając tą pulę wskoczyłbym na ponad 100,000 i miał otwartą drogę do stołu finałowego.

Po kilku minutach poza stołem aby się uspokoić wracam do gry. Spokoju na długo nie zaznałem i dostaję KK, podbijam ze środkowej pozycji do 4,000 mając 23,000, a Warsaw z BB mnie allinuje. AhQh Grześka i najpierw łapie on asa, a potem kolor i odpadam z turnieju na 14 miejscu. 

Już dawno żadne pokerowe bad beaty nie wyprowadziły mnie tak z równowagi, grałem dobry turniej (1 może 2 niezbyt fortunne decyzje) dodatkowo nie mogłem narzekać na brak dobrych kart i wszystko na nic, bo łapie mega bad beata do idiotycznie grającego Jeroma. Teraz na pewno kilka dni odpoczynku od gry w pokera i mam nadzieję, że w końcu trafię ten swój turniej. 

I na koniec jedna tylko uwaga do tych, którzy twierdzą, że bad beaty i dziwne rozdania zdarzają się tylko w pokerze online. Gwarantuje Wam, że w pokerze live dziwnych rozdań też nie brakuje! 

Poprzedni artykułWSOP Main Event – Dni 1A i 1B
Następny artykułWSOP 2009 Gracz Roku – Lisandro na prowadzeniu

33 KOMENTARZE

  1. “Na UTG znajduję AA i gram za 3,100 na co siedzący na UTG Jerome decyduje się na niezwykle ciekawe i finezyjne zagranie allin za 40,000 z QJ.”A tak poza tym to siedział ci na kolanach czy co? 🙂

  2. nie uwazacie, ze to wcale w pokerze nie jest piekne? Ze kazde KK moze zlamac chocby 53 w allin preflop? Uwazam iz w pokerze powinna byc zmiana przepisow. Kazdy allin preflop gdzie jest lepsza reka wyraznie typu: para na dwie nizsze karty, para na jedna wyzsza jedna nizsza karte, wyzsza para na nizsza pare, dwie wyzsze karty na dwie nizsze powinien byc dzielony, ze ta lepsza reka juz przed boardem powinna brac np. 1/3 puli. Jak poker ma byc traktowany jako sport skoro az tyle w nim szczescia. Bad beaty na turnie czy riverze, ok, niech beda, ale allin preflop gdzie praktycznie read przeciwnika i ocenianie jego reki zawsze jest dosc przypadkowe i betujemy swoje asy allin i ktos nas sprawdza z 89 suited po czym spada na board strit czy kolor jest bezsensu. Wtedy nie mogliby wszyscy rozwazac o bad beatach tylko kazdy by mowil, wiedzialem , ze moje karty byly slabszy, niepotrzebnie obstawialem. Bo co np czesto zdarza sie w heads-up’ach jest jest jedna wielka loteria, a mysle, ze celem Pokera jako sportu powinny byc proby minimalizowania elementu losowego, ktorego i tak byloby sporo(1/3 puli to w sumie nie tak duzo, a kazdy z nas przeciez pamieta “tych donkow co nam asy z niczym polamali allin preflop”) Pozdrawiam.

  3. zacznijmy od tego że poker to gra losowa…twoje KK mogło złamać i 53 off – nie ma reguły i to jest piękne

  4. Ja nie polemizuje z treścią bloga tylko z artykułami traktującymi o strategii pokera na głównej stronie, zresztą z nimi też nie polemizuję i w tym chyba sedno sprawy;

  5. a moim zdaniem blogi są od tego, żeby dzielić się swoimi przemyśleniami/problemami/radościamiPatrz: blogi polityków, gwiazd itp.i właśnie to miejsce jest od tego, aby znane osoby (w tym przypadku kilku graczy/redaktorów) mogło opowiedzieć o tym co im na sercu leży.Blogi mają to do siebie (jak cały internet) że nikt nie zmusza do czytania 🙂

  6. Pawcio, może lepiej się zająć redagowaniem serwisu na całego a pokera traktować rekraacyjnie, mówię tu o jakichś artykułach silących się na poważne analizy, czy generalnie grze;

  7. Bad beaty były, są i będą, więc po co się nad nimi użalać? Taka moda zapoczątkowana przez JD?

    Pójdę więc za tą modą:

    Estern European Poker LeagueOd początku mi nie idzie, przegrana top para niższym kickerem, nieudany draw do koloru, kiepski blef.Poziom VIII (75/150) dysponuję stackiem 2,9k przy średnim ok 5k

    Na czwartej pozycji dostaje KK, najlepsza ręka od początku turnieju, podbijam 4xBB, gracz pozycję za mną re-raise o 1k, button dokłada, ja zagrywam allin i dostaję dwa sprawdzenia.

    Gracz pozycję za mną pokazuje 99, a button 66.

    *** FLOP *** [Ks Qh Jc] (trafiłem seta, myślę jest zaj…ie)

    *** TURN *** [Ks Qh Jc] [8s] (nic się nie zmiania)

    *** RIVER *** [Ks Qh Jc 8s] [Td] (O ku..a przegrywam ze stritem 9TJQK)

    SELAVI

  8. to prawda, w poniedziałek na terminatorze nie utrzymało sie moje 23s vs aj gdy byłem comitted do sprawdzenia pana kurwa ja pierdole cinammon zwanego tez Jeromem

    MTT są sick strasznie wczoraj znowu tego doswiadczylem w hiltonywym donkamencie, 100k to za mało na jakikolwiek sukces

  9. Ad. A.W.84 sądze że All in z 1010 był jak najbardziej poprawnym zagraniem; w takich sytuacjach lepszą rękę może mieć tylko osoba otwierająca z UTG, tych którzy robią Call nie musimy się już obawiać (bardzo mała szansa że któryś będzie miał JJQQKKAA). I właśnie te 2 calle dają na przy ewentualnum sprawdzeniu od gracza z UTG martwą pulę więc im więcej osób zrobi call tym all in jest bardziej opłacalny. Bardziej problematyczny jest Call All-ina od Rado (w większości przypadków mamy albo coin flipa albo gramy z wyższą parą).

  10. No tak,tylko ze tych wczesniejszych rozdan gdzie twoje AJ pokonalo KK i 1010 utrzymalo sie przeciwko AJ to juz sie nie pamieta???Juz wtedy moglo cie niebyc ;)All in z 1010 po raisie z UTG i trzech callach to chyba nie najlepsze zagranie wiec, jednak zakonczylo sie dla ciebie szczesliwie wiec i pechowe musialy nadejsc 😉

  11. najpierw ty badbeatowales innych, potem karma przeszla na Ciebie, czego tu sie burzyc? Moim zdaniem w tym turnieju miales nawet troche szczescia 😉

  12. po co się wcinasz jak nie wiesz o co chodzi ,marna prowokacja to jest ale chyba w Twoim wykonaniu ,następny adwokat się znalazł

  13. znafco, jestes kolejnym czulym_wojtkiem albo antkiem emigrantem?czemu musisz pisać tutaj takie bzdury i robić niepotrzebne spiny? kto Ci zabrania wyrażać zdania i w ogóle zastanów się co te posty wnoszą, bo moim zdaniem nic.marna prowokacja :/

  14. nieładnie,nieładnie,brak wolności słowa ,a miałem Cię Pawciu za jednego z mądrzejszych z tego grona

  15. Pawcio zrob sobie taka analize % ile bylo mniej wiecej szans na wejscie przy pasie, a ile % miales na wejscie przy zalozeniu jego zakresu. Cos co ja zrobilem jak odpadlem kiedys na blogu. Sam jestem ciekawy wyniku. Ale wydaje mi sie ze bedzie kolo EV 0, a mozliwe ze ciut na plus.

  16. Powiem Ci Amazonit, że to rozdanie strasznie mnie gryzie, uznałem, biorąc pod uwagę, że był on gościem z najmniejszą ilością żetonów wziąłem pod uwagę, że zrobiłby tak z AK,AQ, i każdą parą od TT w górę. Strasznie problematyczny call to był, ale ponieważ zostawał mi jeszcze żetony po ewentualnej przegranej, a była szansa wyeliminować gracza zdecydowałem się sprawdzić.

    Wydaje mi się, że w momencie kiedy zrobiłem raise to chyba sprawdzić już musiałem, to co mnie najbardziej teraz męczy to fakt, że mając 2 graczy z dużo mniejszą ilością żetonów ode mnie być może powinienem był w ogóle z tymi JJ nie grać tylko poczekać na ich alliny.

    PS. Powodzenia z kursem Amazonit

  17. Hej Pawcio,

    Przyjmij kondolencje, szkoda. Ogladalem koncowke turnieju, niewatpliwie kluczowym rozdaniem dla Ciebie byl coin flip gdy miales JJ na UTG i po swoim raise dostales reraise all in z bb w AQs. Tak mnie zastanawia to rozdanie, gdyz sytuacja powyzsza zdarza sie stosunkowo czesto. W moim odczuciu przy tych stackach call jest zly. Gosc widzi, ze raisujesz z UTG przy 6 osobach a mimo to stawia Ciebie all in gdy ma jeszcze czym grac. Raczej ciezko byloby mi zalozyc ze robi to w 1010. W dogodnym przypadku gram coin flipa, bedac czesto 20/80. Ciekaw jestem Twoich przemyslen, widzialem ze dlugo myslales nad callem. Co sie odwlecze to nie uciecze :)Pozdrawiam

  18. Ty znawca jesteś albo pijany albo nienormalny!! Ja albo Warsaw chcieliśmy być zawodowymi bowlingowcami?? Ciebie chyba pogięło i to zdrowo! W Polsce nie ma i długo nie będzie profesjonalnego bowlingu! O ile w ogóle kiedyś będzie! Ja byłem przez kilka długich lat jednym z wielu zawodników w tym kraju walczących w turniejach sportowych z mizernymi pulami nagród, to wszystko. Wiesz, że dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele…

    A co do listu do posłów – możesz mieć swoje zdanie, choć opinie, które tu wyrażasz są śmieszne. Wyobraź sobie, że akurat kto jak kto, ale ja i Pawcio zazwyczaj po turnieju spadamy do domku, jak mamy ochotę pograć cash games to zdarza się to ostatnio średnio raz na dwa czy trzy tygodnie. Więc jak nie wiesz co masz pisać to lepiej nic nie pisz, bo się ośmieszasz! Warszawka ci śmierdzi jak widzę…

  19. dotyczsam jestem wielkim fanem TH ale rzygać mi się chce jak czytam te wypociny .Listy , pisma do sejmu itp.itd. Na siłę chcecie wmówić (sobie)i wszystkim ,że to nie hazard .Tylko co ?.Już widzę Danielsa i paru jeszcze innych kolesi jak tylko patrzą żeby puscić łosia z torbami.Gorzej jak sami wezmą baty od troszeczkę mądrzejszych od nich .Wtedy poker jest be.Pawcio rozpływa się jak to piękna i matematyczna gra ( oczywiscie tylko turniejowo , jakże by inaczej ).A tak naprawdę co się dzieje po odpadnięciu ?.Stół cashowy czyż nie ?.O czym mowa warszafscy profi.Śmieszne.Profesjonalistą to trzeba być a nie tylko stwarzać pozory .Daniels , Warsaw swego czasu chcieli być , powtarzam chcieli być profi bowlerami .Jak to się skończyło ?.

    pozdrawiam wszystkich nie hazardzistów ?..y listu do posłów

  20. Szkoda ze nie napisales ze na FT stole miales GORALA i sie przebijaliscie( GDZIE GG)mogles z tym ALL sie troche wstrzymac!!!

  21. No niestety Pawciu, nie było kalendarza za wywalenie Cię, to juz się tak łatwo nie grało 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.