Kontrola puli

8

Odpowiednia kontrola puli jest na pewno jednym z kluczowych elementów, który zagwarantuje nam powodzenie w grze w pokera. Umiejętność kontrolowania puli jest szczególnie ważna w deep stackowych turniejach i w grach cash. 

Na czym polega więc kontrola puli? W skrócie można powiedzieć, że gramy duże pule, kiedy mamy silne ręce, a małe pule, kiedy siła naszej ręki nie jest zbyt wielka. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, a jeszcze trudniej ocenić co jest silną ręką.

Często jeszcze przed rozpoczęciem rozdania po obejrzeniu naszych kart powinniśmy zdecydować, czy z tymi kartami chcemy zagrać dużą, czy małą pulę. Oczywiście oprócz naszych kart znaczenie ma również nasz przeciwnik (dobry/słaby, agresywny/pasywny itp.). Na początek mocno uogólniając możemy powiedzieć, że ręce, z którymi będziemy grać duże pule po flopie to niski i średnie pary, kiedy trafimy seta oraz connectory, jeśli pozwolą nam skompletować strita. Na drugim biegunie znajdą się ręce typu AQ, KQ, a nawet AK. Są to ręce, które najczęściej pozwolą nam skompletować top parę. Teoretycznie silny układ, ale jak spojrzeć spokojnie to jednak jest to nadal tylko jedna para. Właśnie top para i bardzo dobry kicker to są ręce, które sprawiają najwięcej problemów i z tego powodu często ich rozgrywania wymaga bardzo dobrej kontroli puli.

Większość doświadczonych pokerzystów twierdzi, że top para (nawet z top kickerem) to typowa ręka na małą pulę. Wyjątkiem są sytuacje, gdy naszym przeciwnikiem jest słaby gracz (calling station), wtedy budowanie dużej puli w długim okresie czasu będzie korzystne, jeśli jednak naszym przeciwnikiem jest dobry gracz to w naszym interesie jest jednak utrzymanie puli na względnie niskim poziomie.

Mechanizm na kontrolowanie wielkości puli jest jeden – czekanie. Chociaż może się to wydawać konserwatywnym i pasywnym podejściem do pokera to często w sytuacji, kiedy mamy top parę, czy inną rękę, z którą chcemy grać małą pulę jest najlepszym rozwiązaniem.

Zapoznajmy się z poniższym przykładem:

Gra cash NL $100 (blindy 0,50-1)

Gracz A ma przed sobą $170, a gracz B $180.

Gracz A podbija do $3,5 z AK, a gracz B siedzący na BB sprawdza. Pot wynosi $7,5.

Flop A-9-8

Gracz B czeka, gracz A gra za 5,5 USD i zostaje sprawdzony. Pot wynosi $18,5.

Turn to Q.

Gracz B czeka, a gracz A gra za $19 i dostaje miniraise do $38. Postanawia nie zrzucać swojej top pary i top kickera i sprawdza. Pula wynosi więc już 94,5 USD.

River to 3 i gracz B zagrywa za $80. Gracz A nie potrafiąc zrzucić swojej "silnej" ręki sprawdza i rywal pokazuje J-T (strit).

Gracz mając tylko jedną parę przegrywa w tym rozdaniu $127 (127 big blindów), wszystko za sprawą braku kontroli puli.

A gdyby gracz A rozegrał inaczej turn?

Gracz B czeka, i gracz A robi to samo. Pula wynosi nadal $18,5. Po river gracz B value betuje strita za $13 i zostaje sprawdzony. Gracz A również przegrywa pulę, ale tym razem dzięki tylko jednemu czekowi na turn jego przegrana to zaledwie $22 (22 big blindy). Dodatkowa korzyść z takiego zagrania to sprowokowanie przeciwnika do ewentualnego blefu na river, który przy kontroli puli będziemy mogli łatwo sprawdzić.

Oczywiście gra z kontrolą puli ma też swoje minusy, ponieważ dajemy przeciwnikowi szanse na ewentualne tanie drawowanie. Jeśli w powyższym przykładzie nasz rywal miałby 7-6, albo A-J to dostałby od nas darmową kartę na river. Jednak rozważając wszystkie za i przeciw kontrola puli z top parą jest w większości sytuacji zdecydowanie najlepszym zagraniem.

Pomimo ewentualnych minusów gry z kontrolą puli (dawanie darmowych kart przeciwnikom, brak wyciągnięcia większej ilości żetonów od słabszej ręki) to tego typu gra, szczególnie przeciwko dobrym przeciwnikom jest na pewno korzystniejsza niż ślepe angażowanie całego stacka za każdym razem, kiedy trafiamy top parę. Dlatego pamiętajmy, że czekanie wcale nie jest złym zagraniem. 

Poprzedni artykułZnakomite wyniki Łysego i Woya
Następny artykułEPT Sezon VI – Kalendarz pierwszej części sezonu

8 KOMENTARZE

  1. Zagadnienie ciekawe i warte omówienia, jednak artykuł jest powierzchowny, a nawet sam przykład jest trywialny. Czy ktoś zna może jakieś dobre ksiązki/artykuł dotyczące tego tematu – głównie w turniejach deep stackowych?

  2. Ja jestem bardzo przeciwnikiem takiej gry… Bo przecież dobry rise w tym wypadku wygoni limperów, pozwoli rozeznać się w sytuacji, a czasem po prostu wygrać pulę. Z własnego doświadczenia wiem, że dobra karta im bardziej jest “przeczekiwana” tym bardziej traci na sile! Takie zagrania są dobre przeciwko dobrym graczom, którzy często próbują blefu oraz przeciwko short stackom, którzy dość łatwo ze średnią parą albo tylko drawem 30 % idą all in.Taka prawda, że minimalizująć możliwość przegranej minimalizuje się możliwość wygranej… A tak naprawdę dobrze rozegrana top para naprawdę bardzo często wygrywa.

  3. zreszta “i dostaje miniraise do $38” to chyba wystarczajacy powod zeby zrzucic swoja top pare;> Czy tylko mi sie tak wydaje ? 😀

  4. Od dawna nie podobają mi się artykuły Pawcia na temat samej gry w TH…nic nie wnosiły i niczego nie uczyły jedynie mieszały w głowie początkującym graczą…moim zdaniem tego typu artykuły pisać może gracz WYGRYWAJĄCY który jest zdecydowanie lepszy od ogółu więc może kogoś czegoś nauczyć…tym artykułem trochę jednak przeginasz (moim zdaniem) gdyż nei jest on neutralny a po prostu uczący złej gry. Po 1 komentarz Stanko trafnie to ujmuje, a po 2 Twoje rozważania o dobrych graczach…callujących JTo pre flop i drawujacych osd za ponad 2/3 😉 pomijając już nawet to…grając z dobrym graczem tragedią nie jest ani jegodrawowanie ani brak kontroli pota przez gracza z AK tylko o tym callu na turnie kierdy dostał re powinienes raczej pisać 😉

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.