Dosłownie kilka dni temu w naszym cyklu „Pokerowa kartka z kalendarza” wrzucaliśmy informację, że minął rok od utworzenia Polish Eagles Poker Team, a teraz dotarła do nas bardzo smutna wiadomość, która może spowodować rozwiązanie tego zespołu graczy!
Taką informacją podzielił się z nami jeden ze współzałożycieli teamu, doskonale znany polskim graczom i fanom pokera, Arkadiusz Olszowy:
Każda przygoda ma swój początek i koniec. Do końca dobiegła także moja przygoda z pokerem i co za tym idzie z Polish Eagles Poker Team. To był wspaniały okres poznawania wielu ciekawych ludzi i ich różnorodnych charakterów, dalszego poznawania samego siebie i zaznania niezapomnianego smaku współzawodnictwa. GG i GL!
Informacja krótka i dość lakoniczna, postanowiliśmy więc u źródła dowiedzieć się czegoś więcej. Arek Olszowy w rozmowie z Pokertexas przyznał, że powodem jego rezygnacji z dalszej regularnej gry są przede wszystkim względy rodzinne i prywatne, a także skupienie się na prowadzonym przez siebie biznesie w branży turystycznej.
Co dalej z Polish Eagles?
Jak to wpłynie na współprowadzony przez niego team Polish Eagles? Przypomnijmy, że założycielami teamu była właśnie Arkadiusz Olszowy i Michał Wejner, jego wieloletni przyjaciel, ale gracz raczej rekreacyjny. Podejrzewamy więc, że sam Michał może nie udźwignąć takiego ciężaru, tym bardziej biorąc pod uwagę jego stan zdrowia, o którym wspominał m.in. w wywiadzie dla Pokertexas. Decyzja ostateczna jeszcze jednak nie zapadła.
Informacja to z pewnością smutna, bo Arek Olszowy był obecny na scenie pokerowej od wielu lat i zapisał się w historii choćby drugim miejscem podczas Unibet Open w Rydze w 2011 roku. Z kolei w drużynie Polish Eagles mieliśmy kilka bardzo ciekawych graczy z naszego pokerowego podwórka, bo grali w niej choćby Kądziel, Wombat, Domaz czy Matt.
Mimo wszystko mamy nadzieję, że rozbrat Arka Olszowego z pokerem nie będzie trwał długo i będzie to jedynie przerwa w jego poczynaniach przy stoliku. Szkoda by była wielka, gdyby tak barwne i ciekawe postaci znikały z naszego pokerowego środowiska, a trzeba to sobie powiedzieć jasno i wprost, że Arek taką osobą niewątpliwie jest.
O dalszych losach teamu Polish Eagles postaramy się Was poinformować już wkrótce.
Niestety ale machina kończenia przygód przez barwne postacie, celebrytów, aktorów, a przede wszystkim sporej ilości rekreacyjnych graczy trwa w najlepsze od wielu lat.
Za moich czasów zawodowcy z graczami rekreacyjnymi pili whisky, śmiali się, podrzucali sobie strudle, opowiadali dowcipy i bawili się przy stole. Obecnie co dostaje taki rekreacyjny gracz ? Gościa w okularach co się nie rusza, albo odpowie lakonicznie krótkim zdaniem, mniej rozgarnięty „pro” ewentualnie wyzwie od fiszy i zadrwi.
Poker przestał być przyjemny.
Chyba za bardzo dramatyzujesz. Pojedź kiedyś do Ołomuńca i zobacz jak tam się bawi polski poker 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.