Konflikt terminów finałów WPT i EPT

1

Kilka dni temu World Poker Tour podało dokładną datę finału sezonu, czyli tradycyjnego WPT Championship.

Okazało się, że po przenosinach WPT Championship do Borgata Caisno w Atlantic City zmieniła się również data tego turnieju. Organizatorzy ogłosili, że ta prestiżowa impreza rozegrana zostanie w przyszłym roku w dniach 22-26 kwietnia.

Informacja ta od razu poruszyła społeczność pokerowych zawodowców, którzy szybko zauważyli, że finał sezonu WPT pokrywa się z finałem sezonu European Poker Tour rozgrywanym w Monte Carlo. Festiwal pokerowy EPT Grand Final w Monte Carlo rozegrany zostanie w dniach 23 kwietnia – 3 maja 2014 roku.

Większość prosów była bardzo niezadowolona z takiego zestawienia terminów. Scott Seiver pisał „Proszę nie róbcie konfliktu z EPT Monte Carlo. Mam nadzieję, że jest jeszcze czas na zmianę terminu. To jest zbyt istotne”.

Odpowiedzialny za pokera w Borgata Casino Tab Duchateau powiedział, że zrobiono wszystko, aby konflikt z turniejem EPT był jak najmniejszy. Oświadczenie wydał także prezydent World Poker Tour Adam Pliska.

„Konflikt terminów pomiędzy WPT Championship i EPT Grand Final był zawsze czymś na co zwracaliśmy uwagę i byliśmy cały czas w kontakcie z organizatorami EPT. Chcieliśmy znaleźć najlepsze możliwe rozwiązanie, które zadowoliłoby graczy chcących zagrać w obu turniejach. Szczęśliwie jest tylko niewielkie nałożenie się terminów i większość graczy będzie mogła zagrać w obu turniejach – problem może dotyczyć tylko tych, którzy dojdą do stołu finałowego WPT Championship” napisał Adam Pliska.

Wskazuje on, że finał WPT Championship rozegrany zostanie 26 kwietnia, tego samego dnia rozegrany zostanie także dzień 1A EPT Grand Final. Dzień później mamy dzień 1B w Monte Carlo, a późna rejestracja otwarta jest do rozpoczęcia gry w dniu drugim, czyli do 28 kwietnia. Oznacza to, że pomimo napiętych terminów nawet finaliści WPT Championship będą mieli szansę zagrać w Monte Carlo.

Co prawda Adam Pliska ma rację wskazując na możliwe połączenie tych dwóch turniejów. Zapomina się jednak o tym, że gracze mogą być zmęczeni po podróży z kontynentu na kontynent, a część z nich może zostać zmuszona do gry prosto po wyjściu z samolotu. Wydaje się więc, że organizatorzy obu największych cykli turniejów mogli zrobić nieco więcej, aby zadowolić graczy. Ciekawe tylko jak ten konflikt terminów odbije się na frekwencji w obu prestiżowych imprezach.

Poprzedni artykułWSOP Europe – Johansson wygrywa, Polak odpada na bubblu
Następny artykułPre Flop PokerTexas – 14-20 października

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.