O co chodzi w pokerze? Najkrócej można by powiedzieć o wygrywanie, bardziej poprawna odpowiedź powinna brzmieć – chodzi o podejmowanie poprawnych decyzji.
Jednak jeśli przyjrzymy się bliżej karierze przeciętnego pokerzysty to zobaczymy, że odpowiedź na pytanie „O co chodzi w pokerze?” może brzmieć – o wchodzenie na coraz wyższe stawki. Kariery pokerowe wyglądają bardzo podobnie – początek albo od freerolli, albo od niewielkiego depozytu i gra na mikrostawkach. Wraz z podnoszeniem się naszych umiejętności rośnie też nasz bankroll i zaczynamy grać na wyższych limitach. Jeśli naprawdę poważnie podchodzimy do tej gry to uczymy się dalej, nasze umiejętności rosną, mamy coraz więcej pieniędzy i mamy kolejny skok w górę. Cała pokerowa kariera w wielu przypadkach składa się właśnie z takich powolnych kroków naprzód, podnosząc swoje umiejętności cały czas wspinamy się po pokerowej drabinie i dążymy do tego, żeby znaleźć się na szczycie. Jednak, aby wchodzenie na kolejne szczeble drabiny było skuteczne i żebyśmy nie musieli co chwilę spadać w dół każde wejście na wyższy poziom musi być dobrze przemyślane, a my do takiego awansu powinniśmy być odpowiednio przygotowani.
Zapewne część pokerzystów stwierdzi, że awans na wyższe stawki związany jest tylko i wyłącznie ze zbudowaniem odpowiedniego bankrolla, jeśli już to zrobimy to skaczemy wyżej i zobaczmy jak nam tam pójdzie. Takie podejście do gry będzie niestety często skutkowało tym, że po jakimś czasie będziemy zmuszeni zejść niżej – zmuszą nas do tego porażki na wyższym limicie. Chociaż w schodzeniu na niższe stawki nie ma nic złego to jednak brak przygotowania do gry na wyższych stawkach powoduje, że nasz pokerowy rozwój jest wolniejszy niż mógłby być przy odpowiednim przygotowaniu.
Temat odpowiedniego przygotowania do gry na wyższych stawkach porusza specjalista od pokerowej psychologii Jared Tendler pisząc „Wejście na kolejny szczebel drabiny to tak samo kwestia rozwoju podstawowych pokerowych umiejętności jak i szerszego spojrzenia na naszą grę i umiejętności związanych z oceną i analizą wszystkich aspektów związanych z naszą grą”.
Wchodząc na wyższe stawki musimy pamiętać, że dołączamy do gry, gdzie średni poziom naszych przeciwników jest wyższy niż dotychczas. To oznacza, że nasza ewentualna przewaga nad rywalami jest mniejsza, presja jaką będziemy odczuwać jest większa, a mamy znacznie mniej miejsca na nieuniknione błędy. To wszystko powoduje, że do każdego skoku wyżej powinniśmy się odpowiednio przygotować zarówno jeśli chodzi o umiejętności dotyczące samej rozgrywki jak i o całe mentalne przygotowanie. Jared Tendler poleca kilka prostych sposobów, które pomogą nam wejść do gry na wyższych stawkach w optymalnej formie.
Problem z pieniędzmi
To pierwszy i chyba najczęstszy problem jaki napotkamy po wejściu na wyższe limity. Stawki będą większe więc nasze wygrane, ale i nasze przegrane będą większe. Grając długo na jednym limicie przyzwyczajamy się do standardowych kwot, które wygrywamy/przegrywamy i nagle może okazać się, że mamy problem z mentalną akceptacją tego, że teraz nasz downswing wynosi dwa razy więcej niż wcześniej. Problem ten mocniej dotknie osoby stosujące agresywny bankroll management, ale również ci bardziej ostrożni początkowo mogą czuć się mniej komfortowo grając o większe pieniądze niż do tej pory.
Problem ten sam się rozwiąże, bowiem im dłużej będziemy grać na wyższych stawkach tym bardziej będziemy przyzwyczajać się do nowej ilości pieniędzy, która jest na stole. Tendler pisze jednak, że proces ten można znacząco przyspieszyć, trzeba tylko na nasz bankroll i na pieniądze w grze patrzeć w odpowiednim kontekście. Nie możemy myśleć, że „właśnie przegrałem/wygrałem bilet do kina/skrzynkę piwa/ zegarek/ miesięczne zarobki dziewczyny (w zależności od stawek)”. Tego typu podejście ma bardzo zły wpływ na nasz stan emocjonalny podczas gry, myśląc w ten sposób będziemy zbyt szybko popadać w euforię po wygranych i zbyt szybko tiltować po przegranych. Powinniśmy patrzeć na nasz pokerowy bankroll jak na narzędzie naszej pracy, inwestujemy pewne kwoty, podejmujemy poprawne decyzje i w długim okresie czasu na tym zarabiamy. Tego typu podejście spowoduje, że łatwiej nam będzie zachować emocjonalną równowagę i skupić się na tym co najważniejsze, czyli na poprawnej grze w pokera.
Krytyczne spojrzenie
Poprawna ocena poziomu swojej gry jest zawsze ważna, ale wchodząc na wyższy limit krytyczne spojrzenie na siebie i właściwa analiza swojej gry prowadząca do szybkiego wychwycenia błędów jakie popełniamy jest szczególnie ważne. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, nasi przeciwnicy będą lepsi, a to oznacza, że szybciej wyłapią nasze błędy i skuteczniej będą potrafili je wykorzystać niż miało to miejsce na niższym limicie.
Wyłapywanie błędów podczas gry na wyższym limicie jest nie tylko ważne ale i znacznie trudniejsze. Może się bowiem zdarzyć, że błąd, który regularnie popełnialiśmy na niższych stawkach w ogóle był niezauważalny, bowiem rywale nie umieli go wykorzystać. Jego negatywne oddziaływanie na nasze wyniki pojawia się dopiero na wyższym limicie i jeśli nie będziemy odpowiednio krytycznie patrzeć na swoją grę to okaże się, że nie będziemy w stanie wychwycić tego co robimy źle.
Jared Tendler ma bardzo ciekawą radę jak ułatwić sobie szybkie wyłapywanie i naprawianie swoich błędów, które ujawniają się na wyższych stawkach. Powinniśmy od czasu do czasu „shotować”, czyli wchodzić na wyższe stawki niż te, na których gramy regularnie. Oczywiście takie „skoki” wyżej powinny mieć odpowiednie uzasadnienie, nie wchodzimy wyżej po to, żeby szybko odrobić straty, bo to jest oznaką tiltu. Wchodzimy wyżej, żeby właśnie zobaczyć jak wygląda poziom gry, jak my się tam czujemy, co robimy źle, a co dobrze. Dzięki temu jeszcze zanim podejmiemy decyzję o regularnej grze na wyższych stawkach możemy zacząć naprawiać swoje błędy i potem zrobić „krok naprzód” będąc już odpowiednio przygotowanymi.
Pamiętajmy też o jednym, jeśli po analizie swojej gry uznajemy, że wszystko robimy perfekcyjnie to nie oznacza, że gramy idealnie, to znaczy tylko tyle, że nasze umiejętności analityczne i krytyczne spojrzenie na swoją grę są na nieodpowiednim poziomie. Każdy popełnia błędy, nie ma pokerzysty idealnego, a kluczem do ciągłego rozwoju jest umiejętność jak najszybszego ich zidentyfikowania.
Zrozumienie wariancji
Każdy pokerzysta powinien wiedzieć czym jest wariancja w pokerze, jak działa i jaki ma wpływ na nasze wyniki. Tłumaczenie swoich przegranych „ustawionymi softami” i innymi spiskowymi teoriami jest domeną słabych graczy, którzy nie rozumieją tego, czym jest wariancja.
Dlatego też wchodząc na coraz wyższe limity powinniśmy też rozwijać swoją wiedzę i zrozumienie wariancji. Dzięki temu lepiej zrozumiemy dlaczego bad beaty muszą nas spotykać, dlaczego musimy trafiać na coolery będąc po przegranej stronie (czasami też i po wygranej, ale o tym lubimy nie pamiętać). Posiadając odpowiednią wiedzę o wariancji w pokerze będzie potrafili zauważyć momenty, w których dotyka nas zwykły downswing (w czym nie ma nic dziwnego, ani złego) i odróżnić je od momentów, kiedy nasze przegrane wynikają po prostu ze złej gry (wtedy, dzięki krytycznej ocenie swoich umiejętności będziemy mogli szybko naprawiać nasze błędy).
Tendler stwierdza, że zrozumienie wariancji jest niezwykle istotnym aspektem naszego pokerowego rozwoju, a gracze często o tym zapominają i swoje porażki zaczynają tłumaczyć jakimiś głupimi spiskowymi teoriami. To zatrzymuje nasz rozwój i zmusza nas do zejścia na niższe stawki, nie rozumiejąc wariancji nie będziemy po prostu w stanie rozwijać swoich pokerowych umiejętności.
Ocena przeciwników
To zdecydowanie łatwiejsza umiejętność niż ocena własnej gry. Łatwiejsza nie znaczy jednak łatwa, szczególnie wejście na wyższy poziom i kontakt z lepszymi przeciwnikami może okazać się bolesny. Okaże się, że gramy, gramy i gramy i nie potrafimy odpowiednio zidentyfikować naszego rywala, nie potrafimy wskazać błędów w jego grze i tego jak powinniśmy je wykorzystywać. Często bierze się to z tego, że na niższym poziomie wystarczało nam zrobić o rywalu notatkę „fish”, a im wyżej zaczynamy grać tym taka notatka ma mniejszą wartość. Nie chodzi bowiem tylko o ocenę przeciwnika, ale o to, żeby umieć do maksimum wykorzystywać błędy jakie rywal popełnia. Z pewnością nie osiągniemy tego pisząc o rywalu „fish” lub „donk”.
Na niższym poziomie mieliśmy tak dużą przewagę umiejętności, że nie musieliśmy skupiać się na szczegółach gry rywali. Wystarczało oznaczyć ich odpowiednimi kolorami i spokojnie czerpać zyski, jednak na wyższych limitach różnica pomiędzy naszym poziomem, a umiejętnościami rywali będzie zdecydowanie mniejsza i aby zmaksymalizować naszą przewagę musimy zacząć zwracać uwagę na szczegóły, które do tej pory w ogóle na nie interesowały.
Na koniec Jared Tendler pisze „Wejście na wyższe stawki to nie tylko wiedza o tym jak skutecznie 3-betować. Wymaga to od nas solidnego, mentalnego przygotowania i rozwoju we wszystkich aspektach, nie zawsze bezpośrednio związanych z grą”.
Na podstawie: „Taking the next step” Jared Tendler – www.wptmag.com