Kilka błędów w jednym rozdaniu?

11

Ostatnio podczas turnieju Strefy Live doszło do ciekawego rozdania, w którym spięło się trzech graczy i każdy z nich podjął w tej ręce przynajmniej jedną kontrowersyjną decyzję. 

Środkowa faza turnieju, w grze pozostawało 16 graczy, a blindy wynosiły 100/200 ante 25. Stacki interesujących nas zawodników: 

Losadamos – około 6,000

Jeremi – około 20,000

Ja – 6,300 

Będąc na cutoffie Losadamos podbija do 600, siedzący za nim gracz (mający zbliżony stack do Adama) robi call, a Jeremi na SB dokładnie przelicza stacki przeciwników i robi 3,300. Ja będąc na BB i widząc taką akcję w zasadzie wiem już, że karty spasuję, ale widzę A-K. Pierwsza myśl pas, ale zaczynam się zastanawiać co oznacza dość duże podbicie Jeremiego. Dochodzę do wniosku, że jego podbicie ma tak naprawdę powiedzieć jego przeciwnikom "Zobaczcie jestem już commited do tej puli i nie wyrzucę ręki więc lepiej wycofajcie się z tego rozdania." Tego typu zagranie, duże przebicie raczej nie oznacza u Jeremiego potęgi w stylu AA lub KK, najprawdopodobniej ma więc on na ręku niższą parę. W tym momencie stwierdziłem, że to dobra sytuacja aby zagrać o wielką pulę, po moim allinie Losadamos będzie musiał wyrzucić nawet silne ręce, gracza, który tylko sprawdził zagranie Adama w ogóle nie brałem pod uwagę, pozostawał Jeremi. I tutaj został popełniony przeze mnie spory błąd ponieważ biorąc pod uwagę, że po moim allinie Jeremi będzie miał do dołożenia zaledwie 3,000 do puli 11,000 było jasne, że na pewno on tej ręki nie spasuje. Niestety zabrakło mi 2-3 tysięcy więcej w stacku żeby liczyć na pas Jeremiego i dlatego, chyba AK powinienem był wyrzucić, chociaż z drugiej strony nie uważam tego zagranie za jakieś bardzo złe. 

Po moim allinie decyzja wróciła do Adama, który chwilę pomyślał, ale dość szybko wyrzucił swoje QQ! Powiedział, że brał u mnie pod uwagę tylko trzy ręce AA,KK oraz AK i dlatego szybko spasował. Teoretycznie przy takiej akcji słuszne założenie, jednak biorąc pod uwagę nietypowe zagranie Jeremiego mógł chyba trochę rozszerzyć "mój" zakres i wtedy powinien poważnie rozważyć call. 

Trzeci gracza spasował, a Jeremi bardzo niechętnie i po wnikliwym przeliczeniu puli stwierdził, że musi dołożyć i sprawdził mojego allina z TT. 

Rozdanie to przy spokojnej analizie nasuwa kilka pytań: 

1. Czy mając AK powinienem był decydować się na granie coin flipa z Jeremim? 

2. Gdybym miał 3 tysiące więcej, czy wtedy allin byłby poprawnym zagraniem? 

3. Czy Jeremi nie podbił jednak za wysoko niejako "zdradzając" swoją rękę? 

4. Czy biorąc pod uwagę swój niezbyt duży stack (startowaliśmy w turnieju z 7,000) Adam naprawdę powinien zrzucić damy? 

Poprzedni artykułRanking polskich graczy turniejowych – Notowanie VIII
Następny artykułLiga PokerTexas na Unibet – I turniej

11 KOMENTARZE

  1. Co za błąd, dodany własny stack. Pot odds wynoszą 1.4-1 i 1.2-1, co czyni te zagrania raczej marginalnymi; w pierwszym przypadku za małe proporcje, w drugim brak pewności, czy FE jest wystarczająco duże/czy open-raiser nie scalluje.

  2. Odpowiedź na pierwsze pytanie tkwi w pod oddsach: Jeżeli wiedziałeś, że twój all-in doprowadzi do sytuacji coin-flipowej z dużym stackiem, to wówczas wystarczy spojrzeć na proporcje: Masz do wygrania pulę o wysokości 15 000, a inwestujesz 6300. To niemal 2.5-1, przy szansach na wygraną jedynie nieco gorszą od 1-1, jakieś 13-10. Jest to więc doskonała sytuacja, a jeżeli do tego blindy wkrótce miałyby wzrosnąć, to Twoje M spada poniżej 10 i taka sytuacja wg mnie jest wręcz pożądaną w tej fazie turnieju.Moja odpowiedź na drugie pytanie: Gdybyś miał 3000 większy stack, pot odds w przypadku calla prezentuje się nieco gorzej, bo masz “tylko” 2-1, ale w przypadku coinflipa jest to wciąż bardzo dobrym wynikiem. Ważniejsze jest jednak to, że znacząco wzrasta fold equity i wg mnie EV z tego zagrania jest jeszcze wyższe.Odpowiedź na trzecie i czwarte pytanie uzależniona jest chyba od jakichś dodatkowych informacji graczy o sobie.

  3. AK w moim przekonaniu zawsze będzie tylo coin-flipem, z czego traci na wysokich parach. O ile te kartę chętnie sprawdzam, o tyle gdy muszę iść all in to robię to tylko w ostateczności, i na pewno długo bym się zastanawiał gdyby przyszło mnie się zmierzyć z dwoma przeciwnikami… Podoba mnie się Twój sposób myślenia, sam uważałbym że mają coanajmniej jedną dowloną parę powyżej 77. Wtedy ja bym nie ryzykował po prostu, lepiej poczekać na bardziej klarowną sytuację.No i ktoś ładnie powiedział, że w mniejszych i szybszych turniejach call jest oczywisty (nic w pokerze gorszego niż zmarnowane szanse).Pozdraiwam. Jak skończyło się rozdanie??

  4. zagranie w miarę możliwe, ale marginalne. Zrzut dam beznadziejny, dlatego, że nie tylko trzeba oceniać przeciwnika na zakres, ale także prawdopodobieństwa wystąpienia rąk w tym zakresie. A jak wiadomo AK jest ręką występującą 3 razy częściej niż AA i analogicznie KK.

  5. Pneumokok – it is DEAD money, not DEATH money. Martwe pieniadze – a nie pieniadze smierci 😉

    A tak poza tym to imho w takich sytuacjach najeczesciej sie flipuje, czasami znajdziesz sie przeciwko AQ albo AK. Moim zdaniem wszystko zalezy od struktury turnieju – jak daleko bylo do nastepnego levelu blindow? Jakie beda blindy na nastepnym levelu? ile minut trwaja levele? Aby wygrywac takie semi-turbo turnieje, czasami ryzykowac flipa na double-upa…

  6. Skoro wiedziałeś że ma parę i będzie musiał sprawdzić to decyzja była zła! Z drugiej strony, kiedyś trzeba się nabudować:)

  7. ad hugolin

    Ja się nie wymądrzam,ja w podobnych sytuacjach( multipot i duże M) taką rękę po prostu zrzucam jak pewno większość graczy.Tylko przy baaardzo silnym stoliku zdecydowałbym się wdać w loterie. Dlaczego lepsza jest średnia para niż AK do wejścia all in na trzeciego już pisałem.

    ad Stanko

    Nie wykluczam AQ u Jeremiego,ale to jedyny optymistyczny wariant.Resteal z ręką JTs teoretycznie również możliwy,ale chyba mało prawdopodobny.

  8. Zrzucić AK trzeba umieć, każdy się wymądrza, żeby zrzucił, a pewnie gdy mu na ręka coś takiego przychodzi, tu już miele na języku ‘allin’; jedyny błąd, to czytanie Jeremi, nie podbijałby bez jakiegoś atutu w ręku w nadziei, że rozdanie było tak cudowne, że inni również dostali śmiecie.

  9. Tak naprawdę to jedne wątpliwe zagranie to wykonałeś Ty Pawcio pakując się w najlepszym razie w coinflip przy jeszcze sporym M, a wielkość death money tego ryzyka Ci nie rekompensuje.Gratulacje dobrego reada Jeremi,ale jak sam przyznałeś,nie dostrzegłeś iż fold Jeremi nie wchodzi w rachubę,co było kluczowe. Możesz mówić o szczęściu, że nikt przed Tobą nie miał AA KK Ax odbierając Ci outy lub dominując rękę.

  10. ja może a propos QQ – w analogicznej sytuacji miałem analogiczne przypuszczenia – i wtopiłemsytuacja: na wczesnej dostaję QQ [jestem szortem, stół 8 osobowy, blindy chyba 400, mam 4000]. otwieram za 1200na późnej all in od solidnego gracza za 8000na to chip leader będący na blindzie myśli, myśli myśli i dokłada [sam miał 17k chyba]Moje myśli – pierwszy ma AA, KK lub AK i powinienem to wyrzucić. Drugi ma słabiej ode mnie.Byłem o krok od open foldu, z drugiej strony zostawało mi wtedy 2800..

    no i callśredni stack pokazał KK, lider JJboard bez zmian i game over

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.