„Kiedy można blefować z niczym?” – to pytanie zapewne zadaje sobie wielu początkujących pokerzystów, którzy chcieliby móc pochwalić się spektakularnym zagraniem. Odpowiedzi na to zagadnienie postanowił poszukać Jonathan Little.
W najnowszej odsłonie krótkich porad od Jonathana Little'a, ekspert postanowił zaprezentować bardzo ciekawe rozdanie. W ręce tej podbił on z buttona ze średnim pod względem mocy rażenia układem i próbował obronić się betami na dwóch ulicach po tym, jak rozminął się z flopem. Rozdanie to okazało się być doskonałą okazją do rozważenia, kiedy blefowanie z niczym (lub bardzo kiepskim układem) ma jakikolwiek sens.
Kiedy można blefować z niczym? Analiza rozdania
Na blindach 150/300/ante 50 Little dysponował stackiem w wysokości ok. 15.000 żetonów, czyli mniej więcej 50 big blindów. Jest to nieco płytszy stack niż w większości analizowanych przez niego przypadków.
Po kilku foldach Little podniósł na buttonie JT i uznał tę rękę za wystarczającą do wykonania podbicia do 800 żetonów. Zagranie to sprawdził big blind. Na flopie pojawiły się K73, a pierwszy do decyzji przeciwnik poczekał.
Sytuacja ta jest odrobinę podobna do ręki, którą Little (a wraz z nim my) analizował dwa tygodnie temu. Wówczas dysponował on ręką AK na flopie z królem-high. Tak suchy flop znacznie lepiej trafia w zakres Jonathana aniżeli jego przeciwnika, dlatego też ekspert zdecydował się na bet za 800 żetonów i otrzymał sprawdzenie.
Na turnie spadła 8, a zawodnik z dużej ciemnej ponownie zaczekał. W tym miejscu zakres betowania Little'a zawęża się do silnych układów i drawów bez wartości na showdownie. Little uznał, że jest to dobry spot, aby kontynuować blefowanie, co też uczynił.
Odpalcie poniższe nagranie, aby poznać proces myślowy Jonathana, sizing, na jaki się zdecydował oraz reakcję rywala na drugi bet dla blefu.
Little nie miał w tym rozdaniu okazji do wypalenia trzeciej beczki, bowiem jego przeciwnik już na turnie pokusił się o check-raise. Jonathan twierdzi jednak, że po ponownym przeanalizowaniu tego rozdania tylko utwierdził się w przekonaniu, że próba blefu była jak najbardziej słuszna – nawet, jeśli tym razem okazała się nieskuteczna.
Kto ma najgorszego runa w pokerze turniejowym na żywo? Olivier Busquet w poszukiwaniu nazwisk