Kevin Hart: Nie potrzebuję szczęścia, aby wygrywać

Jednym z najważniejszych wydarzeń podczas tegorocznego PokerStars Championship Bahamy będzie niewątpliwie występ Kevina Harta w Super High Rollerze. Jeden z najbardziej znanych amerykańskich komików zasiadł do gry z najlepszymi pokerzystami świata. Było dużo śmiechu i rozmów, ale Hart odgrażał się, że wcale nie potrzebuje szczęścia, aby zajść w tym turnieju naprawdę daleko.

W Super High Rollerze podczas inauguracyjnego festiwalu PokerStars Championship pojawiło się wiele gwiazd – Daniel Negreanu, Steve O'Dwyer, Nick Petrangelo, Dan Colman, Adrian Mateos i wielu innych. Ale oczy większości obserwatorów wcale nie były skierowane na pokerowe gwiazdy, ale na kogoś zupełnie innego: Kevina Harta, jednego z najpopularniejszych amerykańskich aktorów i komików, który postanowił spróbować gry z najlepszymi o wielkie pieniądze.

Jak na komika przystało, przy stole Harta nie mogło zabraknąć rozmów i żartów. Gdy już na początku Bill Perkins udawał się po pierwsze re-entry, Hart pytał: – Czy jesteś dzisiaj przygotowany na osiem rebuyów? – Sam przyznał natomiast, że gotów jest opłacić wpisowe nawet 22 razy, jeśli będzie to konieczne. Takiej potrzeby nie było, ostatecznie w przypadku komika skończyło się na dwóch wizytach w kasynowej kasie.

Hartowi udało znaleźć się w dniu drugim, a tak opowiadał o swoich wrażeniach po pierwszym dniu rywalizacji: – Jestem zadowolony z tego, że dotarłem tak daleko. To był dobry czas, ale przez cały dzień nie dostawałem kart. Nie miałem w tym wypadku szczęścia, więc mam nadzieję, że jutro będę dostawał lepsze karty i będę mógł dzięki temu również lepiej grać. Jeśli tak będzie, pójdzie jeszcze lepiej – przewidywał.

Ostatecznie do stołu finałowego Hartowi zabrakło sporo, ale przyznał, że samo konkurowanie z najlepszymi sprawia mu przyjemność. – Uczestniczę w dużych grach cash i wiem, jak niektórzy z tutejszych pokerzystów grają. Nie jestem jednak graczem turniejowym, więc ten świat jest dla mnie nowy. Ci faceci są naprawdę dobrzy, nie robią praktycznie żadnych błędów. Nie potrzebuję jednak szczęścia, aby wygrywać!

Zdjęcia Harta przy pokerowym stole wcześniej mogliśmy zobaczyć między innymi na profilu Dana Blizeriana. Wygląda na to, że aktor właśnie u niego najczęściej grywa na wysokie stawki. Jak sam przyznaje, pokerowa społeczność przyjęła go bardzo dobrze. – Fajnie jest być tak przyjętym. Dobrze jest przyjść, zostać od razu zaakceptowanym i dobrze traktowanym. Ludzie dali mi kredyt zaufania. Widziałem ich wszystkie gry i zabawy, po prostu to kocham – powiedział Amerykanin.

Na występy Harta regularnie przychodzi po kilkadziesiąt tysięcy widzów – tylko w zeszłym roku miał ponad 100 takich występów. Czy udział gwiazdy w Sper High Rollerze może przełożyć się też na popularność samego pokera? Nie mielibyśmy nic przeciwko!

Źródło: www.pokernews.com/news/2017/01/kevin-hart-pokerstars-championship-bahamas-super-high-roller-26723.htm