Pokerzyści coraz częściej decydują się na bezpośredni atak w kierunku wiodącego operatora – PokerStars. Tym razem działania tej platformy postanowił skrytykować Justin Bonomo.
Irytacja pokerzysty ma swoje podłoże w sytuacji, która miała miejsce 15 maja. Wtedy to platforma PokerStars na dłuższy czas straciła połączenie, przez co zawodnicy nie mogli rywalizować w zaplanowanych turniejach.
W mailach rozesłanych do pokerzystów zawarta była informacja traktująca o sposobie rekompensaty. W jej treści zawodnicy mogli przeczytać:
Gdy turniej jest odwoływany zanim gracze znajdą się na miejscach płatnych, zwracamy im opłatę za wpisowe, a następnie dzielimy pulę nagród według następującej formuły:
– 50% dzielone jest równo pomiędzy pozostających w grze
– 50% dzielone jest proporcjonalnie według ilości posiadanych żetonów
Justin Bonomo: Ten system to pole do nadużyć
Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w porządku – operator zawinił i czym prędzej próbuje rozwiązać sytuację, zwracając graczom wpisowe i rozdzielając pomiędzy nich pulę nagród. Justin Bonomo postanowił jednak obnażyć wady tego systemu i poinformował o nich swoich fanów na Twitterze.
Okazało się jednak, że system refundacji PokerStars ma poważne luki i łatwo jest go obejść. Bonomo przytoczył przykład zawodnika, który poinformował go o tym, że udało mu się zarejestrować do odwołanego turnieju i zgarnąć część wypłaty. Ów zawodnik bez konieczności rozegrania choćby jednej ręki, po opłaceniu wpisowego w wysokości 2.100$, zainkasował wypłatę 3.304$.
Bonomo nie ma wątpliwości, że system ten jest wadliwy i dopuszcza scenariusz, w którym bardziej wtajemniczeni gracze mogliby wykorzystywać ten fakt na swoją korzyść.
Pamiętajcie, że ten zwrot jest z puli nagród/pieniędzy graczy, a nie od PokerStars. Mam wrażenie, że gracze korzystali z tej luki, ale nie mam jak tego sprawdzić.
Ze stanowiskiem Bonomo zgodził się m.in. Phil „OMGClayAiken” Galfond, który twierdzi, że widział zawodników celowo rejestrujących się do turnieju 4-max z wpisowym w wysokości 2.100$, aby skorzystać na wadliwości systemu w przypadku odwołania eventu.
Jesteśmy niezwykle ciekawi Waszego zdania w tym temacie. Czy przyjęta przez PokerStars metoda rekompensowania graczom decyzji o odwołaniu turnieju jest naprawdę aż tak kontrowersyjna? Czekamy na Wasze opinie!