Jonathan Little radzi – próba zastawienia pułapki na rywala

0
Jonathan Little

W jednym z turniejów rozgrywanych w New Jersey trener pokerowy Jonathan Little próbował trapować swojego rywala. Był nim Chris Moneymaker, mistrz Main Eventu. Rozdaniem potoczyło się jednak trochę inaczej niż przewidywał pokerzysta!

W swojej cotygodniowej analizie Jonathan Little opisuje tym razem rozdanie, w którym walczył między innymi z Chrisem Moneymakerem. Trener grał w New Jersey event za 1.000$. Znalazł u siebie QQ.

Little pisze, że Moneymaker to raczej dość solidny gracz. Czasem stać go na odważne zagrania. Może robić też duże foldy. To dobry, exploitatywny gracz.

Rozdanie nastąpiło po okresie posuchy. Jonathan nie znalazł u siebie żadnej solidnej ręki. Grał dość tight i na blindach 150/300/50 miał około 11.000 w stacku. Przy stole siedziało pięć osób. Na starcie rozdania Chris Moneymaker miał około 20.000 w żetonach. Otworzył na UTG do 800. Na cuttofie siedział Little, który miał wspomniane QQ.

Zagranie 3-beta wydaje się tutaj być oczywistym rozwiązaniem. Little zdecydował się jednak tylko na calla. Myślał bowiem, że Chris może spasować do 3-beta. Było też inne rozwiązanie – call mógł wyindukować 3-beta od innego gracza. Faktycznie rywal na small blindzie podbił do 3.200. Big blind spasował. Chris zrobił to samo.

Rozdanie przybrało więc trochę nieoczekiwany obrót. Little wiedział, czego mógł się spodziewać po Moneymakerze, który gra tight-aggressive. Nie wiedział jednak, jaki styl prezentuje rywal, który 3-betował. Zaczął zastanawiać się, czy nie powinien wejść all-in. Miał przecież około 10.000 w stacku.

Little rozważał tutaj kilka opcji. Mógł sprawdzić, zaznaczając jednocześnie, że przy asie lub królu na flopie, niekoniecznie musi zagrywać check-fold. Rywal nie zawsze będzie lepszy. Drugim, ale znacznie bardziej oczywistym rozwiązaniem było wejście all-in. Tak też zrobił. Zobaczcie jego analizę:

Niestety wpadł na AA rywala. Jak jednak pisze, takie scenariusze się po prostu zdarzają:

Czasami z damami wpadniesz na asy i króle, czasami z królami na asy. Jak opowiadam w filmie, nie uważam, aby sens miało zamartwianie się takimi scenariuszami. Kiedy się zdarzają, nie powinniście się winić i myśleć, że popełniacie błędy. Takie akcje pojawiają się w turniejach i nie powinny was zniechęcać.

Run in Once Poker – Phil Galfond pyta społeczność o kwestie multitablingu

Poprzedni artykułRun in Once Poker – Phil Galfond pyta społeczność o kwestie multitablingu
Następny artykułMonster Series – kilka stołów finałowych Polaków!