W swojej kolejnej analizie Jonathan Little koncentruje się na pozornie prostym spocie, w którym amatorscy pokerzyści często popełniają błędy.
Trener Jonathan Little często analizuje błędy, które popełniają amatorscy gracze. Poniższe pokazuje kilka z nich i dotyczy turnieju z niewysokim wpisowym (120$) rozgrywanym live.
Na blindach 200/400/50 grający prostego pokera gracz rekreacyjny podbił na pierwszej pozycji do 800 ze stacka 12.000. Gracz loose passive na cutoffie sprawdził. Nasz pokerzysta miał AK i zdecydował się na 3-beta do 2.100.
Little pisze, że 3-bet jest poprawnym zagraniem. Błędem jest jednak sizing. Powinien być w tym momencie większy i wynosić 3.400. Przy mniejszym rywal nie popełni bowiem błędu sprawdzając z prawie całym zakresem, bo ma doskonałe pot oddsy. Nawet mając AA chcemy, aby ręce takie, jak 66, QJ i 98s pasowały albo sprawdzały większego 3-beta.
Obaj rywale sprawdzili. Hero trafił na stole A85h] top parę. Wszyscy czekali do naszego gracza, który betował 3.300 do puli 7.200. O ile mały 3-bet przed flopem był błędem, to mały bet na flopie jest idealny. Zauważmy, że gdy bet zostanie sprawdzony, to w puli będzie 13.800, a stacki to 6.500 (to początek turnieju, a więc są właściwie równe). Dzięki temu na bezpiecznym turnie mamy łatwego all-ina za 50% puli. Jeżeli nasz hero zagra tutaj większe bety, to może zmusić rywali do spasowania rąk typu 99 i 98, które mają bardzo małe szanse. Nie ma sensu robić dużego zagrania, aby chronić się przed drawami, bo większość będzie i tak miała odpowiednią cenę na calla, nawet przy all-inie. Ogólnie jednak głównym problemem mocnych gotowych rąk powinna być próba uzyskania value z gorszych gotowych rąk. Nie chcemy jednak zmuszać rywala do pasowania rąk, które pokonujemy!
Akcja na turnie
Gracz na pozycji sprawdził. Na turnie na boardzie były A859. Rywal wszedł all-in! Little sugeruje, że to bardzo łatwy fold dla naszego gracza. Oczywiście pokonujemy tutaj nietrafione drawy do koloru lub zbyt mocno rozegrane układy typu jedna para, ale gracze rekreacyjni z takimi rękami raczej przeczekują. Rywal prawie na pewno ma 76s, A9 lub 98, które układ naszego bohatera pokonują. Nawet jeżeli rywal ma w zakresie jakieś drawy do koloru, to nasz gracz powinien spasować, bo ciągle mają one szansę na skompletowanie się na riverze.
Hero popełnił stereotypowy błąd i sprawdził, przeceniając siłę swojej top pary. Rywal miał tam prosto rozegrane 76, czyli strita.
Wielu graczy traktuje coś takiego jak coolera i myśli, że w podobnym spocie nie miało szczęścia. Hero jednak powinien zorientować się, że rywalizuje z mocnym zakresem i musi zrobić zdyscyplinowanego folda. Nie myślcie, że jesteście „pot committed”, bo macie połowę stacka w puli. Gdy jesteście bez szans na wygraną, to nigdy nie jesteście pot committed.
Trener sugeruje, że w tej konkretnej sytuacji i przeciwko temu rywalowi sprawdziłby z A9 i lepszymi gotowymi rękami. Grając niskie nie stawki nie macie jednak powodów, aby przypuszczać, że rywale grają w jakiś niestandardowy sposób. Zwykle lepiej zakładać, że mają dokładnie to, co reprezentują.