John Juanda: Stawki w Macau są za wysokie nawet dla mnie

6

John Juanda to marka sama w sobie. 5 tytułów WSOP (jeden na WSOP Europe) i 37 stołów finałowych w WSOP, EPT i WPT. To tylko największe jego osiągnięcia. Jednak i dla takiej gwiazdy gry high stakes w Macau zaczynają być za wysokie.

W wywiadzie udzielonym PokerListings.com Juanda przyznaje, że atmosfera gier pokerowych jest zupełnie inna w Vegas i w Macau. -Właściwie to nigdy nie grałem zbyt wiele w Las Vegas. Tak naprawdę nigdy nie lubiłem tam grać. Jeśli grasz poważne stawki, to możesz stracić naprawdę dużo pieniędzy. W Las Vegas, gdy ludzie przegrają jakąś rękę zaczynają zachowywać się jak dzieci, czasem nawet jak zwierzęta. Zaczynają obwiniać dealerów, innych zawodników. W Macau to się nigdy nie zdarzyło, a stawki są o wiele wyższe niż w USA. Siłą rzeczy więc, gracze przegrywają i wygrywają o wiele większe kwoty. Nawet jeśli przegrają sporo, to nadal zachowują się jak dżentelmeni.

Juanda pytany o najwyższe stawki na stołach ,,no limit”, jakie są rozgrywane w Macau odpowiada: -Mieści się to w granicach 10K/20K HKD, czyli około $1300/$2600. Do tego dochodzą oczywiście tzw. straddles (dodatkowy zakład w ciemno, zazwyczaj wykonywany przez gracza siedzącego o jedno miejsce w lewo od gracza stawiają

John Juanda

cego big blinda. Jego wysokość jest dwa razy wyższa niż big blind). Jest naprawdę kilku bardzo bogatych facetów, którzy grają takie stawki. W zależności od tego, kto siedzi przy stoliku, ciemne mogą być jeszcze wyższe-.

5-krotny zdobywca bransoletek WSOP mówi, że w Vegas, w grach z limitem blindy dochodzą do granicy $3K/$6K lub $4K/$8K. W grach ,,no limit” są to zazwyczaj stawki na poziomie $500/$1000 i $1000/$2000. W rozdaniach zdarzają się cap'y w wysokości $100K, więc nie przegrasz więcej niż 100 tysięcy dolarów. Juanda dodaje także, że w Macau coś takiego nie występuje. -Czasami czuję, że te gry są za wysokie nawet dla mnie. Ale i tak gram. Jestem już po prostu zdegenerowany- dodaje na koniec z humorem.

W wywiadzie, Juanda opowiada także o swoich występach w Europie oraz nowym domu w Tokio. Jak dodaje, turnieje EPT są jego ulubionymi, ze względu na opiekę nad graczami, przez organizatorów. -Gdy reprezentowałem Full Tilt Poker nie mogłem grać w EPT. Zawsze mi zabraniali z jakichś śmiesznych powodów. Może teraz jest czas, żebym coś wygrał- dodaje.

Pytany o to, czy po powrocie na rynek marki FTP wróciłby do ich teamu odpowiada: –Wszystko zależy od warunków. Byłem naprawdę zadowolony, gdy grałem na ich pokerroomie. Kocham ich oprogramowanie, jest bardzo przyjazne dla graczy i cieszy oko-.

John niedawno przeprowadził się do nowego domu w Tokio. Jak sam przyznaje, zrobił to z powodu wspaniałego jedzenia i gościnności tego miejsca. Poza tym, w Tokio mieszka sporo jego przyjaciół. -To jest fantastyczne miasto. Oczywiście nie wiem, jak długo będę tu mieszkać, ale w najbliższym czasie na pewno to tu będzie centrum mojego życia. Połowę swojego życia spędziłem na walizkach, więc nigdy nie wiem, gdzie będę mieszkać za jakiś czas- kończy jeden z najlepszych pokerzystów.

Na podstawie: ,,John Juanda: Macau Games Getting Too High Even For Me”, PokerListings.com

Poprzedni artykułZielone światło dla International Stadium Poker Tour
Następny artykułPiekarnik

6 KOMENTARZE

  1. „gram bo jestem zdegenerowany” hehe, powinno być „gram bo gry są za wysokie ale i tak trzepie tam grubą kasę bo gram z chińskimi fishami i w miesiąc zarabiam tyle co przez całą turniejową karierę” :).

    • hehe, to trochę nie jest tak że to są fishe z Nl2. Goście(biznesmeni) kładąy taką kase na stół mają owiele większe pojęcie o pokerze niż się wydaje.

    • Oczywiście że Ci biznesmani mają wiedzę i umiejętności pewnie 10x większą niż ale prosi to nie głupki gdyby te gry nie były EV+ albo były bardzo swingowe to nikt by z nich tam nie grał, choć pewnie i tak większość z nich jest stejkowana przez innych biznesmanów :).

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.