Trzeci tegoroczny przystanek Unibet Open już za nami. Jego specjalna edycja odbywała się w Las Vegas. W turnieju zagrało sporo osób z Europy, ale też wielu znanych amerykańskich graczy.
Już podczas dnia 1A widać było, że zaplanowanie turnieju jako części imprezy Wynn Fall Classic było dobrym pomysłem. Przy stołach pojawiło się bowiem 259 graczy. Pośród graczy byli zarówno ambasadorowie Unibetu (między innymi David Lappin oraz Ian Simpson), ale również sporo znanych twarzy. Wymieńmy tutaj chociażby świetnych Phila Laaka, Jona Turner, Ryana Riessa, Jordana Cristosa oraz Matta Afflecka.
Frekwencja była jeszcze lepsza w dniu 1B. Zagrało aż 414 pokerzystów. Poniekąd pomogła tutaj struktura turnieju. Gracze, którzy odpadli w dniu 1A mogli jeszcze zagrać w dniu 1B, a w każdej sesji zrobić jedno re-entry. Nie było więc dziwnym widokiem to, że niektórzy próbowali łącznie korzystając z trzech lub nawet czterech re-entry. Pula 400.000$ została oczywiście znacznie przekroczona.
Przy stołach znów było ciekawie. Zagrali między innymi Dan Harrington, Andrew Lichtenberger, Lacey Jones, Sam Abernathy, Sorel Mizzi, Chris Moorman czy Andrew Neeme, który dzień wcześniej wygrał turniej eSports Battle Royale, specjalny sit and go dla zaproszonych gości. Unibet zaprosił również na turniej piłkarzy, którzy kojarzeni są z występów w Europie – Georga Boatenga, Regiego Blinkera i Henrika Larssona.
Spośród tego sporego fieldu w niedzielę do gry powróciło 119 pokerzystów. Część graczy musiała się jeszcze liczyć z tym, że odejdzie bez kasy. Płatne było 98 miejsc. Turniej w ekspresowym tempie znalazł się w fazie hand for hand, a bubble boyem eventu został Michael Macey. Pokerzysta wszedł all-in mając A9. Federico Butteroni pokazał AK, które się w tym starciu utrzymało.
W kasie turniej uplasowali się między innymi Ryan Laplante (72. miejsce – 2.297$), Dan Murariu (67. miejsce – 2.504$), David Sklansky (56. miejsce – 2.767$), Regi Blinker (27. miejsce – 4.452$). Gra w drugim dniu zakończyła się wcześniej (pozostawało siedemnastu uczestników), co było efektem dramatycznych wydarzeń w Mandalay Bay.
Cristos i Serock liderami finału
Całkiem ciekawie wyglądała obsada stołu finałowego. Pośród dziewięciu graczy największe stacki mieli dwaj znani profesjonaliści z USA – Jordan Cristos oraz Joe Serock. Walczyli również Ego Adriaans, Rex Clinkscales i Martin Soukup, a na zwycięzcę czekało ponad 100.000$.
W finale pierwszym wyeliminowanym był Ryan Readenour. Po przerwie dołączył do niego Andrey Plotnikov. Clinkscales odpadł na siódmym miejscu, a piąte zajął Martn Soukop, którego z asami wyrzucił Joe Serock.
Zarówno Serock, jak i Cristos znaleźli się w najlepszej trójce turnieju. Ten drugi miał jednak nieco pecha. Przegrał kluczowe rozdanie z Jorisem Springaelem. Miał AJ, ale rywal na flopie AK5 miał A5. Po tej ręce Cristos został na zupełnym shorcie i odpadł chwilę później.
Springael, który na turniej przyleciał z Belgii, miał w heads-upie przewagę 2:1. Walka była dość ciekawa. Panowie kilka razy zmieniali się na prowadzeniu. Turniejowe doświadczenie Serocka jednak wzięło górę. W ostatnim rozdaniu na stole leżały TK624. W puli było już sporo żetonów po akcji przed flopem i na flopie. Serock zagrał all-ina. Rywal dość długo zastanawiał się aż w końcu sprawdzi. Joe odsłonił K6 i natychmiast podszedł do kibiców – chwilę później cieszył się z triumfu. Rywal pokazał A4, które przegrywało z jego dwoma parami.
Joe Serock do swojego bogatego resume (3,4 miliona w cashach) dołożył wygraną w Unibet European Open. Wziął 113.059$!
Wyniki finału:
- Joe Serock – 113.059$
- Joris Springael – 72.814$
- Jordan Cristos – 48.941$
- Andrew Warren – 34.625$
- Eg Adriaans – 25.768$
- Martin Soukup – 20.076$
- Rex Clinkscales – 16.114$
- Andrey Plotnikov – 13.284$
- Ryan Readenour – 11.320$
Ostatnim tegorocznym przystankiem Unibet Open będzie Bukareszt. Event rozegrany zostanie w dniach 30 listopada – 4 grudnia.