Jak zostać kapitanem stołu?

0
Kapitan stołu

Podczas pokerowych rozgrywek z pewnością wielokrotnie spotkaliście się z określeniem „kapitan stołu”. W dzisiejszym artykule postaramy się zdefiniować postać tego typu i sprawdzić, czy pełnienie tej roli może przynieść wymierne korzyści. 

Kim jest kapitan stołu?

Mianem kapitana stołu określamy agresywnego zawodnika, który sprawia wrażenie, jakoby brał udział w niemalże każdym rozdaniu. Dyktuje on reszcie stołu styl gry i niejako „zarządza” jej dynamiką. Sposób, w jaki to robią, polega na zastraszaniu co sprawia, że chcecie unikać wikłania się z nimi w rozdania. Niejako z automatu wykluczacie udział w puli z marginalną ręką bez pozycji i nie chcecie ich atakować bojąc się, że oni „odwiną się” jeszcze bardziej agresywnym zagraniem. Choć istnieje ryzyko, że w momencie zastosowania przez rywali taktyki slow playowania wpadną w kłopoty, to ogólnie rzecz biorąc, bycie kapitanem stołu daje sporą przewagę.

Jakie są zalety bycia kapitanem stołu?

Każdy zawodnik siedzący przy stole – niezależnie od tego, jaką pozycję zajmuje – będzie zastanawiał się nad tym, co zrobi kapitan stołu. W końcu to on jest najbardziej agresywnym w stawce zawodnikiem. Gracze określani tym mianem będą z uporem maniaka przebijali i sprawdzali, wrzucali all iny i check-raisowali. Nieważne zatem, na której pozycji siedzicie – podświadomie będziecie dążyli do grania przeciwko nim niemalże tylko absolutnych monsterów. Gdy natomiast dostaniecie już upragnioną premium hand, podbijecie i zostaniecie sprawdzeni, to w zasadzie nie będziecie wiedzieli, gdzie w tym rozdaniu jesteście. Z biegiem czasu przekonacie się, że kapitanowie stołów albo szybko budują swoje stacki do monstrualnych rozmiarów, albo… odpadają na pierwszym poziomie blindów.

Czy do bycia kapitanem stołu trzeba być gadułą?

Kapitan stołu jest zawodnikiem, który wykazuje zdecydowanie największą aktywność oraz – jeśli uczestniczycie w turnieju na żywo – może być również gadułą. Jeśli to Wy jesteście opisywanymi zawodnikami i konsekwentnie podbijacie do 1.000 żetonów na blindach 200/400, to niezbyt prawdopodobnie jest, że ktoś podbije przed flopem za więcej. Jeśli z biegiem czasu przerzucicie się na podbicia do 1.200 lub 1.600 – pozostali gracze będą podążali Waszym śladem. Bycie kapitanem stołu, jednocześnie nie mówiąc absolutnie nic, jest dość trudne, ale wciąż możliwe.

Czy jeśli posiadacie duży stack, to automatycznie stajecie się kapitanami stołu?

Wielu zawodników – zwłaszcza tych z „najwyższej półki” – jest w stanie zgromadzić duży stack bez dowodzenia całym stołem. Jeśli czujecie się kapitanami, ale nie jesteście chip leaderami, to musicie bardzo uważać na potyczki z graczami dysponującymi wyższymi stosami żetonów. Zasada ta traci na znaczeniu w momencie, gdy przekonacie się na własnej skórze, że przyszło Wam rywalizować z konserwatywnymi do szpiku kości pokerzystami – wtedy czujcie się zaproszeni do pobierania od nich żetonów.

W jaki sposób stać się kapitanem stołu?

Jeśli przychodzi Wam się mierzyć z zupełnie nieznanymi graczami, to nie ma najmniejszego problemu z tym, abyście próbowali wyrobić sobie autorytet. Pamiętajcie jednak, że będzie to od Was wymagało nieco wysiłku. Załóżmy, że siedząc na buttonie dostajecie 7-5 suited. Podbijacie, nikt nie sprawdza. W kolejnej ręce dostajecie Q-T, ponownie podbijacie i ponownie nikt tego zagrania nie calluje. W trzeciej ręce z rzędu dostajecie K-T i myślicie sobie: „nie mogę znowu podbić, bo ktoś się odwinie”. Oto kwintesencja bycia kapitanem stołu – atakujecie dopóty, dopóki któryś zawodnik nie zdecyduje się Wam przeciwstawić.

Jakie są wady bycia kapitanem stołu?

W dalszej fazie turnieju dużo trudniej będzie Wam przeprowadzać udane blefy. Będziecie zmuszeni do skrupulatnego wybierania właściwych rozdań, bowiem z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że będziecie siedzieli przy stole z samymi niedowiarkami. Umiejętności dowodzenia stołem i częste próby przeprowadzania karkołomnych blefów zostaną zredukowane.

Jak skutecznie walczyć z kapitanem stołu?

Najlepszą drogą do powstrzymania bardzo agresywnego gracza jest zagranie check-raise. Jeśli pokażecie, że nie dacie sobie w kaszę dmuchać, kapitanowie stołów dwa razy się zastanowią, czy chcą pakować się w kłopoty. Być może zamiast betowania zdecydują się wtedy na check. Istotą bycia owym kapitanem jest budowanie agresywnego image'u, który – dzięki Waszym próbom odpierania ataków – może zostać zburzony. Jednym słowem – odwagi!

pokerowe książki

ŹRÓDŁO888poker Magazine
Poprzedni artykułStepan Osinovski – To był straszny, niewybaczalny błąd
Następny artykułUnibet Open – atrakcje w Bukareszcie, znamy pierwszy przystanek w 2018 roku