Jak rozwiązać kwestię wpłacania ante?

0
analiza rozdania

Czynności związane z wpłacaniem ante zdecydowanie spowalniają grę – zgadza się z tym większość graczy. Organizatorzy eventów coraz chętniej sięgają jednak po tzw. „button ante” bądź „big blind ante”, które mają usprawnić przebieg turniejów. Co myślą na ich temat gracze?

Większość rozdań rozpoczyna się w podobny sposób – dealer prosi graczy o wpłacenie ante. Zwykle przebiega to płynnie i bez większych problemów. Od czasu do czasu czynność uiszczania ante wywołuje jednak szereg komplikacji – czy to z winy zapominalskich graczy, czy rozkojarzonych dealerów. W ekstremalnych przypadków może to doprowadzić nawet do poważnych awantur (jedną z takich możecie zobaczyć na poniższym filmiku).

Krótko mówiąc: pobieranie ante, choć jest istotną częścią każdego turnieju, zdecydowanie spowalnia grę przy stołach live.

Przez lata ante było traktowane jako zło konieczne. Jest jak jest i nic z tym nie można zrobić – myślano. Jednak w ostatnim czasie światłe umysły zaczęły szukać sposobów na usprawnienie gry. I jak się wydaje – sposób ów znalazły. W turniejach z wysokim wpisowym w kasynie Aria wprowadzono format big blind ante, w którym to ante wpłaca wyłącznie big blind. Na podobny pomysł wpadli organizatorzy turniejów PartyPoker, którzy w swoich eventach wprowadzili zasadę button ante. Jak nietrudno się domyślić – wówczas ante pobierane jest tylko od gracza będącego na buttonie. Dzięki temu gra jest płynniejsza i po prostu szybsza, głównie dlatego, że o wpłacenie ante w danym rozdaniu musi pamiętać tylko jeden gracz, a nie cały stół.

Dyskusja wśród graczy

Jeszcze w czerwcu dyskusję na ten temat rozpoczął związany z PartyPoker Patrick Leonard, a ostatnio włączył się do niej również Daniel Negreanu, czyli twarz PokerStars. Kanadyjczyk napisał, że big blind ante powinno być kolejną ewolucją turniejów pokerowych, dzięki której wzrośnie liczba rozdań rozegranych w czasie jednej godziny. Wróbelki ćwierkają, że PokerStars posłucha rad Negreanu i już od najbliższego festiwalu PCA wprowadzi nowy format pobieranie ante.

Redakcja PokerNews postanowiła zapytać pokerzystów biorących udział w trwającym właśnie PSC w Pradze, co sądzą o nowych sposobach wpłacania ante.

Vincent van der Fluit:

Argumenty, które przemawiają za wprowadzeniem button ante, są oczywiste. To przede wszystkim oszczędność czasu. Problem z big blind ante polega na tym, że byłby to ogromny cios w stack gracza znajdującego się akurat na tej właśnie pozycji. Dlatego myślę, że button ante to najlepsze rozwiązanie.

Timothy Adams:

Podoba mi się format big blind ante, ponieważ po prostu przyspiesza grę i jest efektywny. Zdecydowanie chciałbym, żeby zostało to wprowadzone do turniejów pokerowych. Ułatwi to graczom życie.

Christopher Kruk:

Zarówno big blind ante, jak i button ante to zdecydowanie dobry pomysł – przyspiesza grę, zaoszczędza czas dealerowi. Wpłacanie ante przez jednego gracza jest po prostu bardzo efektywne i usprawnia rozgrywkę. Według mnie lepszym formatem jest big blind ante. Chroniłoby to przed zamieszaniem, które mogłyby wywołać rozdania z martwym buttonem.

Jeff Sarwer:

Szczerze mówiąc, nigdy o tym nie myślałem. Ale format big blind ante wydaje się ekstremalny. Jak bardzo wpłynie to na zakres obrony dużej ciemnej? To po prostu drastycznie zmieni nie tylko dynamikę gry, ale i całą strategię. Gracze już teraz bronią swoje duże ciemne bardzo, bardzo szeroko, a po wprowadzeniu big blind ante będą musieli je bronić z jeszcze większym zakresem. Nie jestem do tego przekonany.

Georgios Zisimopoulos:

Widzę to tak: najpierw regularne ante, potem button ante, a na szarym końcu big blind ante. Najsprawiedliwiej jest wtedy, gdy ante musi wpłacić każdy gracz albo ten z najlepszą pozycją.

Mike Wang:

Myślę, że button ante zdecydowanie przyspiesza grę. Poza tym – ułatwia pracę dealerom, a to bardzo ważne. Obawiam się tylko, że ma to wpływ na strategię. A już na pewno w późnej fazie turnieju, gdy przy stole jest mniejsza ilość graczy. Powiedzmy, że mamy stół finałowy, przy którym siedzi sześciu bądź siedmiu pokerzystów. W takim przypadku ante będzie mniejsze, niż w normalnych okolicznościach. To ma wpływ na grę. Grałem w turniejach, gdzie poradzili sobie z tym dzięki korygowaniu wielkości button ante. Więc jeśli miałoby to wyglądać w ten sposób – nie mam nic przeciwko. Jeśli zaś chodzi o big blind ante, uważam, że będzie to duża krzywda dla graczy z dużej ciemnej, przede wszystkim tych na short stacku. Dlatego myślę, że najlepszym kompromisem byłoby button ante.

Ludovich Geilich:

To świetny temat do dyskusji. Jeśli chodzi o mnie – jestem oldschoolowcem. Nie mam nic przeciwko wpłacaniu ante. Nie sądzę, by to aż tak bardzo spowalniało akcję. Tak samo nie mam nic przeciwko button ante. Ale ma to kilka słabych punktów, przede wszystkim kwestię, gdy w rozdaniu pojawia się martwy button – wówczas zwycięzca puli zostaje poszkodowany. Ale to się zdarza bardzo rzadko. Poza tym można to rozwiązać w ten sposób: gdy w danym rozdaniu mamy martwego buttona, każdy z graczy powinien wpłacać normalne ante.

Yan Tsang:

Podoba mi się opcja button ante. Gracz na buttonie ma najlepszą pozycję, dlatego można od niego pobierać ante. Ale jeśli mógłbym wybrać, pozostałbym przy regularnym wpłacaniu ante.

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułSześć pokerowych wskazówek zaczerpniętych z lotniskowej poczekalni
Następny artykułJuż o 21:00: Ostatnia satelita do grudniowego Poker Fever Cup z 10 ticketami!