Jak kraść blindy

13

Jak zostać złodziejem doskonałym? O ile w normalnym życiu bycie złodziejem chwały nie przynosi to jeśli chcemy odnosić sukcesy w pokerze musimy znakomicie radzić sobie z kradzieżą blindów. Im lepszym złodziejem ciemnych będziemy tym większe szanse na nasze dobre wyniki.

Kradzież blindów jest bardzo ważnym elementem gry w pokera, ma ona jednak zdecydowanie większe znaczenie w grze turniejowej niż w grach cash. O ile grając cashówki na full ringach (stoły 9,10 osobowe) możemy sobie nawet całkowicie darować próby kradzieży blindów to jeśli w turnieju nie będziemy podejmować takich prób to lepiej, żebyśmy w ogóle takiego turnieju nie grali.

Ograniczony stack (w grze cash zawsze możemy zrobić rebuy) oraz rosnące blindy (w grze cash blindy są stałe) powodują, że wraz z rozwojem turnieju obowiązkowe ciemne stanowią coraz większą część stacka zarówno naszego jak i naszych przeciwników. W związku z tym każda kradzież blindów nie tylko przedłuża nasze "turniejowe życie", ale również skraca możliwość przetrwania przez naszego przeciwnika.

Na początek czym jest kradzież blindów?

Kradzież blindów to podbicie pre flop, które ma na celu zgarnięcie żetonów już leżących w puli, jest to sytuacja, kiedy nie chcemy zostać sprawdzeni.

Jakie więc są najważniejsze elementy, które powinniśmy opanować by stać się "złodziejem doskonałym"?

Karty

Ponieważ kradnąc blindy nie chcemy zostać sprawdzeni więc nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy kradniemy blindy z kartą rozwojową typu 8-9, czy też z absolutnym śmieciem w stylu 3-9. To jest właśnie jeden z tych elementów pokera, kiedy nasze karty nic nie znaczą, podbijając liczymy na to, że żaden z naszych przeciwników nie zdecyduje się sprawdzić i wygramy rozdanie bez oglądania flopa.

Pozycja

O ile karty nie mają żadnego znaczenia to olbrzymie znaczenie przy kradzieży blindów ma nasza pozycja. Ciężko wyobrazić sobie sytuację, w której na kradzież blindów mając przykładowe 3-9 decydujemy się będąc na pozycji UTG. Dlatego też wykluczając jakieś wyjątkowe sytuacje (pasywny stolik, nasz spory stack) kraść blindy powinniśmy tylko z późnych pozycji. Jeśli przed nami wszyscy spasowali, a za nami pozostały tylko blindy i gracz na buttonie to szansa, że po naszym podbiciu cała trójka spasuje swoje karty jest całkiem spora.

Image przeciwników

Styl gry naszych przeciwników to kolejny bardzo istotny czynnik przy wyborze momentu na kradzież blindów. Większość graczy ma skłonność do nadmiernej chęci obrony swoich blindów i będąc na dużej lub małej ciemnej chętnie sprawdzają podbicia z marginalnymi rękoma. Jeśli więc dodatkowo na blindzie znajduje się gracz loose, który ogląda sporą ilość flopów to kradzież jego blinda nie jest najlepszym pomysłem, jeśli jednak na blindach znajdują się gracze tight, którzy rozgrywają tylko premium hands to ich blindy stanowią dość łatwą zdobycz i warto je często atakować.

Nasz image

Pamiętając, że kradzież blindów jest niezbędna dla naszego przetrwania w turnieju musimy również zdawać sobie sprawę, żeby nie przesadzić w drugą stronę i nie kraść blindów zbyt często. Jeśli będąc na późnej pozycji będziemy podbijać zawsze kiedy do nas wszyscy spasują to szybko staniemy się czytelni i będzie wiadomo, że podbijając nie mamy silnych kart. Łatwo będzie wtedy naszym przeciwnikom podjąć decyzję o 3-betowaniu, co będzie tylko kosztowało nas stratę żetonów. Pamiętajmy więc, że jeśli akurat zostaliśmy złapani na blefie albo pokazaliśmy na showdownie słabe karty to warto wtedy na kilka minut zwolnić tempo i odpuścić sobie kradzież blindów.

Wielkość stacków

Kolejny ważny element przy podejmowaniu decyzji dotyczącej kradzieży to wielkość naszego stacka jak i stacki graczy na blindach. Najważniejsza zasada to taka, że nie atakujemy blindów mega short stacków. Jeśli na blindzie znajduje się gracz, któremu po wpłaceniu blindów pozostaje bardzo niewiele żetonów i wiadomo, że jest już w zasadzie pot-commited to nie ma sensu podbijać z późnej pozycji z 2-8, czy też z 3-9. Nie dość, że możemy mu się dać łatwo podwoić to dodatkowo po pokazaniu takich kart sporo straci nasz image. Druga ważna sprawa to wielkość naszego stacka, jeśli po podbiciu okaże się, że pozostaje nam niewiele żetonów i sami staniemy się pot-commited wobec ewentualnego przebicia to warto się zastanowić, czy to jest ten moment, kiedy chcemy zagrać za wszystkie żetony.

Wysokość podbicia

Jako, że udana kradzież blindów polega na naszym podbiciu i wyrzuceniu kart przez przeciwników to istotną sprawą jest odpowiednia wysokość podbicia. Oczywistym jest, że mini raise w większości sytuacji jest słabym zagraniem, ponieważ przeciwnik otrzymuje na tyle dobre oddsy, że może pokusić się o sprawdzenie z marginalną ręką. Druga sprawa to ustandaryzowanie naszych podbić, czyli kradnąc blindy powinniśmy podbijać tyle ile podbijamy mając premium hand. Ogólnie przyjęte najlepsza wysokość podbicia, w zależności od stylu jaki prezentujemy to od 2,5 do 4 blindów. Odwrotnym do mini raisu błędem jaki popełniają niektórzy początkujący to podbicie zbyt wysokie. Często wychodzą oni z założenia, że jeśli kradnąc blindy podbiją więcej to przeciwnikowi będzie trudniej sprawdzić. Jest to błędne myślenie z dwóch powodów, po pierwsze takie podbicia szybko zostaną rozszyfrowane i przeciwnik nie będzie miał problemu z przebiciem nas, a po drugie sami ryzykujemy zbyt wiele żetonów, w stosunku do ewentualnej wygranej jaką są blindy i ante.

Wysokość blindów

Wielkość blindów to kolejny element, który decyduje o tym czy kraść, czy nie oraz jak często kraść. Jeśli jesteśmy na początku turnieju i blindy wynoszą 10/20 to kradzież 30 żetonów nie ma żadnego sensu. Ja przyjąłem zasadę, że w turniejach deep stackowych, kradzież blindów rozpoczynam od momentu wprowadzenia ante, czyli najczęściej od blindów 100/200 ante 25, a w turniejach online, w których najczęściej stack początkowy to 1,500 lub 3,000 myśleć o kradzieży zaczynam od poziomu 50/100. Wydaje mi się, że wcześniejsze próby kradzieży są bezcelowe i tylko niepotrzebnie narażają nas na stratę żetonów w początkowej fazie turnieju.

Wyżej wymienione czynniki to najważniejsze elementy, które powinniśmy rozważyć podejmując decyzję o kradzieży blindów. Na koniec warto wspomnieć, że systematyczna kradzież blindów powoduje, że nie tylko utrzymujemy swój stack na zadowalającym poziomie, nawet wbrew wzrastającym blindom, ale pracujemy w ten sposób również na swój image, który w przyszłości powinien zaprocentować i gdy dostaniemy silną kartą, a podbijamy już po raz n-ty z późnej pozycji to jest spora szansa, że znajdzie się chętny, który postanowi nam się przeciwstawić. Pamiętajcie więc, że bycie złodziejem blindów ujmy na honorze nie przynosi, a wręcz przeciwnie jest powodem do pokerowej dumy i zadowolenia.

Poprzedni artykułPokerStars TLB PokerTexas Open
Następny artykułDwa ciekawe zestawienia przed WSOP 2009

13 KOMENTARZE

  1. @Jack Daniels

    Nie wiem jak ty, ale ja od długiego czasu podejrzewam że Pawcio tylko po to założył stronę żeby dawać artykuły na podpuchę i później bezwzględnie ogrywać czytelników

  2. dwa pierwsze zdania tekstu dwa klamstwa. tak trzymac, chyba nikomu normalnemu nie zalezy na poziomie graczy;)

  3. Tylko kiedy jesteśmy big stackiem i pastwimy się na shortach walczącymi między sobą o przetrwanie przed wyższymi nagrodami lub kiedy tak długo dostawaliśmy śmiecie które pasowaliśmy, że teraz w nasze podbicie napewno spotka się z respektem. Inaczej trudno mi się zgodzić z zdaniem “To jest właśnie jeden z tych elementów pokera, kiedy nasze karty nic nie znaczą?

  4. ad Pneumokok

    zależy jakie mają fold to steal nasi oponenci, nitom kradnie się any two, ale przeciwko standardowym graczom oczywiście siła ręki ma znaczenie i tekst “przy kradzieży nasze karty nic nie znaczą“ to taka pokerowa bujda,

  5. “To jest właśnie jeden z tych elementów pokera, kiedy nasze karty nic nie znaczą“ – czy tylko ja uważam, że podbijając należy mieć choćby średnie karty spekulatywne 78o J9o, a nie totalny śmieć 9-3, aby w razie sprawdzenia mieć większe szanse sensownego kontaktu z flopem ?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.