Isildur przemówił!

13

Isildur od czasu nagłego pojawienia się w grach high stakes jest najgorętszym pokerowym tematem, szczególnie dzisiaj, kiedy na jaw wyszły fakty potwierdzające, że jego przegrana z Hastingsem była nie do końca uczciwa. Portalowi PokerNews udało się dotrzeć do tajemniczego Isildura i przeprowadzić z nim rozmowę. 

Pierwszy udzielony przez Isildura wywiad nie odkrywa jego tożsamości, ani nie porusza tematów związanych z całością jego gry, rozmowa dotyczy pojedynku z Hastingsem i opinii Isildura na ten temat. Jak więc wyglądała cała sprawa oczami poszkodowanego? 

Isildur twierdzi, że o całej sprawie dowiedział się dopiero od znajomych, którzy poinformowali go o artykule na ESPN oraz o zamieszaniu na forach internetowych. Isildur przyznaje, że samemu rzadko przegląda pokerowe strony i fora więc nic nie wiedział o całym zamieszaniu. Z Brianem Hastingsem przed pamiętną sesją grał kilka razy, zarówno w Holdem NL jak i Omaha PL, ale tych gier nie było wiele, natomiast w dniach poprzedzających kontrowersyjny pojedynek grał on bardzo dużo zarówno z Brianem Townsendem jak i Cole South. 

Co do samego pojedynku z Hastingsem to Isildur twierdzi, że wszystko co było możliwe w tym pojedynku szło źle, każdy jego blef był sprawdzany przez Hastingsa, początkowo Isildur uznał, że to po prostu pech i nic więcej. Jednak dzisiaj wiedząc o tym, że trójka jego przeciwników wymieniła się hand history i dokładnie przeanalizowała jego grę uważa, że mieli oni nad nim nieuczciwą przewagę. Co ciekawe Isildur twierdzi, że dotyczy to nie tylko pojedynku z Hastingsem, ale także ostatnich potyczek z Townsendem i South. 

W związku z tym Isildur zapowiedział, że złoży oficjalną skargę do Full Tilt Poker i będzie domagał się rekompensaty poniesionych strat. Uważa on, że poprzez wspólną analizę hand history z jego gry Hastings uzyskał nad nim znaczącą przewagę, a on sam nic o tym nie wiedząc nie mógł w żaden sposób dostosować swojej gry do takiej sytuacji. Isildur twierdzi, że wobec zaistniałej sytuacji nie może on być również w żaden sposób pewien, czy decyzje podejmowane przez Hastingsa były na pewno tylko jego decyzjami i nie mieli na nie wpływu zarówno South jak i Townsend. Tajemniczy gracz zapowiedział również, że dopóki ta sprawa się nie wyjaśni nie zamierza on spędzać wiele czasu na grze na FTP. 

Na koniec jeszcze ciekawostka wynikająca z tego wywiadu, a nie odnosząca się bezpośrednio do pojedynku z Hastingsem, Isildur przyznaje, że on sam w ogóle nie poświęca czasu na analizy rozdań przeciwników, ani na analizy własnych rozdań to czym się zajmuje to po prostu gra w pokera, jest chętny grać z każdym, kto chce z nim zagrać.

Bardzo interesujące jest jak ta sprawa potoczy się dalej. Nie ulega wątpliwości, że Hastings wygrywając 4 miliony dolarów od Isildura korzystał ze wspólnych analiz i w ten sposób rzeczywiście osiągnął przewagę nad Isildurem, jednak czy będzie to wystarczający powód, aby Full Tilt Poker zdecydował się zrekompensować Isildurowi poniesione straty?  

Poprzedni artykułDurrrr challenge – Milionowe prowadzenie Dwana
Następny artykułWarsaw w Team PokerStars Online

13 KOMENTARZE

  1. Stanko no to pochwal się wiedzą jak Hastings doszedł do tych stawek, bo trochę poszperałem i generalnie wychodzi, że to jednak grą w pokera.Mgmt, przykład że tak powiem “z dupy” bo w tym pojedynku gracze C i B tylko doradzali dzieląc się wiedzą jaką pozyskali wcześniej.

    Isildur ze swoją mega agresywną grą był parę razy blisko bankructwa a teraz płacze, że został na tyle rozpracowany, że sprawdzany był prawie każdy jego blef. To jest poker i żadnego oszustwa tutaj nie widzę

  2. Isildur powinien czuć pismo nosem, przecież nie grali o parę dolarów, ale o miliony, gdy chodzi o takie pieniądze w hazardzie, to nie można ufać nikomu i niczemu.

  3. Damnnn pjaxz ale ty okrutnie pierdolisz. Zobaczymy jak historia się rozwinie ale jeśli to prawda to dla mnie Isildur powinien odzyskać wszystkie pieniądze z tej sesji. Dam Ci przykład takiej “współpracy”. Gracz A jest dobrym tenisistą, gracze B i C umieją grać, lecz są słabsi od gracza A. Dochodzi do pojedynku gracz A vs gracze B i C. Gracz A jest lepszy ale czy ma jakiekolwiek szanse w tym pojedynku?

  4. hastings,soutch a szczegolnie townsend to oszusci ich troje z cardrunner wywalili swinski numer!FTP ma duzy problem jesli ich wywala to przyznaja,ze cos jest nie tak…co pozwoli Isildurowi na dalsze skargi nawet przed sadem…to znowu ftp nie w smak…zla prasa

  5. Ale on tam nie doszedł z tego co wiem. Chyba 1 raz tam grał. To tak jakby miał walczyć Najman z Tysonem, niby 1 i drugi to bokserzy. Tak samo Hastings, co z tego że jest dobry jak na tych stawkach każdy jest od niego lepszy?

  6. No tak, Hastings to nie pro i kiepski gracz który tam doszedł bo nie potrafi grać, pro to przecież niejaki Stanko no ale co ja wiem… Stanko wie wszystko, nawet to, że “zapewne” South i Townsend grali za Hastingsa, bo pewnie tak napisali na onecie…

  7. Hahaha, Hasting i pro na nl60k ??? Zastanów się co piszesz! Wystawili hastinga bo jest kiepskim graczem i każdy by z nim chciał grać, tymczasem zapewne grali za niego bt i cts.

  8. I tylko przyklasnąć umiejętnościom analizy Hastingsa, Towsenda i Southa. Toczyli pojedynki ze Szwedem i radzili sobie całkiem nieźle, usiedli przeanalizowali i rozpracowali Szweda (co jest elementem pokera) i jeden z nich rozniósł go w pył. A że mieli większą próbkę do analizy no to mamy “przekręt stulecia”… Rozumiem afera mogłaby być gdyby jakiś notoryczny przegrany albo nowy zawodnik na tych stawkach wygrał tyle pieniędzy od Szweda. Ale tutaj mieliśmy do czynienia z profesjonalistą, więc zupełnie nie rozumiem oburzenia, a powiedzmy sobie szczerze zakaz dzielenia się bazą danych to niezrozumiały i martwy zapis w regulaminach pokerroomów (bo nie do wyegzekwowania)…Szpoker, otóż żadne obroty nie maleją, bo na tych najwyższych stawkach rake z rozdania to max 0.5$

  9. Isildur – dzieki jego grze o FTP pisza na wszyskich portalach i forach dot.pokera – jak widac,jak on nie gra na duzych stawkach “obroty” maleja – wiec wydaje sie,ze sa szanse na to aby cos od FTP “dostał”

  10. Jeśli Hastings faktycznie naruszył regulamin FTP, to chyba FTP może domagać się od niego zwrotu wygranych (a przynajmniej tej części, która nie wynikła z wariancji)? Chyba, że sami będą chcieli zasponsorować Isildurowi blisko 1,5 mln $…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.