Za nami dwa kolejne dni pierwsze Main Eventu Italian Poker Tour w Saint Vincent. Z trójki naszych reprezentantów do dnia drugiego zdołał awansować tylko jeden. To Paweł Brzeski, który zapakował do torby 58.200 żetonów.
W Saint Vincent trwa właśnie ostatni przystanek siódmego sezonu Italian Poker Tour. Na Półwysep Apeniński po raz drugi w tym miesiącu wybrała się doskonale znana trójka polskich pokerzystów – Paweł Brzeski, Marcin Wydrowski i Mikołaj Zawadzki. Cała trójka występy podczas IPT Grand Final rozpoczęła Main Eventem z wpisowym w wysokości 1.100 euro.
Z turniejem już w piątek pożegnali się niestety Pyszałek i Teges. Szczegółów odpadnięcia tego pierwszego niestety nie znamy, Teges odpadł po kilku godzinach gry, kiedy z parą ósemek nadział się na asy jednego z rywali, a board nie przyniósł mu pomocy. Niezbyt szczęśliwy okazał się dla niego nowy stolik – trafił na niego razem z SoSickiem, lecz nie zdążyli pograć razem zbyt długo, bo Mikołaj odpadł już po dwóch rozdaniach.
Nieco lepiej poszło Brzeskiemu, który jako jedyny z Polaków zdołał awansować do dnia drugiego. Pokerzysta z Trójmiasta zapakował do torby 58.200 żetonów i dziś powrócił do walki w Main Evencie. Stack naszego reprezentanta mógłby być sześciocyfrowy, gdyby nie przegrane rozdanie z jednym z Włochów.
Łącznie podczas trzech dni pierwszych do gry przystąpiło 308 pokerzystów. Dzięki temu pula nagród w turnieju to blisko 300 tysięcy euro. Organizatorzy nie podali na razie struktury wypłat, która pojawi się zapewne po dniu drugim. My mamy nadzieję, że Paweł Brzeski równie dobrze jak wczoraj, będzie radził sobie także dziś. Kolejne doniesienia z Saint Vincent już jutro!
