Hiszpania-Holandia w Las Vegas

1

Niedzielnym finałem mistrzostw świata w piłce nożnej żył cały świat. W prognozowanie wyników bawił się ośmiornice, papugi, psy, koty i nie wiadomo co jeszcze. Również i w Las Vegas mecz Holandia-Hiszpania nie przeszedł nie zauważony. 

Nie mogło być jednak inaczej jeśli weźmiemy pod uwagę całkiem sporą ilość Hiszpanów i Holendrów walczących w World Series of Poker. O różnego rodzaju side betach możemy tylko spekulować, ale dwaj gracze, członkowie PokerStars Team Pro postanowili również sami rozegrać finałowy pojedynek. Nie bawili się jednak w granie przez 90 minut i dogrywkę, ale od razu przeszli do tego co kibiców elektryzuje najbardziej, czyli konkursu rzutów karnych. 

W pojedynku na karne zmierzyli się Ruben Visser z Holandii i Juan Maceiras z Hiszpanii. Drobnym problemem mógł być brak boiska i bramek, ale pokerzyści i z takimi problemami potrafią sobie radzić. Ten nietypowy pojedynek okazał się bardzo emocjonujący, a o tym kto zwycięży zadecydował dopiero ostatni strzał. 

Zapraszam na małą dawkę pokerowo-piłkarskich emocji…

Poprzedni artykułEPT Londyn 2008 – Co słychać u finalistów?
Następny artykułWyniki Sunday Majors na PokerStars 11.07 + ranking Polaków

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.