Zapraszamy na czas wspomnień. Wszystko o narodzinach sceny pokerowej w Polsce, o początkach o dziwnych zasadach oraz graczach. Naszym gościem jest Palo!
Dzisiaj zapraszamy was na wywiad bardzo nietypowy. Wraz z Pawciem zaprosiliśmy jednego z organizacyjnych pionierów pokerowej sceny w naszym kraju – Palo. Rozmawiamy o pierwszych turniejach planetowych, o narodzinach naszych gwiazd – w bardzo humorystycznym fasonie oraz wszystkim tym, co było tak piękne i już nie wróci niestety.
Zapraszamy!
Soundtrack będzie dostępny w sobotę, aby nie psuć niespodzianek. Ze specjalnymi dedykacjami dla Mariana oraz Soprano.
Linki:
Dobry wywiad, no i kawałek „Marian” jest genialny.
Ale lipa, chciałem sobie posłuchać a tu zamiast wywiadu podcast.
Fizol, podcast wchodzi zamiast wywiadu!
Już podmieniam, jakiś chochlik się wdarł.
Podmienione
DZIĘKI :*
W Tesco w Łodzi też już choinka jest 😐
dopiero mialem okazje przesluchac i faktycznie super sprawa przezyc to wszystko na nowo 🙂
Przypomnialy mi sie dwie anegdoty. Pierwsza dotyczyla gry cashowej w Katowicach, stawki 0,5-1 pln. Gram rozdanie vs Vittorio, betuje go trzy razy z niczym, a on sprawdzal z gutshotem, ktory kupil na river. Po pokazaniu kart ogolne oniemienie i ktos sie pyta Wiktora 'jak ty mogles sprawdzac tylko z gutshotem?!’. A Vittorio spokojnie – 'A co, nie mozna sobie czasem poblefowac?’ Lol 🙂
Druga kwestia dotyczy tego turnieju za 500 w Lodzi. Pamietam, ze czekalem wtedy na jakis wazny telefon i mialem go caly czas wlaczony. Dostalem karty, zobaczylem KQs i oczywiscie mialem zamiar podbic. Zadzwonil jednak ten telefon i wstalem od stolu patrzac jednak na dalsza akcje. Zamiast mnie podbil nastepny gracz i jeden go sprawdzil. Flop KQQ!!! Malo tego, po paru podbiciach doszlo do allinow. Gracze pokazali AK i AQ. River… A. Gosc, ktory mial AQ mial wiecej zetonow ode mnie. Czyli odpadlbym i przez kolejne 2 miesiace narzekal na badbeata. A tak wrocilem do gry i… wygralem turniej. Wygrana pamietam dobrze tez z tego powodu, ze po raz pierwszy w historii byla pieciocyfrowa 🙂
a wywiad z Marianem teraz po tylu latach, to bylaby miazga 🙂
(ale zawsze mozna tez wziac Doliego!)
Poker texas online w Polsce zaczął się odrobinę wcześniej. Pozdawiam:
Di_Layla, Darek, KGB_34, mich_1974, xavier, MEL, alenkiopenki i wielu, wielu innych. Wasz ulubiony admin, magazyn,.
Niezłe, miło powspominać.Sam zaliczyłem kilka PPT.Pierwszy był w W-wie,taki Hotel na zadupiu obok Mcdonalda.Był wesoło przy stoliku z ekipą z tzw Gdańska :),poszło troche piwka i żołądkowej.Ale kilka sezonów ligi w Żorach w każdy wtorek,czwartek tego nieda się zapomnieć.Tam też poznałem Palo-Pozdrawiam.No i Pozdro dla organizatora,tzn Gazdy 😉
Zmieniłem lokalizację pliku, znowu można pobierać bez limitu. Przepraszam za niedogodności, ale coś SoundCloud ześwirował wczoraj i musieliśmy na szybkiego hosting zmieniać.
Mam nadzieję, że tylko chwilowo SoundCloud nie działa bo trochę się napracowałem nad konfiguracja flash playera i innego badziewia.
Środowe granie w Morgansie to klasyka. A jak jechaliśmy przez Kraków i zgarnialiśmy Warsawa, a czasem i Mariana, to następnego dnia miałem zakwasy od ciągłego śmiechu.
A co do pamiątek z tamtych czasów, to może zachował się zeszyt z teoriami pokerowymi profesora Bonca? Dzisiaj byłby wart miliony.
Cóż to za teorie były? Jeżeli mniej więcej takie, jak moje na blogu tlp …
Przypomnij jakąś, jeżeli pamiętasz. 😀
Bonc- The Man, The Myth, The Legend 🙂
swoja droga pamietam rozdanie z Morgansa: na turnie cztery osoby miały seta!!!!
czegos takeigo nawet na starsach nie było!
co prawda 2 osoby spasowały przed flopem, ale poźniej pokazali rece i przez kilak alt była o tym rozmowa 🙂
Pamiętam, że kiedyś tłumaczył mi dlaczego betowanie nieparzystych wartości jest znacznie korzystniejsze od parzystych oraz o wyższości trefli nad innymi kolorami. Palo pewnie pamięta więcej, więc może się podzieli, bo szkoda żeby zaginęły.
To rozdanie też pamiętam i dlatego żadne starsowe rivery mi niestraszne 🙂
1. Duke Rabilard – Tell me why
2. Andrzej Rosiewicz – Chłopcy radarowcy
3. Kowalski – Marian
4. The Ventures – Wipe out
5. Ozzy Osbourne – Crazy train
6. Fasolki – Zając Poziomka
7. Red Hot Chili Peppers – Parallel universe
8. Kowalski – Marian
Ech, no zawsze się znajdzie jakiś nadgorliwiec…
Sory Fizol… Musiałem 🙂
Kurde, a ja Zająca Poziomki za nic bym nie odgadł. 😀
limit na downlad się wyczerpał .. :/
Polecam Fast Video Download (dodatek do Firefoxa) – bez problemu pobrałem i odtworzyłem 😉
moim zdaniem to nie prawda, że ludzie nie jeździli by na turnieje bo by im się „nie opłacało” sam bym pojechał na taki turniej dla samej atmosfery… nawet z wpisowym 20 zł… wiele moich kolegów również by pojechało gdyby był „czysty” teren… jest jeszcze wielu graczy którzy grają tylko dla przyjemności…
Świetny wywiad o niebo lepszy niż ten „ciekawy z Esfandiarim” . Minus za brak listy utworów ^^.
Kolejny udany wywiad. Gratulacje Fizol.
„I nagle Marian ze schodów spadł” – Fizol mistrz, się kawą ze śmiechu oblałem ^^
Częstochowski turniej organizowany przez Erklosa – tam wykonałem genialny fold! Podbijam preflop z K K (zapewne 4xBB), siedzący dalej Borygo re-raise`uje (nie istniał jeszcze zwrot 3-bet). Ja szybko uznałem, że taka agresja to tylko asy i wykonałem instant fold…
Eh…
Simonek się powinien od Ciebie uczyć. Jakby zrobił tak samo w akcji z Negreanu we Wiedniu, to byłby zaszedł o niebo dalej 😀
a apropo wieku to zarzuce jeszcze anegdote:
jestesmy z Warsawem w Vegas, idziemy do pokkerroomu w Ceasers Palace, w lobby zapisuje sie na waiting list, Warsaw za mna i babka do niego: -poprosze dowod osobisty. Warsaw daje paszport, babka go oglada, patrzy na Warsawa, na paszport, znow na Warsawa i tekst: – Masz 28 lat? ups przepraszam 🙂
eh 🙂
hahaha, dzieki za dedykacje, niezle sie uśmiałem 🙂
Raczej napewno byłem juz wtedy pełnoletni, ale ja jak Solskjaer- zabójca o twarzy dziecka 😉
szkoda, że zapomnieliście (bo na samym poczatku było wspomniane) o turniejach na PS, jak na dany sygnał zapisywaliśmy sie do sitów, eh to były czasy.
Polecam tez przejrzenie pierwszych stron tematu „Nasze pokerowe sukcesy” na pokerzyscie 🙂
I jeszcze tak kwestią formalnym- w tym pierwszym WSOPie w ramach naszej ekipy (bo pewnie jakis Polak grał wczesniej, ale nie był z naszej grupy planetowo/pokerzystowej) grałem ja, Radek (amazonit) i nie dam sobie głowy uciąć, ale chyba był jeszcze ktoś trzeci. Pamietam nawet jak razem z Amazonitem do ambasady w Krakowie po wize jechaliśmy
Na stronie są reprezentacyjne zdjęcia polskiej delegacji na WSOP i tam jest Żelik, ale nie wiem, czy to był ten wyjazd, czy myślisz o jakimś innym 😉
taa, to chyba był tam żelik jeszcze
na jakeij stronie sa te zdjecia, link ?
Fizol :*
:))
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.