Hellmuth o krok od zdobycia 12 tytułu!

10

Wczorajsze turnieje, a zwłaszcza jeden z nich, były bardzo interesujące. W PLHL najlepszy okazał się Brian Rast, a w 2-7 No-Limit o krok od zdobycia 12 bransoletki był Phil Hellmuth! Wyobrażacie sobie co by się działo gdyby The PokerBrat wygrał? Na Main Event wleciałby chyba rakietą.

Event #15 – $1,500 Pot-Limit Hold'em

Na początek jednak PLHL, w którym zdecydowanym faworytem był Brian Rast. I chyba nie był to przypadek bo Rast od początku wziął się za kumulowanie coraz to większej ilości żetonów. Wprawdzie pierwszych czterech zawodników wyeliminowali inni gracze, ale jakimś cudem stacka powiększał tylko Brian Rast.

Na 6 miejscu Brian wyrzucił z turnieju jednego z groźniejszych rywali, kiedy na flopie K 2 7 sprawdził all-in od Aliego Eslamiego. Ali odsłonił ace-high i w walce z K 7 naszego bohatera był bez większych szans. Kolejne karty nic już nie zmieniły (poza skompletowaniem fulla) i Eslami opuścił stolik.

Ledwie kilka rozdań później Rast wyeliminował z gry kolejnego zawodnika. Tym razem z A K sprawdził push od Paasonena trzymającego K 10. Na boardzie zawodnicy oglądają 2 [kh] 8 9 3 i w grze pozostało już tylko czterech pokerzystów.

Od tej chwili do roboty zabrał się największy rywal Rasta w walce o bransoletkę – Allen Kessler. Kessler wyeliminował z gry Japończyka Daisuke Endo i Amerykanina Dajuana Whorleya dzięki czemu odrobił gigantyczną stratę w żetonach i do heads upa przystępował z lekką stratą w żetonach.

Kessler dość szybko odrobił jednak straty i w pewnym momencie wyszedł nawet na prowadzenie. Ostatnie słowo należało jednak do Rasta. Najpierw odzyskał chip lead, a następnie z K 9 bez problemu sprawdził all-in rywala na flopie A 5 3 . Kessler odsłonił 5 3 i potrzebował sporej pomocy krupiera by pozostać w grze. Turn i river jednak nic nie zmieniły i w swojej drugiej próbie na finałowym stole Brian Rast wygrywa pierwszą bransoletkę i $227,232!

Poniżej pełen skład oficjalnego finału (9 graczy) wraz z nagrodami:

Miejsce Imię i nazwisko Nagroda
1. Brian Rast $227,232
2. Allen Kessler $140,309
3. Dajuan Whorley $91,212
4. Daisuke Endo $66,994
5. Mika Paasonen $49,902
6. Ali Eslami $37,654
7. John Gordon $28,741
8. Ted Lawson $22,183
9. Ronald Lee $17,298

Event #16 – $10,000 2-7 Draw Lowball Championship (No-Limit)

Cóż to był za finał! Same gwiazdy, w tym najlepszy gracz turniejowy na świecie – Phil Hellmuth. Oczywiście to jego osobista opinia. Hellmuth zdobył już 11 bransoletek w swojej karierze, ale do tej pory wszystkie były zdobyte w Hold'ema. Tym razem Phil miał zamiar dodać do kolekcji mistrzostwo w deuce-to-seven. I niewiele mu brakowało!

Co ciekawe w momencie rozpoczęcia finału przy stole siedziało tylko czterech zawodników, a pozostali gracze byli blindowani. Prawdopodobnie spóźnialscy próbowali w tym czasie nabudować sobie stacki w innych eventach. Ale czy robienie tego kosztem finałowego stołu jest EV+?

Pierwszy przy stoliku pojawił się Greg Raymer i jako pierwszy też od niego odszedł. Jego eliminacją zajął się John Juanda, którego 10-8-6-5-4 okazało się lepszy od J-7-6-5-3 byłego mistrza świata.

Kolejne miejsce zajęli Cassidy, Habib i Baker, a po nich bardzo pechowo grę zakończył Nick Schulman. Tego ostatniego z gry wyrzucił najlepszy pokerzysta świata. ThePokerBrat bez dłuższego namysłu sprawdził all-in z J-6-5-4-2 i i walczył z 8-6-4-2-X. Schulman wymienił ostatnią kartę i pechowo dostał drugą 8. W tym momencie Hellmuth był zdecydowanym chip leaderem ze stackiem w wysokości 2,5 mln. Pozostali gracze razem mieli zaledwie 1,2mln.

Na 3 miejscu grę zakończył Steve Sung wyeliminowany przez Juandę, a po nim Hellmuth dorzucił do kolekcji kolejny skalp. Tym razem z 10-8-6-3-2 bez problemu pokonał Q-10-6-4-2 Brytyjczyka Ashby'ego.

Hellmuth do heads upa przystępował w roli zdecydowanego faworyta i jak to przeważnie bywa z Philem był już pewny kolejnej bransoletki. „Chyba, że donk będzie miał szczęście”. I miał! Już na początku Juanda zaliczył dwa double upy. Następnie kilka mniejszych rozdań i bardzo ładne sprawdzenie blefującego Hellmutha i wskoczył na pozycję chip leadera. W tym ostatnim rozdaniu Phil nie wymieniał kart i od razu mocno betował, ale to nie przestraszyło Juandy, który szybko sprawdził z 10-8-6-3-2.

Phil oczywiście narzekał na swojego pecha, mówiąc, że gdyby chociaż raz dobrał lepszą kartę mecz dawno by się skończył. W rezultacie to Juanda dobrał tą jedną potrzebną kartę do swojego układu i zakończył mecz. W finałowym starciu Phil dostał Q-10-8-5-2 i zdecydował się nie wymieniać kart, kiedy Juanda z J-6-3-2 wymienił jedną i dostał zwycięską 8! Phil był blisko zdobycia dwunastej, ale to John Juanda zdobył swoją piątą bransoletkę mistrza World Series of Poker!

Na koniec jeszcze skład finału wraz z nagrodami:

Miejsce Imię i nazwisko Nagroda
1. John Juanda $367,170
2. Phil Hellmuth $226,907
3. Richard Ashby $143,833
4. Steve Sung $97,416
5. Nick Schulman $69,216
6. David Bakes Baker $51,485
7. Hasan Habib $40,020
8. Joe Cassidy $32,440
9. Greg Raymer $27,928
Poprzedni artykułUnibet Open Barcelona – Dzień 3 – Stolik Finałowy
Następny artykułDebiut gwiazdy NBA na WSOP

10 KOMENTARZE

  1. Respekt dla Hellmutha, wszyscy się z niego śmieją, że łatwo tiltuje, tylko nikt nie zauważa ze ma ku temu powody jak np. gdy koleś z T4 sprawdza jego raise z AK. Wiele takich sytuacji było gdzie jego przeciwnicy grali jak donki a i tak wszyscy się śmieli jak Hellmut wpada w tilt, tylko że racja była po jego stronie. Z drugiej strony dzięki takim donkom wygrał tyle ile wygrał.Respekt Phill

  2. W 2-7 mamy przy stole max. 8 graczy, zatem przy 9 graczach na początku były dwa stoły, a po odpadnięciu Raymera był właściwy FT. Akurat (o dziwo) na początku transmitowany był ten krótszy (bez wielkiego brata).

    Wszyscy grali od początku i ku naszej uciesze nikt nie olał rozpoczęcia finału na rzecz nabudowania sobie stacka w innym evencie 😉

    btw ciekawa dyskusja.

  3. Moim zdaniem WSOP zaczyna być troszkę śmiesznym wydarzeniem. I dlatego że organizatorzy sami strzelają sobie w stopę. Finałowy stolik rozpoczyna 4 graczy??? To jest śmieszne. Myślę, że przez tego typu sytuacje wartość i renoma wszystkich bransoletek mocno się dezawuuje. Czy naprawdę imponuje wam, że Hellmuth zdobył ich 12??? Przy szóstej jego osiągniecie stało się codziennością. Przecież rocznie wyłania się 50 kilku mistrzów. Właśnie przez hurtowe rozdawanie tytułów moim zdaniem owe bransoletki znaczą coraz mniej.

    • To ilu graczy zaczyna grę nie zależy od organizatorów. Przecież nie zmuszą graczy by byli na czas. To prosi sami wybierają liczbę eventów w jakich chcą zagrać. 52 turnieje są po to by każdy znalazł coś dla siebie, a nie po to by każdy zagrał w 52 turniejach 🙂

    • Wydaje mi się, że organizatorzy jednak jakiś wpływ mają na to ile ludzi zasiada przy stole. Choćby poprzez program (grafik) wszystkich turniejów jaki ustalają przed startem WSOPA. Jasne każdy ma coś dla siebie itd. Mi chodzi bardziej o to, że WSOP to impreza w której idzie się na ilość a nie na jakość. Czy nie uważacie, że spóźniając się na finałową rozgrywkę gracze sami wystawiają ocenę organizatorom? Takim zachowaniem potwierdzają chyba również, że prestiż bransoletki nie jest tak wielki jak się wszystkim wydaje.

    • Raczej nie będzie. Była relacja Live i można było oglądać płaczącego Phila na żywo, ale ESPN z tego eventu kolejnej relacji już przeprowadzał nie będzie.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.