Nie jest tajemnicą, że Brazylia przechodzi właśnie najbardziej znaczący spadek koniunktury gospodarczej od czasów wielkiego kryzysu. Wydaje się jednak, że ustawodawca znalazł sposób na przynajmniej częściowe załatanie budżetu.
Według Financial Time Brazylia rozważa uchylenie 70-letniego zakazu uprawiania hazardu, celem zwiększenia wpływów budżetowych. Legalizacja może nastąpić już w tym roku.
Henrique Alves, brazylijski minister turystyki, przewiduje, że legalizacja hazardu może wygenerować przychód z podatków wynoszący aż 20 miliardów reali brazylijskich (6,1 miliarda dolarów) rocznie. Urząd ds. hazardu szacuje, że tyle samo pieniędzy corocznie Brazylijczycy wydają na nielegalny hazard.
Poker jest legalny w Brazylii już od dawna, ponieważ uważany jest za grę umiejętności, a nawet jako sport. Rząd liczy na znaczące przychody z kasyn i operatorów hazardowych online nie tylko z podatków, ale i z powziętych inwestycji.
Ustawodawca wyznaczył sobie jasną drogę, jednakże komentatorzy nie do końca podzielają ten optymizm. Jeżeli rząd zbytnio obciąży ten sektor (co jest bardzo możliwe), to sam odbierze sobie szanse na długotrwałe czerpanie zysku.
A co na to nasz rząd? Ech, szkoda wracać nawet do tematu…
Ciapate wiedza gdzie mozna kase wyłuszczyć a kraj w centrum europ daje dupy.Niech żyje nam jasnie panujacy pederasta
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.