Lokalny gracz najlepszy w turnieju World Poker Tour.
Przed finałem turnieju WPT Legends of Poker ciężko było wskazać, kto może być faworytem eventu. Prowadził Mike Eskandari. Lider miał jednak trudne zadanie. Przy stole zasiedli z nim gracze, którzy w turniejach mają spore doświadczenie. Ponad 2 mln w stacku miał Taylor McFarland. Mimo, że pokerzysta ten mówi o sobie, iż jest półprofesjonalistą, to jednak ma na koncie kilka niezłych wyników live, a także m.in. zwycięstwo w turnieju online Full Tilt Milion.
Podobnym stackiem dysponował Tyler Kenney, 25-letni biznesmen z Nowego Jorku, który na koncie też ma świetne wyniki (Bryn Kenney to jego starszy brat). Około 50 ciemnych (2,5 mln) miał także Tyler Cornell, a nieco mniej Jeremy Kottler, pokerzysta z najbogatszym pokerowym resume spośród finalistów. Stawkę graczy uzupełniał lokalny biznesmen i pokerzysta Harut Arutyunyan, który rozpoczynał ze stackiem 3,6 mln.
Na pierwszej przerwie sytuacja nie wyglądała zbyt dobrze dla Cornella i McFarlanda, którzy znacznie się skrócili. Żaden z nich nie odpadł jako pierwszy. Z grą pożegnał się Jeremy Kottler, który na stole A 8 3 J sprawdził all-ina Eskandariego. Ten pokazał A 6 , z Jeremy miał K K . River to J , a Kottler mógł udać się do kasy.
Po dwudziestu rozdaniach na all-ina zdecydował się Tyler Cornell. Pokerzysta miał wtedy około 10 ciemnych i został sprawdzony przez Arutyunyana. Decyzję miał jeszcze podjąć McFarland, który też wszedł all-in. Jako, że Arutyunyan musiał tylko 3 ciemne, odliczył żetony i pokazał A 10. McFarland miał parę dam, a Cornell K J . As na flopie i brak pomocy dla shortów oznaczał podwójną eliminację.
Gra nieco wyrównała się, ale taka sytuacja nie trwała długo. Eskandari grał agresywnie i trafiał flopy, przez co wkrótce miał prawie tyle żetonów ile rywale łącznie. Wkrótce starł się z nim Tyler Kenney. Akcja preflop zakończyła się all-inem Tylera. Eskandari sprawdził natychmiastowo mając parę siódemek. Kenney pokazał A 2. Żadna z pięciu kart mu nie pomogła, co oznaczało, że zajmie w tym evencie 3. miejsce.
Eskandari zaczynał mając przewagę 4:1 w żetonach. Arutyunyan podwoił się po paru rozdaniach, a po okresie spokojnej gry znów zaliczył podwojenie. Kilka rozdan później trafił strita na turnie i to Eskandari został z kilkunastoma blindami. Myli się jednak ten, kto myśli, że to oznaczało szybki koniec. Eskandari podwoił się i znów wyszedł na prowadzenie, ale sytuacja zmieniała się w prawie każdym rozdaniu – gracze byli już bowiem na poziomie 250/500 tysięcy.
Ostatecznie to Harry Arutyunyan wyszedł z boju zwycięsko. Po jego podbiciu, Eskandari wszedł all-in, a gracz pochodzący z Armenii sprawdził z A 8. Eskandari miał A 7 . Na stole pojawiły się J 3 2 10 6 i kicker Arutyunyana zdecydował o tym, że to on zostanie zwycięzcą.
Harut Arutyunyan wygrał turniej WPT Legends of Poker, dzięki czemu jego nazwisko trafi teraz na Puchar Mistrzów WPT. To pierwszy większy sukces Harut, który w pokera gra od 11 lat, ale przed szczęśliwym WPT miał na koncie zaledwie jeden cash na kwotę 1 250$. Pokerzysta otrzymał m.in. trofeum, a także 576 tysięcy dolarów i wejściówkę do finału sezonu WPT.
Wyniki stołu finałowego:
Miejsce | Imię i nazwisko | Wygrana w USD |
1 | Harut Arutyunyan | 576 369 |
2 | Mike Eskandiari | 330 110 |
3 | Tyler Kenney | 213 600 |
4 | Taylor McFarland | 145 640 |
5 | Tyler Cornell | 103 560 |
6 | Jeremy Kottler | 83 075 |
Kolejny turniej cyklu WPT startuje 5 września. Wtedy na Cyprze rozegrany zostanie WPT Merit Classic.
Zdjęcie: WorldPokerTour.com