Pokerzysta opowiada o rozstaniu z Full Tilt Poker, grze online i brydżu.
Gus Hansen to pokerzysta, który znany jest z zamiłowania do gier na najwyższe stawki. Duńczyk swoją karierę rozpoczynał od znakomitych wyników w turniejach live, ale w ostatnich latach informowaliśmy głównie o tym, ile przegrywał na stołach cash. Hansen nie grał ostatnio zbyt wiele, a jego łączne wyniki to… 20,7 mln dolarów na minusie. Gus wygląda jednak na bardzo spokojnego, o czym przekonać można się z wywiadu, którego udzielił jednemu z duńskich portali pokerowych.
W zeszłym roku Hansen opuścił Team Professionals. Zespół profesjonalistów Full Tilt Poker przestał zupełnie istnieć, co wynikało z nowej strategii marketingowej firmy Rational. Hansen mówi, że rozstanie odbyło się w dobrej atmosferze, a Full Tilt poinformowało, że nie ma budżetu na to, aby przedłużyć kontrakt z nim oraz Viktorem „Isildurem1” Blomem, z którym umowa wygasła nieco później.
Hansen wyjątkowo spokojnie opowiada o swojej fatalnej passie na Full Tilt Poker i przerwie od gry: – Nie jest tajemnicą, że przegrywałem i przegrywałem, a później straciłem jeszcze trochę więcej w dłuższym czasie. Może to był właśnie odpowiedni moment, aby wziąć głębszy oddech. Ludzie wiedzą, że w czasie ostatnich 4 czy 5 miesięcy nie grałem wiele – mówi. Dodał, że grał kilka dni pomiędzy świętami, a Nowym Rokiem, ale to podejście nie było jednak zbyt udane: – Zakończyłem na niewielkim minusie. Nie był to zbyt udany powrót, Nie sądzę, że grałem dobrze. Zbyt wielu czynników nie mogłem kontrolować. Chciałem spróbować po dłuższej przerwie, ale czułem, że nie jestem jeszcze gotowy na wejście do klatki z lwem – mówi, tak określając grę z najlepszymi rywalami na stołach Pot Limit Omaha.
Hansen mówi, że nie czuje teraz chęci natychmiastowego powrotu na stoły czy gry w turniejach live. W planach na pewno ma turniej EPT Monaco, a później zamierza zagrać na World Series of Poker. Wspomina też, że spędza czas z rodziną i chce wkrótce zagrać turniej brydżowy i squashowy.
Z wypowiedzi byłego gracza Full Tilt Poker wynika też, że chyba na razie nie zobaczymy go na stołach nosebleed. Mówi, że chce „wrócić do formy” grając na stołach 2/4 i 5/10$, ale i tak może to nastąpić za kilka tygodni.
Cały wywiad poniżej. W drugiej części Hansen opowiada o zamiłowaniu do rywalizacji, brydżu i jego podobieństwach do pokera.
Druga część:
Źródło: Pokernyhederne.
Kelok matole daj szybko minusa , no już durna suko .
To chyba jest do usunięcia. A tak na marginesie nie wiem ile przegrałeś w pokera i w sumie mam to gdzieś ale musiała być to spora kwota, która mocno odbiła się na twojej psychice.
Kelok ale ty jesteś durny skoro twierdzisz , że te rzeczy które opisałem nie mają miejsca . Wychodzi na to , że ty chcesz zakłamać rzeczywistość i to raczej tobie ktoś płaci za twoje wypociny.
Debile na forum myślą , że jak przeczytali pare ksiąźek na temat pokera to teraz są już doświadczonymi graczami , ale zapominają , że w pokerze występuje element losowy który ma ogromny w pływ na gre , nie mówiąc już o grze online bo tam to dopiero dzieją sie cyrki . Poker online wysadzi z butów nawet największego kozaka , bo tylko frajer uwierzy , że karty są rozdawane w sposób losowy . Pokerroomy online są tak zachłanne na kase jak kasyna i dlatego w nagminny sposób rozdają wysokie pary graczom aby wymusić akcje i czerpać z tego profity , do tego dochodzi jeszcze poker zoom też wymyślony po to aby w szybki sposób zarabiać na graczach , więc nie może być tu mowy o jakiejkolwiek losowości . Kto zaczynał przygode z pokerem online ponad 10 lat temu to pamięta jakie były wysokie bonusy , a dzisiaj cwaniaki dzielą ten bonus na jakieś gówniane raty których gracz nawet nie odczuje . Naiwni gracze wykrzykują na forum jakie to oni mają piękne wykresy i myślą , że są znakomitymi pokerzystami hahaha , zapominają o tym , że i tak w końcu przegrają jakimś dziwnym sposobem swój wypracowany profit i bedą musieli od nowa budować swoj bankrol i w ten sposób koło się zamyka . Poker online to jedno wielkie gówno !!! Uważajcie jeszcze na ludzì co grają w zmowie , bo jest ich pełno . Następne dziwne przypadki w pokerze online to gracze którzy przebijają przed flopem a gdy my po flopie zagramy all in bo mamy monstera , to oni bez chwili zastanowienia robią call mimo tego , że nie trafili nawet pary , ale po odkryciu turn i river pokonują nasz układ i w ten sposób tracimy ciężko wypracowany zysk , są to nagminne zjawiska i nie ma różnicy czy są to mickro czy wysokie stawki . I w ten sposób pula krąży od jednego gracza do następnego .
Ktoś ci płaci za wypisywanie takich bredni? Pytam się bo przeciętnemu człowiekowi nie chciałoby się tworzyć takich długich postów.
Skoro Gus może sobie pozwolić na przegranie 20 mln online, jego stan konta z pewnością jest od tej sumy kilkakrotnie większy… Poza tym – jego kasa, jego sprawa, co z nią robi – aż tak ci to przeszkadza?
Panie znawco od wszystkiego, h…j się pisze przez ch…j
wkońcuuuuuu 20 baniek starczy 🙂
„Gus wygląda jednak na bardzo spokojnego, o czym przekonać można się z wywiadu, którego udzielił jednemu z duńskich portali pokerowych.”
Dobra mina do złej gry, inaczej blef ale i tu nie bardzo mu wychodzi, niech se pyka w brydża a pokera zostawi wyjadaczom jak mu życie miłe, stracił 20 baniek i będzie grał 2/4 proszę cię….
gdybys miał pojecie jakie kwoty wygrywa w tego brydza czy innego bakarata to bys zmienil zdanie. a nie nie zmienilbys, przecież jesteś debilem.
do redakcji PT – nie zlamalem regulaminu, nazywanie tego osobnika debilem to nie ubliżanie tylko stwierdzenie faktu. peace…
czyli zgadzasz się ze mną skoro taką kase kosi na brydzu niech gra w niego a nie trwoni 20 baniek na omaszce, no i skoro robi te super hiper miliony na brydzu wracałby na NL400? BLEF JAK H….J
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.