USOP ? ABSOLUTNY SUKCES!!
Muszę szczerze przyznać, że gdy w grudniu odbyliśmy w wąskim gronie małe spotkanie
na temat organizacji pokerowego cyklu w Polsce to miałem lekkie obawy co do jego losów.
A że byłem jednym z prowodyrów całego tego zamieszania proponując organizację takiego
cyklu na wzór ?starego? PPT to obawy były oczywiste, bo chciałem, żeby wszystko się udało.
Warsaw, który zaproponował wpisowe na poziomie około tysiąca złotych moje obawy wzmógł
dodatkowo, bo według mnie było to wpisowe wysokie jak na polskie warunki. Również etap
zapisów przez direct buy in na sofcie Unibetu przez dłuższy czas nie wróżył takiej wysokiej
frekwencji. I co?? Absolutny rekord!! 173 graczy wystąpiło w pierwszym turnieju z cyklu!!
Jeśli do tego dodamy pierwszy w historii polskiego pokera live streaming to turniej jako całość
objawia nam się jako niewątpliwy sukces organizacyjny. Również na poziom sportowy nie
możemy narzekać, bo gracze pokazywali często dobrą grę. Miejmy nadzieję, że kolejne
turnieje cyklu będą stały na równie dobrym poziomie i będą miały jeszcze lepszą frekwencję.
Ja podczas turnieju jak wiecie nie grałem. Moim zadaniem było komentowanie wydarzeń z
kasyna podczas relacji w internecie. Pierwszego dnia moim towarzyszem był Wiśnia i razem
lataliśmy po sali kasyna obserwując stoły i graczy. Potem, w sobotę i niedzielę, partnerował
mi głównie Pawcio. Przez 3 dni miałem co prawda mnóstwo pracy, ale wierzcie mi na słowo,
że dawno się tak dobrze nie bawiłem! Zresztą jak się można nudzić z takimi wariatami? 🙂
Mam nadzieję, że relacja się Wam podobała i również następne będą się cieszyły tak dużym
zainteresowaniem jak ta z Hiltona. A nie jest chyba żadną tajemnicą, że naszych komentarzy
słuchało i transmisję oglądało naprawdę mnóstwo osób!
Osobną atrakcją było poznanie Marcela Luske. Akurat, gdy był on ostatnio w Polsce i był
gościem Michała Wiśniewskiego ja balowałem na wakacjach. Teraz była okazja nadrobić
zaległości. Marcel okazał się przesympatycznym gościem, życzliwym rozwojowi pokera
w naszym kraju. Z tej okazji został również honorowym członkiem Polskiej Federacji Pokera
Sportowego. Wymieniliśmy nasze poglądy na temat sposobów walki o legalizację holdema
w Polsce i krajach o podobnych do naszych problemów, a na koniec dostałem w prezencie
płytę nagraną przez Marcela. A jak wiemy już z Pokertexas Marcel Luske lubi popisywać się
swoimi wokalnymi zdolnościami!
TURNIEJ JDPCII ? ZNOWU SUKCES??
W ten weekend po raz kolejny Olympic będzie gościł wielu graczy. Odbędzie się bowiem mój
turniej urodzinowy Jack Daniels Poker Cup II. Zainteresowanie ponownie jest olbrzymie, na
tą chwilę zapisało się do turnieju 138 osób. Jako organizator i gospodarz nie powinienem może
wygłaszać pewnych opinii, ale muszę o jednej rzeczy powiedzieć. Otóż przeraża mnie wręcz
totalny brak zorganizowania wśród polskich graczy! Hasło przewodnie ? ?róbmy wszystko na
ostatnią chwilę?!! Podobnie było i z zapisami. Największy boom na miejsca w turnieju zaczął
się w chwili, gdy już dogadałem z kasynem jedną turę gier w sobotę i wydawało się, że zagra
około 80-90 osób. Wtedy większość ruszyła do boju o miejscówki! Ludzie, błagam, nie można
tego zrobić wcześniej? Pamiętajcie o tym podczas zapisów do kolejnych różnych turniejów w
Polsce, bo naprawdę nie pomagacie w ten sposób organizatorom. W każdym razie turniej się
odbędzie w dwóch turach (w sobotę o 11 i 18), finały w niedzielę o 14. Przypominam, że
oprócz puli nagród do wygrania będą nagrody ufundowane przez Unibet i WiśniewskiPoker ?
pakiet na Unibet Open, wyjazd na mecz Liverpoolu, telewizor plazmowy i za moją łysą głowę
Playstation 3. Na wszystkich uczestników czekają niespodzianki przygotowane przez Jacka
Danielsa (czyli firmę Brown Forman Polska). Zapraszam wszystkich serdecznie i oczywiście
przypominam Wam o prezentach!
A jeśli już mowa o prezentach ? byłoby miło gdyby każdy uczestnik turnieju wysłał smsa na
mojego bloga w konkursie na Blog Roku, bo coś ostatnio głosów mi nie przybywa?
URODZINOWE BALANGOWANIE
W związku z tym, że w dniach 27 i 28 stycznia urodziny mam nie tylko ja, ale również kilku
moich przyjaciół to imprezka trwa już od kilku dni. Zakończy się pewnie dopiero w niedzielę,
ale zaczęliśmy ?obchody rocznicowe? już we wtorek. Większą ekipą ? w tym nasi goście z
Wrocławia Amazonit i Alutek, Mario, Pawcio oraz jubilaci Dzidziuś i Yoda ? udaliśmy się
na małą kolacyjkę do restauracji Jeff?s, aby tam obejrzeć mecz naszych szczypiornistów z
Norwegią. Ci, którzy oglądali to spotkanie muszą przyznać mi rację ? takiego horroru nie
oglądaliśmy od dawna!! Nasi piłkarze ręczni dokonali cudu i przy korzystnym dla naszej
drużyny zbiegu wypadków podczas Mistrzostw Świata awansowali do półfinałów! Po meczach
z Danią i Serbią, w których nasi zmasakrowali przeciwników wtorkowy pojedynek z Norwegią
nie był już takim spacerkiem. Gdy wydawało się, że nasi nie dadzą już rady dogonić wyniku
stał się cud! Piękna bramka na 31:30 i szał radości na boisku! Również szał radości w knajpie!!
Swoją radość opłaciłem ciężką kontuzją kolana, bo tak się cieszyłem, że przywaliłem nogą w
cholerne krzesło, które właśnie opuścił Pawcio! Ale kolejna okazja do świętowania oczywiście
nie przeszła bez echa w naszym towarzystwie i do białego rana trwał Tour de Warsaw.
W
środę kolejna imprezka z kolejną grupą znajomych zakończyła się podobnie i dzisiaj – po
trudach wyjazdu na Ukrainę, po ciężkiej pracy podczas USOP (która codziennie trwała do
świtu i kończyła się tradycyjnie przy barze) i po kolejnych imprezach – siedzę w końcu w
domu i odpoczywam przygotowując się na mozolną pracę podczas JD Poker Cup. A ?pracy?
będzie sporo, bo JD lać się będzie obficie! Dobrze, że za tydzień jadę do spa, tam może w
końcu naprawdę odpocznę?
W tym miejscu chciałbym bardzo serdecznie podziękować za wszystkie napływające do mnie
życzenia! A dostałem ich w tym roku naprawdę mnóstwo ? telefonicznie, smsowo, na GG,
na Naszej Klasie, przez Skype i oczywiście te składane bezpośrednio ? co jest naprawdę
bardzo miłe. 36-letni ?dziadek Jack? bardzo wszystkim dziękuje!!
KRÓTKI TERMINATOR
W tak zwanym międzyczasie udało mi się chwilę pograć w Terminatorze. ?Chwilę?, ponieważ
nie pograłem długo pomimo faktu podwojenia się już na początku turnieju. Najpierw drogo
płaciłem jakiemuś obcokrajowcowi za mój draw do strita, który w końcu doszedł mi na river
i zabrałem mu prawie wszystko co miał w stacku. Jednak potem Kiler złamał mi mojego seta
waletów z flopa swoją parą dziewiątek, do której kupił strita, a potem miało miejsce takie oto
rozdanie. Drugi poziom blindów, 50/100, ja jestem na SB i mam na ręku 22. Janusz, gracz
raczej tight passive i calling station zagrywa za 400, sprawdza to Wojtas i Lukro, więc i ja
dokładam licząc na dwójkę na flopie. A ten niezwykle przyjazny ? 432, dwa piki. Czekam,
Janusz zagrywa za 800, sprawdza to za nim Lukro. W puli jest więc już 3200, a ja mam przed
sobą około 9,5k. Zagrywam więc all in, chcąc zabrać to co jest w puli, nie dając również szans
na tanie drawowanie do strita lub koloru. Na to jednak Janusz robi easy call i już się cieszę, że
może ma na ręku over parę i dwa outy na wygraną. Lukro folduje, a Janusz przy showdownie
pokazuje mi? 43 i dwie pary! Wow! Nie tego oczekiwałem, choć oczywiście jestem nadal z
przodu, a on ma cztery outy. Ale jeden z nich ? trójka ? spada już na turnie i dla mnie oznacza
to koniec turnieju? Mam nadzieję, że tak łatwo nie odpadnę z mojego JDPCII!!
No jak mogłem grać dwa razy w jednym turnieju??? Nie mieli szansy – no trudno, tak wyszło. Ja informowałem, że gram rano i każdy mógł się na poranną sesję zapisać. Teraz do wygrania są o wiele lepsze i cenniejsze nagrody za trzy pierwsze miejsca i to powinno najbardziej interesować graczy :)Podam przy okazji nagrody za 3 pierwsze miejsca:
1. 18.000
2. 11.360
3. 7.730
Jest 15 miejsc płatnych. Dodając do tego nagrody w postaci pakietu na Unibet Open, wyjazdu na mecz i telewizora to chyba jest o co grać, nie? 🙂
Jack a ja mam pytanie
Bo rano grali z Warszawy a wieczorem reszta i Czy Ty grales w dwóch grach? Bo przeciez jesli grales rano to CI co grali wieczorem nie maja szans na playa 😀
A na serio to Loczek pokazał wczoraj co to znaczy rush. Ma przed dzisiejszymi grami ponad 120k, drugi Kuba ma połowę tego! Żarło mu niesamowicie i jest na pewno faworytem do pierwszej trójki turnieju. A jak będzie zobaczymy 🙂
O nie!! Powiedziałem, że za takiego bad beata to mam nadzieję, że mu sie szybko popsuje 🙂 Hehehe!
“Niech Ci się to playstation rozjebie” Czy tak to skomentowałeś? :):)
Fajny turniej pozdrawiam, a z Witkiem dzisiaj nikt nie mógł wygrać:)
No niestety, moje JJ nie dało rady 88 i na pół godziny przed końcem ósmego, ostatniego levelu pierwszego dnia odpadłem ze swojego turnieju… Jak na razie impreza udana, wszystko idzie gładko, a gracze wesoło sobie odpadają 🙂 Zapraszam tych co chcą sobie chociaż popatrzeć na dobrą grę i wypić drineczka! 🙂
Fajnie jest tak komuś dogrzewać? A o to czy chce, czy tak narzuciło casyno, to sie osobiście go pytałeś?
Jack i kolejne klamstwo. “Organizator chce, żeby w turnieju zagrało jak najwięcej osób”. Nieprawda! Goral chce 60 i koniec, basta.
Dodanych stołów na pewno nie będzie ze względu na brak krupierów o tej godzinie. Mozna próbować się załapać, ale nie obiecuje miejsca…
Jack spokojnie, wcale Cie nie krytykuje, to byla tylko moja obiektywna sugestia na temat faktu, ktory rzucil mi sie w oczy a raczej na uszy w trakcie relacji. Pozatym kibicuje Tobie i USOP 😉
Nie ma możliwości dodania więcej stolow rano, lub rejestracji po odpadaniu graczy? Przepraszam za klopot, gratuluje organizacji i pozdrawiam:)
@Młody – czy jak o kims powiem Marcin zamiast Oczojebny Terminator to będziesz wiedział o kogo chodzi? Tez nie, bo go nie znasz tak czy siak. Akurat w środowisku pokerowym operuje się głównie ksywkami i nickami z pokerroomów, więc akurat łatwiej mi powiedzieć “Amazonit” niż “Pan Radosław Czeczko” (przepraszam Cię Amazonit, że akurat Ciebie wziąłem za przykład!). Podobnie jest z wieloma graczami…M@rcin, to sa cenne uwagi, ale dla zapisujących się, a nie dla organizatorów. Organizator chce, żeby w turnieju zagrało jak najwięcej osób (z powodów wiadomych) i zawsze będzie starał sie doginać zasady i mozliwości, aby zawodnicy mieli mozliwość wzięcia udziału w turnieju. Ja mówię o tym, że gracze tego po prostu nie ułatwiają zwlekając z zapisami do ostatniej chwili. Oczywiście, zdarzają się sytuacje losowe (ktoś nie wie czy będzie miał wolne, czy będzie miał na wpisowe itp.), ale sa to wyjatki. Reszta po prostu mysli “jakoś to będzie”, “przeciez wszystkich miejsc mi nie zajmą“ itd. A potem się okazuje, że jednak miejsc brak i się zaczynaja problemy… Akurat ja mam takie zboczenie, że jestem taki “KO” (dawny kulturalno-oświatowy) i jak chcę gdzieś wyjechać, zagrać czy wypocząć to mam wszystko załatwione na ostatni guzik na długo przed terminem, więc dziwię się trochę osobom z “problemami logistycznymi”, że po prostu nie myślą o sobie i swojej wygodzie… Dobra, koniec tematu!
Wiem tyle, że wystarczająco upowszechnione, jednoznaczne i przede wszystkim przestrzegane zasady zapisów ułatwiają życie zarówno organizatorom jak i uczestnikom. Myślę, że wnoszę cenną opinię przed organizacją kolejnego turnieju 🙂
Jack bardzo fajna relacja, fajnie sie ogladalo i co najwazniejsze sluchalo ale przyznam ze czasami odwalaliscie troche za duza prywate 😛 Chodzi o to ze czasami warto ludzi nazywac po imieniu a nie rzucac ksywkami bo nie kazdemu znani sa gracze z warszawskiego srodowiska;)
zatem wszystkiego najlepszego nygusie!
No więc jeśli nie wiesz jak to wygląda od strony organizatora to przestań wygłaszać swoje opinie, które nic tak naprawdę nie wnoszą. Dziś, na dobę przed turniejem, zgłosiło sie do mnie już 11 osób z prośbą o zapisanie do turnieju. Zapisy ogłosiłem 2 stycznia. Mało tego – dziś trzech graczy, którzy WCZORAJ wypisali sie z turnieju i na ich miejsce wpisałem innych ponownie pytało mnie o miejsca w turnieju! Według mnie jest to brak zorganizowania i obserwując zapisy do mojego turnieju i sytuacje tuż przed USOPem dochodzę do wniosku, że nasi gracze często nie potrafią się zorganizować. To tyle w tym temacie.
Czego mam nie rozumieć? Przecież nie podajesz w tym wpisie do kiedy były zapisy, więc o co masz pretensje? To ja mógłbym rzucić “chyba nie rozumiesz tego, co napisałeś”, ale nie zrobię tego, bo obowiązuje pewna kultura dyskusji. Sytuacja jest prosta: albo gracze zgłaszali się w terminie i nie ma o co robić im wurzutów, albo zgłaszali się po terminie i wtedy nie powinni być zapisywani. Sytuacja rzeczywiście komplikuje się, gdy gracze zgłaszają się po terminie, a organizator postanawia ich jednak dopisać. Tylko że to już jest jego decyzja i ewentualnie jego problem.
Jack – nie tak nerwowo – masz już w końcu swoje lata… 😉
Dibo, skontaktuj się ze mną
Jacku, a co ze mna. Wyslalem maila zgloszeniowego jakos na poczatku stycznia, a na listach mnie nie ma;/
Jest opcja zeby mnie gdzies wcisnac???
Ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Koniec zapisów ogłosiłem na NAJDALEJ środę o 12. Po tym terminie zapisało się 26 osób, kilka następnych pisało do mnie już jak nie było miejsc! A prosiłem parę razy, żeby zapisywać się szybko od początku, od ogłoszenia zapisów! Masz jeszcze jakies wątpliwości?
Pretensje do uczestników, że zapisują się w wyznaczonym przez organizatorów terminie, to chyba jakaś pomyłka. Jeśli organizator miał w związku z tym problem, to świadczy źle o nim, a nie o uczestnikach.
można grać tight i być calling station ? 😉
Powodzenia na JDPCII !
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.