W Brasilia Room w kasynie Rio wisi baner z imieniem i nazwiskiem Joe McKeehena, który zwyciężył w Main Evencie WSOP. Wygrał 7,6 mln dolarów. Kto zarobił sporo pieniędzy na jego sukcesie? To Gjergj Sinishtaj, kiedyś gracz online wysokich stawek.
Gjergj Sinishtaj to pokerzysta, którego wiele osób może kojarzyć. Chociaż dzisiaj zajmuje się pokerowymi stakingami, to kiedyś, będąc nastolatkiem, grał w cashówkach online na najwyższe stawki. To on był jednym z przeciwników bohaterów serialu „2 Months 2 Million” i grał pod nickiem „Blewjob”. Jako, że opcje gry w pokera online są w USA ograniczone, Sinishtaj postanowił przenieść zainteresowania na gry live i pokerowe stakingi.
W 2015 i 2016 roku pokerzysta kupił udziały piętnastu graczy z Main Eventu. Nie wszystkim udało się zrobić zysk, ale miał dwóch, na których zarobił miliony. Wykupił bowiem 30% od Joe McKeehena, a także 65% akcji Gordona Vayo. Przypomnijmy, że Vayo zajął w zeszłym roku drugie miejsce w Main Evencie.
Mówi, że wiele z jego inwestycji to szczęście, ale zwykle przeprowadza analizę:
Sporo tutaj szczęścia. Nie powiem, że mam umiejętności, co do wybierania, bo w kupowaniu udziałów jestem sporo powyżej EV. Zawsze patrzę najpierw na markup, później sprawdzam trochę historii gracza, zbieram referencje i przeprowadzam wywiad, aby dowiedzieć się, jakimi ludźmi są. Później ufam przeczuciu, czasem ludzie do mnie przychodzą, czasem ja do nich, nawet kiedy ja się do nich zwracam, niekoniecznie efektem jest staking. To zależy od tego, co czuję.
W tym roku jeszcze więcej graczy
W 2015 roku Sinishtaj po raz pierwszy wszedł do kasy w Main Evencie. Odpadł w czwartym dniu rozgrywki. W tym roku również grał, chociaż pewnie interesowało go równie mocno, jak poradzą sobie gracze, u których wykupił udziały. Tym razem było ich już trzydziestu:
Mam większą liczbę graczy w tym roku. Ludzie słyszeli, że osiągnąłem sukces i myślą, że to mój staking jest szczęśliwy. Wiele osób zwróciło się do mnie i miało uczciwe mark-upy. Ja sam zresztą mogę je negocjować. Mówię wtedy „U mnie super szczęśliwie, może 1.4 zamiast 1.6, a oni odpowiadają, „dobrze!”.
Pokerzysta mówi, że oprócz swojego wpisowego, zainwestował w różnych graczy łącznie 100.000$. Pod względem ROI poprzedni rok i ten nie były udane. W zeszłym inwestycje uratował Gordon Vayo. Czy w tym roku staking pokerzysty też okaże się dla kogoś „szczęśliwy”?