Pod koniec lutego byliśmy świadkami bardzo ciekawego osiągnięcia, którego dokonał świetny Grek Georgios Zisimopoulos. Pokerzysta wygrał na Cyprze trzy turnieje z rzędu. Dokonał tego podczas festiwalu Merit Top Poker Guns.
Turnieje rozgrywane w Merit Crystal Cove Hotel-Casino stały się jednym z bardzo popularnych nie tylko pośród pokerzystów z Polski. Uwielbiają je Grecy, a jeden z nich, Georgios Zisimopoulos osiągnął tam w lutym wspaniały rezultat – wygrał aż trzy turnieje!
Grek wyjaśnia, że na Cypr lata z dwóch powodów. Po pierwsze, zwykle jest tam doskonała pogoda. Po drugie, turnieje są wypełnione amatorskimi pokerzystami z Turcji, Libanu czy Izraela. Owszem, gra też tam spora grupa dobrych zawodowców, ale fieldy ciągle są bardzo atrakcyjne.
– To fajne miejsce. Chyba przez dziewięć z dwunastu miesięcy jest tam letnia pogoda. Przebywanie tam jest przyjemne i możesz odwiedzać plażę. Turnieje są prostsze niż większość innych. Prowizja jest wyższa, ale i gorsi rywale.
Zisimopoulos Cypr odwiedził kilka razy w ciągu ostatnich paru miesięcy. Pokerzysta przed ostatnią podróżą na turnieje Merit miał już niecałe 2.000.000$ w cashach, ale nie spodziewał się, że zaliczy tam potężnego heatera. W ciągu niecałych dwóch tygodni cashował sześć razy, wygrywając trzy turnieje z rzędu!
Wszystko zaczęło się od casha w turnieju za 2.200$. Zisimopoulos wygrał tam 6.540$. Dwa dni później wygrał turniej za 275$ (Rebuy & Add-on), pokonując tam 256 osób. Otrzymał 18.280$.
Grek mówi, że harmonogramy Merita ułożone są tak, iż grać można turniej po turnieju. Rebuy zakończył się rano, a on zapisał się do wieczornego Mix Maxa za 1.100$. Awansował w nim do drugiego dnia, gdzie w top3 turnieju zrobił deala i wziął 28.200$. Po tym turnieju zapisał się do trzydniowego eventu Warm-Up, gdzie wpisowe wynosiło 800$.
W turnieju zagrano łącznie 307 razy. Grek wspomina, że podczas eventu wielokrotnie nazywany był „mistrzem” przez pokerzystów, którzy z nim rywalizowali. Rozpędził się więc i na stół finałowy trafił jako lider i wspomina, że czuł, iż wygrana jest formalnością. Ostatecznie po dealu wziął 46.011$.
Trochę niedoceniany
Oczywiście 63.000$ wygrane w trzech eventach dla wielu graczy byłoby solidnym zastrzykiem gotówki do pokerowego kapitału. Zisimopoulos, który w sieci znany jest jako Zisimo7, miał już jednak w swojej karierze lepsze wyniki – nawet właśnie online.
Pokerzysta ma bowiem wygrane na koncie w turnieju WCOOP. W innym evencie tej serii zajmował drugie miejsce. Jego najlepszym cashem live pozostaje zwycięstwo w Italian Poker Tour Malta z 2015 roku. Wygrał tam 150.561$.
Grek przyznaje jednak, że takiego heatera live jeszcze nie miał. Oczywiście podobne zdarzały się online, ale wynikały raczej z tego, że w sieci gra się ogromną liczbę turniejów.
Jak w ogóle zaczęła się kariera Georgiosa? Pokera poznał mając dziewiętnaście lat. Zaczął od turniejów Sit and Go. Później była gra heads up i turnieje MTT. Poważnie do pokera podszedł po operacji kolana. Zaczął dyskutować o rozdaniach ze znajomymi. Zaprzyjaźnił się z niemieckimi grinderami. Jeszcze w czasach gry Sit and Go wspomagał się paroma programami do analizy.
– To znacznie poprawiło moją grę, ale dzisiaj ich już nie używam, bo znam zakresy.
Zisimopoulos nie jest może znany szczególnie pośród osób, które interesują się tylko najważniejszymi wydarzeniami w pokerze. Rywale jednak często rozpoznają go kojarząc ksywę z sieci.
– Jestem dość aktywnym i towarzyskim graczem, a więc można powiedzieć, że łatwo mnie zapamiętać.
Teraz poznać go będą mogli pokerzyści z całego świata. Zisimopoulos za parę miesięcy odwiedzi World Series of Poker, na którym miał już kilka świetnych wyników. Ciekawe jest, że osiągnął je jednak w odmianach innych niż No Limit Holdem, w której się przecież specjalizuje. W 2016 roku zajął drugie miejsce w 3.000$ Six Max Limit Holdem, a rok później, już na WSOPE, uplasował się na trzecim miejscu w turnieju Pot Limit Omaha za 550€.
Czy Zisimopoulos zadziwi świat pokera na World Series of Poker? Bardzo możliwe, że o nim usłyszymy. Zamierza bowiem zagrać sporą liczbę eventów i chce wywalczyć pierwszą bransoletkę.