Frustracja Mike’a Matusowa

1

Mike Matusow jest chyba lepiej znany ze swoich ostrych i kontrowersyjnych wypowiedzi niż z wielkich wygranych. Pomimo tego ten zawodnik ma nadal bardzo liczne grono fanów.

Ostatnie miesiące to jednak prawie zupełny brak pokerowej aktywności Mike'a Matusowa, który jednak postanowił powrócić do gry podczas World Series of Poker. Jak na razie tegoroczny WSOP dla Matusowa nie układa się źle, zanotował on już dwa ósme miejsca w turniejach $5,000 Omaha Hi/Lo oraz $1,500 NL Holdem 6-max. Nie zmienia to jednak faktu, że Matusow jest nadal bardzo sfrustrowany i sprawia wrażenie obrażonego na pokera.

Widać to w krótkim wywiadzie jakiego udzielił stronie PokerListings.com. O swojej nieobecności w pokerowych turniejach Matusow mówi:

„Po prostu się relaksowałem, trochę obstawiałem na zakładach sportowych. Miałem problemy mentalne i przez pół roku w zasadzie nie opuszczałem domu. W pokera prawie w ogóle nie grałem, miałem dość pokera i w zasadzie dalej mam go dość. Jestem jednak na WSOP, bo jestem zawodowcem”

Jeśli ktoś myślał, że Matusow odpuścił sobie tylko grę live i próbował wyjechać z USA, aby pograć online to jest w błędzie. O operatorach pokerroomów mówi on bowiem:

„To banda kryminalistów i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Ukradziono mi miliony na UltimateBet, zniszczono moją reputację, a Bóg tylko wie ile ukradziono mi na Full Tilt.”

Mike Matusow uważa też, że potrzeba dużych zmian w turniejach live, szczególnie jeśli chodzi o wysokość wpisowego:

„Nie jestem zwolennikiem podróżowania po turniejach, przynajmniej do czasu jak nie obniżą wpisowego do około $3,000. Jeśli tego nie zrobią to wszyscy zbankrutują. Uważam, że wszystkie turnieje WPT i WSOP Circuit powinny mieć wpisowe nie większe niż $3,000, a rake powinien zostać zmniejszony o połowę. Ludzi to boli, jeśli ktoś raz w miesiącu gra turniej za $10,000 to niemożliwym jest przetrwać. Dlatego nie zobaczycie mnie w takich eventach.”

Pomimo negatywnego nastawienia do pokera online i live są jednak dwie osoby, co do których Matusow ma nadal wiele wyrozumienia. Są nimi Howard Lederer i Chris Ferguson, o których Matusow powiedział:

Cały czas uważam, że Howard i Chris nie są przestępcami. Wiem, że oni nigdy by nic nie ukradli. Oni tylko popełnili niezamierzone błędy… To jest zła sytuacja, oni nie mają pieniędzy ze względu na pewne sytuacje, a nie dlatego, że je ukradli.”

Na podstawie: „Matusow Speaks Out on Poker Industry, Full Tilt, Ivey” – www.pokerlistings.com

Poprzedni artykułReggae in the desert
Następny artykułWSOP 2012 – Ciekawie w turnieju Seniorów; Ivey i Hellmuth znowu blisko bransoletki

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.