Friday Night Poker – Szczęśliwe walety Jennifer Harman

0

W ostatnim odcinku „Friday Night Poker” nie brakowało szalonych rozdań i interesujących rozdań. Najbardziej aktywna była bodaj Jennifer Harman. Poniżej przedstawiamy dwie ręce z jej udziałem.

„Friday Night Poker” to nowy program przygotowany przez ekipę Poker Central, który w każdy piątek możemy obejrzeć za pośrednictwem Facebook Watch. Oferuje gry cashowe na stawkach 5$/10$. I choć gra toczy się o relatywnie niewielkie pieniądze, przy stołach nie brakuje głośnych nazwisk. W ostatni piątek rywalizowali ze sobą m.in. Daniel Negreanu, Frank Kassela, Kristy Arnett, Brandon Meyers, Christian Soto czy dawno niewidziana Jennifer Harman.

„Friday Night Poker” to mój ulubiony pokerowy program z grami cashowymi – pisze na łamach PokerNews.com Chad Holloway. – Niższe stawki sprawiają, że show jest nieco bardziej beztroskie, a mniej znani gracze dostają szansę na pokazanie się światu.

Holloway postanowił podzielić się z czytelnikami dwoma rozdaniami z ostatniego odcinka, które zwróciły jego szczególną uwagę. Oto one:

Szczęśliwe walety

W pierwszym interesującym rozdaniu udział wzięła Jennifer Harman, która wróciła do telewizyjnego pokera po długiej przerwie. Trzymała AJ i wrzuciła wszystkie swoje żetony na flopie A64. Niestety, miała problem z kickerem – jej rywal bowiem, Christian Soto, trzymał AK i sprawdził all-ina Harman. Pula wynosiła 14.290$. Gracze zgodzili się na dwukrotne wyłożenie pozostałych kart.

Amerykanka miała jedynie 12-procentową szansę na wygranie któregoś z rozdań. Chwilę potem krupier wyłożył J i 6, a Harman miała już zapewnioną połowę puli. Na tym jednak bynajmniej nie poprzestała. W drugim rozdaniu na boardzie ponownie pojawił się walet. Stół wprost eksplodował. Negreanu rozpoczął krótką przebieżkę wokół stołu, a Kristy Arnett i uszczęśliwiona Harman złapały się za głowę. – Jest mi żal Christiana – powiedziała komentująca program Amanda Leatherman. River przyniósł Q i cała pula padła łupem Harman.

Końcówkę rozdania obejrzycie poniżej:

2-7 Game

Pokerzyści biorący udział w „Friday Night Poker” zazwyczaj godzą się na wprowadzenie tzw. „2-7 Game”. Na czym ona polega? Ano na tym, że jeśli któryś z graczy wygra rozdanie z 72, każdy z rywali wypłaca mu dodatkowe 100$. W efekcie często mamy do czynienia z szalonymi rękami i ciekawymi spotami.

Tak było w zeszły piątek. W jednym z rozdań Arnett zagrała straddle’a za 20$, a Harman odpowiedziała podbiciem do 120$ ze small blinda. Trzymała KQ. Na dużej ciemnej siedział Frank Kassela i zagrał 3-beta za 400$. Trzymał – a jakże – 72.

Frank Kassela
fot. PokerNews.com

Arnett spasowała, Harman sprawdziła. Na flopie spadły AQJ. Harman zaczekała, a Kassela zagrał za 400$. Pokerzystka sprawdziła ze swoją parą i gutshotem. Turn przyniósł T. Harman trafiła strita. Oboje zaczekali. Ostatnią kartą wspólną było K – board skompletował więc strita. Kassela zagrał all-ina, a Harman – upewniając się najpierw, że żaden układ nie może jej pokonać – sprawdziła. Gracze podzielili sie pulą.

Kassela myślał, że podział puli oznacza również jego zwycięstwo w „2-7 Game”. Pozostali gracze siedzący przy stole nie przyznali mu jednak racji, podobnego zdania byli komentujący Brent Hanks i Jeff Platt. Kassela musiał więc obejść się smakiem.

Cały odcinek obejrzycie poniżej:

Lekcje z Twitcha – Ryan Laplante o statystykach HUD, które są naprawdę ważne

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułGetaway.pl – Twój sposób na wakacje lub pokerowy wyjazd!
Następny artykułPięć powodów, dla których warto zagrać w PartyPoker MILLIONS Online