Finlandia – Absurdalny pomysł

13

W ostatnim czasie twórcy prawa w niektórych krajach zaczęli chyba wyścig w kategorii kto wymyśli bardziej absurdalny przepis dotyczący pokera online. Na pierwsze miejsce awansowali twórcy prawa z Finlandii przedstawiając propozycję poprawki do ustawy o e-hazardzie.

Co takiego wymyśliły fińskie władze? Ministerstwo Zdrowia i Spraw Społecznych zaproponowało poprawkę do ustawy o grach losowych według której przegrywający gracze online będą mogli domagać się zwrotu przegranych pieniędzy. Genialne!!!

Według planów fińskiego ministerstwa każdy "zamieszany" w proceder przegranej (operator pokerroomu, firma zajmująca się kartami kredytowymi oraz gracz, który miał pecha i wygrał) mogą zostać zmuszeni do zwrotu pieniędzy osobie przegranej.

Fińskie Ministerstwo Zdrowia i Spraw Społecznych opracowało tą poprawkę w porozumieniu z profesorem Kalle Maaatta (specjalista od prawa i ekonomii), który uzasadnia swój pomysł mówiąc, że nie chodzi o nakładanie zakazu gry na fińskich obywateli, ale o wyposażenie ich w środki obrony, które pomogą im odzyskać przegrane pieniądze jeśli np. grali po alkoholu. Problem polega na tym, że ani ministerstwo ani profesor nie mają pojęcia jak to prawo byłoby egzekwowane.

Wprowadzenie tej poprawki zakończy się zapewne tym, że operatorzy pokerroomów po prostu zaprzestaną akceptować fińskich graczy, nie chcąc narażać siebie i swoich graczy na ryzyko jakiś absurdalnych procesów. Być może już niedługo fiński gracz po przegranej sesji nie będzie wpadał w tilt tylko będzie zasiadał z podręcznikiem do prawa i pisał pozew do sądu przeciwko temu okropnemu fishowi, który trafił szczęśliwy river i zabrał mu pieniądze :).

Muszę przyznać, że wyobraźnia niektórych legislatorów mnie zdumiewa. Szkoda tylko, że te wizjonerskie koncepcje idą w kierunku, który nic dobrego nie przyniesie ani graczom ani pokerowi. Lepiej gdyby te wizje szły w kierunku unormowania sprawy gry online co byłoby z pożytkiem nie tylko dla całego środowiska pokerowego ale również dla państw, które w końcu unormowałyby tę sytuację i mogłyby czerpać należne im dochody z podatków i innych opłat z tym związanych.

Poprzedni artykułEksperymenty telewizyjne
Następny artykułLoose play – metoda czy szaleństwo?

13 KOMENTARZE

  1. Tak jak ja – nie bronię przepisu z oddawaniem pieniędzy tylko neguję mandaty proporcjonalne do zarobków ;-). A co do oddawania pieniędzy – nie wierzę, żeby taka głupota przeszła.

  2. przecie nie bronie przepisu z oddawaniem pieniedzy tym co graja po pijaku tylko tego z mandatami proporcjonalnymi do zarobkow 😉

  3. A ja się z tym nie zgadzam – prawo powinno być równe dla wszystkich. Jak ktoś zarabia więcej to jego sukces, a nie powód, by więcej mu dowalić. Analogicznie z podatkami.

  4. “Pamiętam też ciekawą informację z Finlandii, gdy zatrzymano jakiegoś prezesa Nokii za spore przekroczenie prędkości (w Finlandii wysokość mandatu zależy od tego ile zarabiasz) i dowalili mu kilkanaście tys. $”To uważam za bardzo dobry przepis. Jeśli zarabiam w cholerę kasy, to mandat 200 zl. w ogóle mnie nie ruszy i będę dalej jeździł jak mi się podoba… kara nie ma na celu zasilić konto państwa o 200zł. tylko odstraszyć od popełnienia wykroczenia, no a 200zł. Kulczyka nie odstraszy…

  5. Od*ebało im zupełnie. Pamiętam też ciekawą informację z Finlandii, gdy zatrzymano jakiegoś prezesa Nokii za spore przekroczenie prędkości (w Finlandii wysokość mandatu zależy od tego ile zarabiasz) i dowalili mu kilkanaście tys. $ Widzę, że Eduskunta (fiński parlament) wpadł na kolejny genialny pomysł.

  6. Powiem krótko i dosadnie: o kur%^!

    Jeszcze przed chwilą były śmiechy, że listonosz zapuka do drzwi po kase, a tu proszę!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.