W zeszły piątek na Winamax ogromną wygraną zgarnął jeden z coachów Smart Spina, Fetedlabiere. Na jego konto trafiło aż 800.000€. To największa wygrana w całej historii tej społeczności.
Smart Spin to największa i najlepsza szkoła pokera, ucząca gry w odmianie Spin&Go. Gracze z tej społeczności regularnie wygrywają przy pokerowych stołach tysiące dolarów, łącznie jest to nawet kwota idąca w miliony. Takiego wydarzenia, jak w zeszłym tygodniu, w Smart Spinie jednak jeszcze nie było.
W piątek padła bowiem najwyższa jednorazowa wygrana w całej historii teamu. Ogromną kwotę zgarnął Fetedlabiere, który jest obecnie jednym z coachów, a także regularnym graczem najwyższych stawek. Na Winamax bierze on regularnie udział w rozgrywkach z wpisowym w wysokości 100€. I to właśnie na tych stawkach padł ostatnio jackpot.
Na francuskim poker roomie najwyższa kwota, jaką można wylosować w grach Spin&Go, wynosi okrągły 1.000.000€. Dla zwycięzcy przewidziane jest wówczas 800.000€, drugi pokerzysta zgarnia 120.000€, a trzeci 80.000€. I o właśnie taką stawkę toczyła się rozgrywka, w której najlepszy okazał się Fetedlabiere.
Oto wywiad ze zwycięzcą:
– Gratulujemy wspaniałego zwycięstwa i ogromnej wygranej w wysokości 800.000€! Jak się teraz czujesz? Jesteś spokojny czy podekscytowany? Cieszysz się, że to już koniec i możesz celebrować swój sukces?
– Oczywiście czuję się niesamowicie! To wiele pieniędzy dla mnie i społeczności Smart Spin, która zawsze mnie wspierała. Teraz nie mogę być bardziej szczęśliwy. Kiedy gra się otworzyła, byłem dosłownie zszokowany, ale i bardzo podekscytowany. Zwłaszcza dlatego, że nie było tam żadnego gracza, którego regularnie spotykam przy stołach. Szczerze mówiąc, moje dłonie trzęsły się tak bardzo, że musiałem uważać, aby nie zrobić missclicka. Nawet pół godziny po zakończeniu gry wciąż się trzęsłem.
– Bardzo szybko doszło do heads-upa. Czy to była dla Ciebie zaleta? Jak postrzegasz grę jeden na jednego z dość agresywnym graczem rekreacyjnym?
– Tak, gra w heads-upie była oczywiście moją przewagą. To właśnie tutaj mamy największy edge. Szczególnie, że ja gram głównie heads-upy już od pięciu lat. Myślę, że turniej potoczył się naprawdę dobrze, choć przez kilka pierwszych rozdań nie miałem za dobrych rąk, a przeciwnik nie zrzucał się do moich c-betów. Na szczęście udało mi się go nieco stiltować ciągłymi minraisami. W efekcie zagrał all-in z QJo, a ja bez problemu sprawdziłem z AJo.
– Co stało się po tym, jak wygrałeś ostatnią pulę? Pokerzyści są raczej spokojni, ale wyobrażamy sobie, że u Ciebie nastąpił wybuch radości.
– Tak, na pewno, ale rozdanie z AJ też była bardzo ważne. Wtedy po raz pierwszy zacisnąłem pięść w geście triumfu. Wciąż przeciwnikowi pozostało jednak trochę żetonów, dzięki którym mógł się odegrać. Po zakończeniu gry pobiegłem do żony, aby przekazać jej dobrą nowinę. Nie świętowałem jednak wiele i już godzinę później powróciłem do grania.
– To oczywiste, że wielkie pieniądze w pewien sposób zmieniają ludzi. Myślisz, że Ciebie także zmienią? Masz jakieś plany, co zrobić z częścią pieniędzy?
– Mam nadzieję, że nie zmieni mnie to jako osoby i jestem całkowicie pewny, że nie zmieni to mojego podejścia i motywacji do grindowania i pracy w Smart Spinie w najbliższych kilku latach. Poker jest dla mnie nadal najlepszą drogą do zarabiania pieniędzy i chcę wykorzystywać każdą okazję ku temu.
Na pewno wpłynie to na moją przyszłość, bo taka kwota pieniędzy daje mnóstwo możliwości i wolność. Zasadniczo nie będę kupował niczego, czego potrzebowałbym teraz. Myślę raczej o inwestowaniu. Być może kupię mieszkanie, być może BitCoiny lub akcje, nic nadzwyczajnego. Lubię moje obecne życie i naprawdę nie chcę w nim za wiele zmieniać.
→ Dołącz do Smart Spin i rozpocznij marsz w kierunku najwyższych stawek ←
