Fantastycznie radzi sobie Steffen Sontheimer w Poker Masters, ale też w całym 2017 roku. Niemiec wygrał już 4.000.000$. Czy to jest właśnie jego rok? Tak uważa Fedor Holz!
„Przewidują przełomowy rok dla Steffena Sontheimera. To aktualnie najlepszy pokerzysta na świecie. Cashował już w tym roku na 4.000.000$ i miażdży rywali”. Takimi słowami kilka dni temu Fedor Holz opisał Steffena Sontheimera.
Kim w ogóle jest Niemiec, który tak znakomicie radzi sobie w turniejach? Zaczął grać na studiach. Wchodził na coraz wyższe stawki, a przełom nastąpił w 2014 roku. Właśnie wtedy poznał grupę niemieckich grinderów – również Fedora Holza.
Byłem jednym z tych dzieciaków, którzy zaczęli grać w pokera, kiedy poszedłem na studia i stamtąd zacząłem wchodzić coraz wyżej. Wyjątkowy był dla mnie 2014 rok – wtedy poznałem wszystkich Niemców, którzy miażdżyli grę i poleciałem z nimi do Kanady zagrać WCOOP-a. To był kluczowy czas w mojej karierze.
Z Sontheimerem skontaktował się poprzez pokerowe forum właśnie Fedor Holz. Pokerzysta mówi, że ten przełomowy moment dał mu zupełnie nowe spojrzenie na pokera.
Myślę, że każdy ma swój specjalny sposób myślenia o pokerze i rozmawianie z tymi wszystkimi graczami daje ci lepszą perspektywę. Lepiej kategoryzujesz swoich oponentów. Ogólnie uczysz się bardzo dużo.
Specjalista od GTO
Sontheimer stał się w grupie „człowiekiem od liczb”, a to dlatego, że studiował teorię gier. Stara się być tak blisko GTO w swojej grze, jak to tylko jest możliwe. Ciekawie też wyjaśnia analizowanie tego pojęcia. Dzieli je na trzy części. Mówi, że poker niewątpliwie zbliża się do GTO w zakresie cięższych decyzji.
Pierwsze krok jest taki, że musisz wiedzieć, czym jest GTO, ale to nie znaczy, że musisz w taki sposób grać. Drugi krok to świadomość, co twój rywal robi źle i trzeci – stąd właśnie bierze się wygrywanie pieniędzy – to strategia przeciwna do gry rywala. Zawszę porównuje to do gry w papier, kamień, nożyce, która jest dość łatwa do nauczenia się. Wszyscy wiedzą, że GTO w tej grze musisz dzielić na trzy części, a kiedy widzisz, że rywal ma tendencje do wybierania kamienia, to idziesz bardziej w kierunku papieru. Myślę, że to łatwy sposób na wyjaśnienie zagadnienia.
Na stole finałowy eventu #2 Sontheimer grał z Philem Hellmuthem, który kilka razy komentował (w swoim stylu) grę Niemca. Steffen nieco kurtuazyjnie mówi, że z takimi głośnymi pokerzystami grał w sieci, a Phil jego zdaniem, gra po prostu zbyt tight.
Oczywiście Hellmuth to legenda. Ale gra zdecydowanie zbyt tight w wielu sytuacjach. Faktycznie, ogra mnie, jak sam mówi, kiedy będzie miał asy i to jest w porządku – w 90% innych sytuacji pula będzie moja. Kiedy znasz liczby, gra jest dość prosta.
