Euro-Oszustwo

36

Jestem zagorzałym kibicem piłki nożnej, a na dodatek fanatykiem polskiej reprezentacji i w ogóle polskich sportowców. Kibicuje im pełnym sercem i mocno przeżywam wszystkie sukcesy i porażki polskiego sportu. Z tego też powodu z niesamowitym napięciem czekałem na rozpoczęcie Euro 2008.

Pierwszy mecz z Niemcami nam nie wyszedł, a może po prostu lepiej nie potrafimy zagrać, ale pomimo wielkich oczekiwań i zwykłego kibicowskiego chciejstwa ta porażka była raczej wkalkulowana więc chociaż nie była niczym przyjemnym to nie była też wielkim rozczarowaniem. O naszych dalszych losach miał rozstrzygnąć mecz z gospodarzami – Austrią…

Euro-Przekręt

Nasi zaczęli mecz słabo, a nawet bardzo słabo i tylko Borucowi w bramce zawdzięczaliśmy, że po stronie naszych strat widniało zero. Potem przyszło super podanie Smolarka, świetne zachowanie Saganowskiego, szczęśliwy rykoszet i bramka Rogera. Od bramki obraz gry naszej drużyny całkowicie się zmienił. Polacy opanowali nerwy i w drugiej połowie to my dominowaliśmy na boisku. Wydawało się, że zwycięstwo jest już pewne gdy nadeszła 93 minuta meczu i w roli głównej wystąpił mały człowieczek, który postanowił zostać austriackim bohaterem, czyli Howard Webb – tajna broń gospodarzy, austriacki napastnik przebrany w strój sędziego.

Howard WebbTakiego przekrętu i oszustwa na boisku piłkarskim nie widziałem od Mistrzostw Świata w 2002 roku w Korei. Najpierw powtórzony rzut wolny (za pierwszym razem nie dało się podyktować karnego?), potem gwizdek i wymyślony faul. Takich sytuacji jak starcie Lewandowskiego z austriackim aktorzyną zdarza się w każdym meczu kilkanaście. Jeśli Lewandowski faulował to co powiedzieć o tym co robił Austriak z Bąkiem w tej samej sytuacji (Bąk został sprowadzony do parteru i tego już angielski pseudo-sędzia nie widział)? To kolejna ciekawa sprawa, gdyby takiego karnego gwizdnął Rumun, Hiszpan, Grek, Rosjanin czy ktokolwiek inny sprawa też byłaby naciągana, ale Webb podobno sędziuje mecze ligi angielskiej. Parę spotkań tej ligi to ja już widziałem i to co tam się dzieje w polu karnym to jest prawdziwa wojna i jakoś w meczach nie gwiżdże się 15 karnych.

Jaki sędzia tacy jego obrońcy

Kolejna sprawa to dzisiejsze komentarze naszego skorumpowanego środowiska sędziowskiego – jak słucham co do powiedzenia o rzekomym faulu mają przyszli (zapewne) goście wrocławskiej prokuratury to aż mi się niedobrze robi. Wytyczne UEFA, ograniczanie szarpaniny w polu karnym – takie są argumenty części naszego środowiska sędziowskiego uzasadniające podyktowanie karnego. Nie znam się na wytycznych UEFA, ale w takim razie od dzisiaj oczekuję na mistrzostwach kilkunastu karnych w każdym meczu (95% dośrodkowań w pole karne powinno kończyć sie podyktowaniem rzutu karnego).

Ironia to mój jedyny sposób na obronę przed olbrzymim zniesmaczeniem, wkurzeniem i oburzeniem po wczorajszym meczu, ale postaram się teraz trochę bardziej poważnie. Przepychanie gospodarzy jak najdalej się da to nie jest austriacki wynalazek, ale wydawało mi się, że w Europie to takie szopki jak wczorajsza nie będą się działy. Nie chodzi mi tylko o karnego z kapelusza, ale również o gwizdanie każdego minimalnego kontaktu z austriackimi piłkarzami jako wolnego dla gospodarzy. Ciekawi mnie tylko jedno, czy w planach było tylko przeciągnięcie austriackich szans na awans, czy też w planach jest przepchnięcie Austriaków do ćwierćfinału? Jeśli to drugie, to mecz gospodarzy z Niemcami będzie musiał sędziować jeszcze lepszy artysta od Webba, ponieważ mierni austriaccy piłkarze na pewno nie dadzą rady Niemcom w uczciwej walce.

Kolejna sprawa to pojawiające się w komentarzach opinie, że prowadzenie zawdzięczaliśmy niesamowitemu szczęściu i umiejętnościom Boruca, a graliśmy słabo. Pewnie, że tak, ale co to ma do rzeczy. Szczęśliwie prowadziliśmy to fakt, Austriacy mogli strzelić ze 3-4 normalne bramki to też fakt, ale ich nie strzelili, a wyrównali dopiero po ewidentnym przekręcie. Dlatego ocenę gry naszej drużyny należy oddzielić od oceny zachowania sędziego.

Brudny sport

Dzisiaj z rana naszły mnie jeszcze dwie refleksje. Najpierw przypomniały mi się słowa mojego ojca, który mówi, że nie ogląda meczów polskiej ligi bo jest skorumpowana, mecze ustawione itd. Liga była skorumpowana na pewno, czy teraz jest nie wiem, ale po wczorajszym wieczorze radzę zarówno swojemu ojcu jak i osobom o podobnych poglądach zrezygnować również z oglądania ligi angielskiej i meczów pod egidą UEFA. Jak się okazuje angielscy sędziowie są nie lepsi od polskich, a UEFA w stopniu przyzwolenia na korupcję nie różni się za bardzo od PZPN-u.

Druga refleksja, która mnie naszła ma związek z pokerem. Ludzie spoza naszego środowiska z rozbawieniem reagują, na tezę, że poker to sport. Hmm po takich wydarzeniach jak wczorajsze zaczynam się zastanawiać, czy współczesna piłka nożna to sport, a poker jestem przekonany, jest dyscypliną dużo bardziej czystą i uczciwą, chociaż rywalizacja w największych turniejach toczy się również o wielkie pieniądze.

Na koniec jeszcze jeden filmik. Czy za parę tygodni pojawią się podobne filmiki o jednym z gospodarzy EURO 2008? Jak daleko posuną się sędziowie w trakcie meczu Austria-Niemcy?

Poprzedni artykułSpecjalne zagrania – cz.II
Następny artykułWSOP 2008 – Czwarta bransoletka Negreanu

36 KOMENTARZE

  1. Mam pytanie: Jak wypłacić dużą kwotę z pokera, bo słyszałem, że powyżej 15 tysięcy euro wypłaty są monitorowane, a w Polsce przecież poker online jest nielegalny? Czy mimo tego można na luzie wypłacać wyższe kwoty i raczej nic mi nie zrobią, czy w Polsce raczej nie istnieje możliwość wypłaty wyższych kwot (np. na kupno miekszania)?

    Maciek (parę sekund temu)

  2. ehh.. z euro 2008 odpadamy przez nieoczekiwane zwycięstwo chorwacji nad niemcami. przy tym rezultacie, nawet zwycięstwo z austrią dawało nam małe szanse na awans.Ale pozostaję optymistą i liczę na “niedzielę cudów” w poniedziałek i awans 🙂

  3. Dodam jeszcze coś od siebie. Mówienie, że strzeliliśmy bramkę ze spalonego, to austryjakom należał sie karny jest żałosne. Bo chciałbym przypomnieć, że 1 bramka dla niemców też był ze spalonego i nie wiadomo jak by potoczył się mecz gdyby sędzia jej nie uznał. A więc niedopatrzenie sie minimalnego spalonego jest nieporównywalnym błędem z wydrukowaniem karnego. Grałem parę lat w piłkę i takie sytuacje to standard a nawet o wiele brutalniejsze i nikt za to karnych nie daje.

  4. @MonteChristo – Dziennikarstwo Pola to może jeszcze się różni od dziennikarstwa Faktu, ale akurat Stec to jest idealny materiał na dziennikarza bulwarówek.

  5. Jak widze, co tu sie dzieje, to musze wziac w obrone Jeremy’ego. Moim zdanie pokrywa sie z twoim. Nie ma co rozpaczac i zwalac wine na sedziego. Analogia z sytuacja Włochow czy Hiszpanow w meczch z Korea jest smieszna. Bo oni wtedy naprawde byli lepsi, a czy my bylismy. Smiem watpic. Nie mowie cieszylem sie ze strzelonego gola, ale jak byl karny, zal byl, ale czy ukradziono nam zasluzone zwyciestwo. Na pewno nie. A juz te teksty w stylu “Why? For money” i jakies grozenie temu calemu Webbowi to az wstyd za takich Polakow mi jest. Jeszcze dojdzie do tego, ze koles bedzie musial dostac ochrone.

    Paranoja!

    I apropos Steca i Pola to wole takie dziennikarstwo niz teksty w stylu bulwarowek jak “Fakt” czy “Super Express”. Niektorzy tutaj wola jednak poziom brukowcow.

  6. “ty pałko nie pasuje ci cos to wypierdalaj z Polski” ; “a po zatym ciesz sie że nie było cie w pobliżu mnie podczas meczu bo bym cie ubił za twoje durne rozumowanie”. Nie ma to jak kulturalna rozmowa na poziomie. Dziekuje Ci za Twojego posta bo on uswiadamia mi ze jednak czasami mam racje. Nie napisalem ze Pol i Stec to “najwieksze” (zwroc uwage na to slowo..) autorytety wiec jak mnie cytujesz to dokladnie. Sa to ludzie, ktorzy pasjonuja sie pilka i zarabiaja nia na chleb, sa zapraszani do telewizji (daj mi znac jak Ciebie tam bedzie mozna zobaczyc jako fachowca) i lubie ich czytac. Nie sugeruje sie ich zdaniem, zwracam tylko uwage ze w tej kwestii maja podobne zdanie.

    “czlowieku piszac takie głupoty wiem że nie masz pojecia o sporcie”. Ty zdecydowanie najlepiej wiesz co ja wiem o sporcie. Trenowalem w swoim zyciu pilke nozna, pilke reczna, tenis stolowy i tenis ziemny. Futbolem interesuje sie od MS w USA ’94… wiem ze dla Ciebie to pryszcz, ale ja nie mam 30 lat.

    “o chwile zaznaczasz że polacy nie potrafili,że Polscy kibice zachowali się tak a nie inaczej,że Polski naród jest taki a nie inny” Wybacz mi, ze potrafie krytykowac swoich rodakow, przeciez najlepszym wyjsciem jest ich wychwalanie i ubostwianie niezaleznie od tego co robia/jak graja.

    “a po zatym takiemu typkowi jak ty nie przetumaczysz że takich karnych sie nie gwizdze”. A czy ja gdzies napisalem ze karny powinien byc gwizdniety ? No tak… czytanie ze zrozumieniem sprawia wiekszosci bol.. stad te problemy na Maturze.

    “twoje durne rozumowanie”. Zachecam do konstruktywnej krytyki. Wskaz mi, prosze, w ktorym miejscu nie mam racji. Powiedz cos wiecej niz pare przeklenstw w zdaniach 6-krotnie zlozonych elokwentny “patrioto”.

  7. a po zatym odbij chlpaczku od Lewandowskiego bo to jeden z nielicznych graczy Polskich na ME co zagrali bardzo dobrze,a po zatym takiemu typkowi jak ty nie przetumaczysz że takich karnych sie nie gwizdze w szczegulności gdy sedziuje anglik jest to dziwne,tym bardziej ze przy kazdym roznym czy wolnym wczesniej w meczu nie gwizdał i nagle w ostatniej minucie postanowił za taka gre wyciagnac karnego,a po zatym ciesz sie że nie było cie w pobliżu mnie podczas meczu bo bym cie ubił za twoje durne rozumowanie

  8. Jeremy Kurwa bo zaraz padne Pol i Stec to najwieksze autorytety i najlepsi dziennikarze buahahah

    czlowieku piszac takie głupoty wiem że nie masz pojecia o sporcie i tak jak oni próbujesz nadrabiać filiozofia,a po zatym co chwile zaznaczasz że polacy nie potrafili,że Polscy kibice zachowali się tak a nie inaczej,że Polski naród jest taki a nie inny,ty pałko nie pasuje ci cos to wypierdalaj z Polski

  9. Wszystko bylo by pieknie, gdyby nasz gol byl zdobyty prawidlowo. Wtedy, pomimo slabej gry naszej powiedzialbym, iz spotkala nas niesprawiedliwosc. W wypadku gdybysmy wygrali 1-0 Austriacy tak samo jak my mogliby mowic o oszustwie, wyzywac sedziego liniowego od *** i tworzyc zabawne jpgi z nim w roli glownej. A co wtedy powiedzieli by Polacy ? Nic.. siedzieli by cicho i cieszyli sie ze zwyciestwa swojej reprezentacji. Tak wiec nie mowcie mi: “Dlatego uważam, że ocena gry naszych to jedno, a to, że zostali oszukani to drugie.”, bo zostalismy w rownym stopniu oszukani co Austriacy, a nawet wiekszym. O ile spalony jest sprawa o charakterze TAK/NIE to faul w polu karnym jest sprawa dyskusyjna. Gdyby ten idiota Lewandowski nie wymyslil sobie ciagniecia za koszulke w 92 minucie meczu i nie dalby sedziemy pretekstu do uzycia gwizdka to wszystko to bysmy dzis nie plakali. Dziwi mnie tylko ze jego zachowanie nie spotkalo sie z ogolna krytyka, bo gracz tak doswiadczony jak on (jakkolwiek debilny ma wyraz twarzy) powinien czasami pomyslec na boisku.

  10. Nikt by Polaków nie oszukał jakby grali jak kiedyś w Wiedniu w meczu eliminacyjnym i strzelili trzy bramki, poprostu nasi gracze grają słabo a jak masz jeszcze do tego sędziego przeciwko sobie musisz grać na 150% procent swoich możliwości. Nie mamy ataku ani obrony a sami pomocnicy i bramkarz meczu nam nie wygrają. I nie ma co płakać że skrzywdził nas sędzia trzeba grać jak Holandia wtedy nawet sędzia nie dałby rady drukować, generalnie oprócz Boruca, Lewandowskiego i Rogera nasza kadra jest za słaba bo albo nie mają formy (Smolarek, Krzynówek) albo kompletnie nie nadają się do gry na takim poziomie jak ME (Bąk, Golański)

  11. Jeremy, ja podchodzę do tematu naszej kadry bardzo emocjonalnie. I widząc ewidentne braki w naszej grze i popełnione błędy i tak uważam, że sędzia ukradł nam zwycięstwo w tym meczu. Tak jak napisał Pawcio – co innego gra naszych, a co innego jawne oszustwo. Wczoraj posmakowali tego również Włosi, którym nie uznano prawidłowej bramki i podyktowano przeciwko nim karnego z czapki (na szczęście dla nich obronionego przez Buffona). I co mają powiedzieć mistrzowie świata? Że słabo grali? Zagrali fenomenalny mecz, głównie Toni i Buffon, a podobnie jak my skończyli mecz z jednym punktem na koncie zamiast trzech. Więc proszę cię nie mów mi o jakiś felietonach Pola czy Steca, bo dla mnie to nie są żadni dziennikarze tylko zwykli populiści zajmujący się sportem – ciekawe co napiszą o meczu Włochów?

  12. Kocham Austriakow z ich “wir haben 1:1 gewonnen”. Woza sie na miescie jakby nas 4:0 ograli, no a oczywiscie w gayetach pisza, ze karny jak najbardziej zasluzony:)

  13. Jak sobie obejrzalem powtorke ITA-KOR to juz wiecej nie bede narzekac na karnego dla Austrii.To byl MECZ (czytaj WALEK) 😉

  14. Sorry Jeremy ja też bardzo lubię czytać felietony Steca czy Pola, ale autorytetami nie są oni dla mnie żadnymi. Tyle razy ile zmieniają oni zdanie raz pisząc tak raz inaczej świadczy tylko o tym, że piszą oni tak, żeby jak najwięcej ludzi ich teksty czytało.

    A co Twoich wcześniejszych postów uważam, że należy oddzielić ocenę gry naszej drużyny, która dla mnie też jest jednoznaczna, oprócz wyjątków (Roger, Boruc, Lewandowski w meczu z Niemcami) wszyscy zagrali bardzo słabo.

    Ale to nie znaczy, że mam przejść do porządku dziennego nad jawnym oszustwem. Austriacy mogli nam strzelić 3 uczciwe bramki i wtedy mówilibyśmy tylko o tym jacy źli, słabi są nasi piłkarze, ale strzelili tylko jedną bramkę do tego z wydumanego karnego, po powtórzonym rzucie wolnym w doliczonym czasie. Dlatego uważam, że ocena gry naszych to jedno, a to, że zostali oszukani to drugie.

  15. Drogi Jacku Danielsie. To pokazuje tylko ze jestes idealnym przykladem polaka, ktorego opisalem w swoim poscie. Co do Twoich precyzyjnych statystyk to swiadczy o tym, iz obracasz sie w kregu Tobie podobnych marzycieli. Nie bede tu wypisywal, ze wielu moich znajomych, ludzi ktorzy trenowali/trenuja ten sport przez lata uwaza podobnie jak ja. To by bylo bez sensu. Odniose sie jednak do wypowiedzi fachowcow, autorytetow, najlepszych polskich dziennikarzy pilkarskich z portalu sport.pl (m.in. Michal Pol, Rafal Stec) – ich blogi, felietony. Chyba nie wolno tutaj wklejach linkow, wiec moze uda Ci sie wyszukac. Pozdrawiam

  16. Tak mi się przypomniało jak w tej Korei było, ten mecz Włochów i Hiszpanów to był dopiero dramat. Nie zdziwię się jak kiedyś się dowiemy, że cała LM i inne rozgrywki UEFA były ustawione.

  17. Jeszcze wczoraj bym napisał, że karnego na 100% być nie powinno, ale teraz nie jestem już tak przekonany. Myślę, że gdyby zawodnik Austrii położyłby się moment wcześniej lub później karnego by nie było. Jednak na nasze nieszczęście idealnie wykorzystał jedyny moment na wymuszenie reakcji na arbitrze. Nie jest też wykluczona teza, iż była to próba rekompensaty za uznanie naszego gola ze spalonego. Szkoda tylko, że doszło do tego w ostatniej minucie spotkania?

    Oczywiście, że jest już pozamiatane, ale nie można przemilczeć tego co się stało. Należy zadać pytanie gdzie został popełniony błąd ?? Mnie osobiście najbardziej ubodła postawa Smolarka i Krzynówka w końcówce meczu kiedy to mieliśmy dwa bądź trzy rzuty rożne a oni zamiast walczyć o kolejne (niezbędne do awansu) gole kradli minuty zastawiając sie w narożniku. To było żenujące, tak to sie gra w finale, play – off’ach ale nie w meczu grupowym. Wynik 1:0 tylko przedłużał nasze nadzieje. Zakładając, że utrzymalibyśmy tan wynik to i tak z Chorwacją musielibyśmy wygrać różnicą trzech bramek. To czy nie łatwiej było powalczyć o te dwa gole z pogubioną Austrią? Oczywiście należy zadać pytanie, czy Trener słusznie zmienił Rogera i Sagana?? Moim zdaniem, nie. Oglądając ostatnie 10-15 minut meczu można było odnieść wrażenie, że gramy w meczu finałowym lub dającym nam awans, a my znajdowaliśmy sie dopiero w 1/3 drogi…

    Jedyne co nam pozostało, to wierzyć, że Leo wytrzyma nagonkę swoich ?zwolenników? po powrocie do kraju i nie zostawi nas przed eliminacjami?

  18. Panowie , wierzymy do konca, jezeli austriakom pomagaja sciany zyczmy im zwyciestwa z niemcami 1-0, my odprawimy chorwacje (ktora wyjdzie na mecz z nami bez swoich najwiekszych gwiazd) 2-0 i zegnamy niemcow i austriakow. Pozdrowienia dla prawdziwych kibicow. A Webbowi mowie H.. ci w DUPE

  19. Jeremy mowisz ze nie mielismy okazji. to prawda, ale tylko po czesci. tak bylo tylko w pierwszej połowie gdzie mielismy jedna okazje, ktora sie przerodzila na gola. Chyba nie oglądales drugiej połowy.W drugiej połowie Austriacy nie istnieli, nie mieli zadnej okazji bramkowej. Za to my moglismy strzelic im pare goli.

  20. Każdy ma swój punkt widzenia. Ja uważam, że zostaliśmy klasycznie oszukani i tyle. Ty uważasz, że nic się nie stało i wszystko jest cacy. To informuję Cie tylko, że takich opinii jak Twoja jest w 40-milionowym kraju około 0,0005%, więc pewnie Ty i Tobie podobni w opiniach zmieściliby się w jakiejś małej świetlicy…

  21. Prosze Cie.. Ja rozumiem patriotyzm, ale jezeli nie potrafimy zdominowac.. Ba, strzelic bramki (zgodnej z zasadami) NAJSLABSZEJ (tak, podkreslam to slowo) druzynie turnieju, ktora gra w imprezie tylko i wylacznie dlatego ze jest gospodarzem to nie jest najlepiej. Teraz pozostaje miec nadzieje ze Chorwaci nie przejada po nas jak walec, chociaz wszystko wskazuje na to iz tak wlasnie bedzie.

  22. Nie moge juz czytac komentarzy takich jak ten. Wszyscy od rana trabia jakie to niesprawiedliwe i straszne, ze zostalismy oszukani itd. Co za bzdura. Polacy zagrali slaby mecz pomimo tego ze grali ze slaba druzyna, ktora w rankingu zajmuje odlegle miejsce i nie moze sie poszczycic zadnymi gwiazdami. Strzelila szczesliwego gola z pozycji spalonej, a oprucz tego nie miala praktycznie dobrej, klarownej sytuacji. Gospodarze mogli nam strzelic pare bramek i nie tyle dobra dyspozycja Boruca, co nieporadnosc napastnikow Austrii (kolejny argument za tym jak slaby jest to zespol) uratowala nas przed blamazem. Podsumowujac, nasi na zwyciestwo nie zasluzyli w zadnej mierze. Pokazali sie ze slabej strony w meczu, w ktorym mieli okazje zagrac na poziomie. Trzeba bylo przycisnac przeciwnika i zaaplikowac mu 2 gole i nie przejmowac sie sedzia (od zawsze wiadomo ze gospodarzom pomagaja sciany), a jak nie potrafimy tego zrobic Austrii, to czego szukamy na Mistrzostwach Europy ?. Polacy to jednak straszny narod, ktory wszedzie szuka winnych nie potrafiac dostrzec wlasnej slabosci. Wracajac do tematu sprawiedliwosci to wlasnie mecze takie jak te czasami uswiadamiaja mnie, ze sport JEST sprawiedliwy i Bog czuwa nad pewnymi rzeczami (za sprawa nieudolnego sedziego).PS. Pozdrowienia dla Polskich kibicow (czyt. skonczonych idiotow), ktorzy kolo 80 minuty zaczeli spierwac “Austria, Austria auswiedensehen”. Moze ta lekcja ich nauczy odrobiny szacunku dla przeciwnika i dla natury sportu.Sportowiec.

  23. No naprawianie błędów kolejnymi błędami to nie jest najlepszy sposób na uczciwe sędziowanie.

  24. Pawcio wszystko ladnie pieknie, karny nie byl zbyt uczciwy ale rownie nieuczciwe bylo zatwierdzenie bramki Rogera gdy byl na spalonym wiec wydaje mi sie ze na koniec wyszlo na jedno i to samo.

  25. @To ja- przeczytaj mój wpis jeszcze raz to może zrozumiesz.Nie napisałem, że prawdziwego faceta NIC oprócz bzykania nie rajcuje, tylko że prawdziwy facet bzyka zamiast oglądać pornosy.

  26. chyba wypada nam tylko czekac na euro2012, wtedy to my bedziemy mieli karne z kapelusza 🙁

  27. @SPQR – straszne bzdury napisałeś, dobrze chociaż że w zwięzły sposób.

    Jeśli według Ciebie prawdziwego faceta nie rajcuje nic oprócz bzykania, to współczuję

  28. Cały ten sport to szopka dla naiwniaczków, którzy wierzą, że wygrywaja najlepsi czy najzdolniejsi czy nawet najbardziej szczęśliwi. Guzik prawda. Kant kantem poganiany.Poza tym według mnie sama idea kibicowania ma w sobie coś z masturbacji. Lubisz sport to go uprawiaj bo podniecanie się jakimś telewizyjnym meczem to jak wiadomo co przy oglądaniu pornola. A prawdziwy facet nie ogląda pornoli tylko bzyka laski.Howgh!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.