EPT Wiedeń dzień 4: Dzisiaj powalczą o finał

Trzy stoły wracają do gry podczas EPT Wiedeń. Którzy z graczy powalczą o stół finałowy?

Wczoraj do gry przy stołach EPT Wiedeń powróciło 50 pokerzystów. Liderem był Hiszpan Pablo Gordillo, który jako jedyny przekroczył 2 miliony w stacku. Wśród graczy byli m.in. Simeon Naydenov, Marcel Luske, Jonathan Toy oraz Dan Murariu.

Gordillo dość szybko powiększył stacka eliminując jednego z rywali. Do czołówki dołączył wkrótce Niemiec Timo Pfutzenreuter, który w rozdaniu z Jonathanem Roy'em znalazł u siebie A Q. Po przebiciach wszystkie żetony wylądowały na środku, Roy pokazał parę dziesiątek, ale już na flopie pierwszy pokazał się król. Turn przyniósł jeszcze asa, na riverze nie było dziesiątki, a zwycięzca WPT Montreal musiał opuścić salę turniejową.

Całkiem nieźle radził sobie również Johnny Lodden. Pokerzysta Team Pokerstars wskoczył na poziom miliona po interesującym rozdaniu z Miroslavem Allilovicem. Po 3-becie tego gracza, obaj zobaczyli flopa Q 6 5 . Allilovic przeczekał, a Lodden zrobił to samo. Turn to 9 . Tym razem Lodden uderzył, a Allilovic przebił go do 120 tysięcy. Johnny sprawdził. Gdy na riverze spadła 8 Allilovic zagrał all-ina za 281 tysięcy. Lodden myślał dość długo po czym sprawdził z 9 8. Allilovic odwrócił blef z K J i było to jego ostatnie rozdanie w tym turnieju.

Gordillo utrzymywał swoje prowadzenie, a wspomniany wcześniej Pfutzenreuter był w czołówce, chociaż miał połowę żetonów mniej. W jednym z rozdań Marcel Luske podbił, a Pfutzenreter sprawdził na buttonie. Na stole pojawiły się 10 2 9 . Luske zagrał check calla na beta od rywala. Turn to 8 . Luske znów przeczekał, ale rywal wypalił beta 82 tysiące. Marcel zagrał szybkiego all-ina za 330 tysięcy, a rywal sprawdził. Niestety A A sympatycznego pokerzysty nie miały już szansą na wygraną z 6 7 rywala.

W grze zostało nieco ponad 20 graczy, a w klubie „2 milionowych stacków” znaleźli się oprócz Gordillo również Simeon Naydenov i Frei Dilling. Już pod koniec gry znalazł się tam również Dan Murariu, który z asem-dama wyrzucił z gry skróconego Stephena Chidwicka.

Ostatecznie liderem turnieju jest Timo Pfutzenreuter. Pokerzysta nie dość, że zmuszał rywali do zrzucania naprawdę niezłych rąk, to na końcu wyrzucił jeszcze z gry Wilfrieda Hariga, kiedy jako A Q trafiło na riverze kolor w starciu z A K rywala. Dzięki temu Timo wskoczył na poziom 3,8 mln i wyprzedza Pablo Gordillo. Hiszpan radził sobie tego dnia również bardzo dobrze i niewiele brakowało, a zakończył by i ten dzień jako lider.

W grze mamy trzy stoły, na których siedzi 17 graczy. Dzisiaj wyłoniona zostanie finałowa ósemka!

Czołówka turnieju:

Zdjęcie: Neil Stoddart – Pokerstars Blog.