EPT Monte Carlo Main Event dzień 2: Vladimir Troyanovskiy na prowadzeniu

0

Trójka Polaków walczy dalej. Dzisiaj dowiemy się, kto wejdzie do kasy.

Sześciu Polaków zaczynało drugi dzień turnieju EPT Grand Final Main Event. Największym stackiem dysponował Mikołaj Zawadzki, który miał przed sobą 111 tysięcy żetonów. Dominik Pańka zaczynał ze stackiem 72 tysięcy, a pozostali Polacy mieli stacki w okolicach 50 tysięcy. Liderem turnieju był Hendrik Latz.

Z grą dość szybko pożegnał się Chris Moneymaker, a wkrótce dołączyła do niego Liv Boeree. Pokerzystka Team PokerStars zagrała all-ina w odpowiedzi na podbicie Ole Schemiona i ten sprawdził. As-dama Boeree nie znalazły pomocy w starciu z dwójkami, a Schemion zgarnął żetony rywalki. Wkrótce Niemiec mógł dołożyć kolejne, tym razem od Gusa Hansena. Pokerzysta Team Full Tilt zarejestrował się przed startem drugiego dnia, ale dość szybko stracił sporą część stacka. W starciu z Schemionem postanowił otworzyć z 2 4, Niemiec zagrał 3-beta, a Hansen sprawdził. Na stole 7-3-2 zagrał check-shove, Schemion sprawdził z asem-damą, na turnie spadła kierowa piątka, a na riverze A . Hansen trafił strita, ale Schemion kolor z jednej karty, dzięki czemu wyeliminował rywala.

Podwojenie zaliczył wkrótce Antonio Esfandiari, niestety kosztem Jacka Markowskiego. Esfandiari zagrał all-ina z drawem do koloru, a Polak sprawdził z obustronnym drawem do strita. Niestety na riverze The Magician trafił parę, skracając Polaka. Jacek znalazł się później na liście wyeliminowanych. Z grą pożegnał się także Mateusz Moolhuizen. Na 12. poziomie pożegnaliśmy zeszłorocznego mistrza, czyli Steve'a O'Dwyera. Przed końcem dnia odpadli jeszcze m.in. Mikołaj Zawadzki, Ivan Demidov, George Danzer oraz Eugene Katchalov.

Świetny stack miał przez dłuższy czas Phil Ivey. W dalszej części gry zaliczył jednak sporego coolera, kiedy po raisie Marcello Marigliano zarówno on jak i rywal trafili strita, z tym, że Ivey niższego. Wszystkie żetony powędrowały na środek, Phil nie złapał karty do podziału, a rywal miał przed sobą pół miliona w stacku.

Włoch nie utrzymał swojego stacka i nieco spadł, a na pozycji lidera dzień zakończył Vladimir Troyanovskiy. Dzisiaj rozpocznie grę mając 450 500. Drugi jest Idris Ambriasse, a Marigliano rozpocznie jako trzeci stack. W czołówce również Steven Silverman, Talal Shakerchi i Johnny Lodden.

W trzecim dniu zobaczymy trójkę Polaków. Patryk Ślusarek rozpocznie ze stackiem 100 500. Dominik Pańka będzie miał przed sobą 55 800, a Grzegorz Wyraz 55 300.

Łącznie w EPT Monte Carlo zagrało 650 pokerzystów. Oznacza to, że pula turnieju wynosi 6,5 mln euro. Zwycięzca otrzyma 1,2 mln euro. W turnieju jest 95 miejsc płatnych (min cash to 19 500€), a w grze mamy 128 osób, tak więc jesteśmy dość blisko bubbla.

W grze również Philipp Gruissem (268 000), Dani Stern (256 100), Sam Trickett (237 000), Ole Schemion (233 600) oraz David Williams (145 900).

Oto czołówka:

Miejsce Imię i nazwisko Stack
1 Vladimir Troyanovskiy 450 000

2 Idriss Ambraisse 434 300

3 Marcelo Marigliano 427 700

4 Sebastian von Toperczer 418 000

5 Malte Monnig 387 000
6 Steven Silverman 369 000

7 Talal Shakerchi 368 800

8 Nick Maimone 358 800

9 Johnny Lodden 326 500

10 Mayu Roca 302 200

Dzisiaj prawdopodobnie najcięższy stół będzie miał Patryk Ślusarek. Zasiądzie bowiem razem z Vladimirem Troyanovskim, Stevenem Silvermanem oraz Anthonym Ghamravim, którego pamiętamy z EPT Wiedeń.

Przeciwnikami Dominika będą m.in. Christoph Vogelsang oraz Miroslav Alilovic. Grzesiek Wyraz będzie rywalizował z Ivanem Soshnikovem (wygrał High Rollera podczas EPT Praga).

Zdjęcie: Neil Stoddart – Pokerstars Blog.

Poprzedni artykułPart I
Następny artykułMonako jak Makau – grali potężnego casha