Do środowych gier w Main Evencie przystąpiło dziś pięciu polskich graczy. Ich pierwszym zadaniem było wejść w komplecie do kasy, drugim – awans do dnia czwartego. Powiodło się to częściowo.
Do dnia trzeciego podchodziliśmy ze sporymi nadziejami, bo pięciu naszych zawodników mieliśmy obserwować w 135-osobowej stawce pokerzystów, ale nasi zawodnicy mieli naprawdę niezłe stacki do dalszej rywalizacji. Jarek Sikora był szósty, Paweł Brzeski ósmy, a Przemek Piotrowski, Marcin Wydrowski i Adam Jaguścik nie musieli od razu robić nerwowych zagrań.
Pierwsza część planu – wejść w komplecie do miejsc płatnych – udała się w 100%. Piątka naszych zameldowała się tam bez większych problemów. Potem jednak szczęście opuściło naszych zawodników. Przemek Piotrowski odpadł w rywalizacji QQ przeciwko A8 rywala, Adam Jaguścik miał króle kontra AK u Faraza Jaki i gdy już wszystko wyglądało na piękny double up, na river spadł nagle jeden z trzech asów dających wygraną oponentowi Adama. Z kolei Paweł Brzeski władował się z damami pod króle przeciwnika.
Ostatecznie nasi gracze zajęli miejsca:
56. Przemysław Piotrowski – 10.580€
45. Paweł Brzeski – 11.840€
43. Adam Jaguścik – 11.840€
Zdecydowanie lepiej radził sobie dziś za to Jarosław Sikora. Pisaliśmy już, że tego graczowi Malta sprzyja, bo w marcu zajął tu drugie miejsce w IPT i zgarnął prawie 100k€. Teraz wyraźnie ma ochotę na trochę większą nagrodę. Taką w granicach 600.000€…
Jarek skończył dzień trzeci jako zdecydowany chipleader, kończą grę ze stackiem 1.457.000 żetonów! Mogliśmy go oglądać przez długi czas na stole telewizyjnym, więc pewnie wielu z Was widziało jego spokojną i dochodową grę przez kilka poziomów blindów. Rozpoczął od szczęśliwego rozdania, w którym jego damy pokonały króle rywala, a potem już tylko masakrował kolejnych przeciwników, odsyłając kilku z nich za barierki.
Z kolei Marcin Wydrowski musiał trochę powalczyć z żywiołem i szukać okazji do podwojeń, ale ostatecznie spakował do torby 257.000 żetonów i zajmuje obecnie 31 pozycję.
Do dnia czwartego awansowało 40 graczy.
Czołówka po dniu trzecim:
1. Jarosław Sikora 1.457.000
2. Alexander Ivarsson 1.306.000
3. Faraz Jaka 1.200.000
4. Niall Farrell 1.160.000
4. Sam Greenwood 1.160.000
Ta piątka przekroczyła milion żetonów w stacku. Kolejni gracze w zestawieniu mają już poniżej 800k w swoich stackach. W grze są jeszcze Mike McDonald, Johnny Lodden czy Shannon Shorr.
W dniu czwartym rozegranych zostanie pięć poziomów blindów lub gra zostanie zatrzymana po wyłonieniu TOP16 turnieju.
Wypłaty na stole finałowym prezentują się następująco:
1. 602.400€
2. 371.930€
3. 265.840€
4. 203.640€
5. 161.340€
6. 125.660€
7. 91.550€
8. 62.570€
Start relacji na żywo z zakrytymi kartami w czwartek o godz. 12:00.
Ładnie Jarek czyżby rodził się kolejny młody gniewny!
Goral to gra takie eventy, bo pewnie musi jako team pro.
Nie ma sie co podniecac, wiadomo ze przy tulu entry ktorys tam doczlapie w okolice ft, jeden odpadnie KKKK i taka to gra skilla, show must go on
coś ucielo *jeden odpadnie KK vs AK drugi wygra QQ vs KK i wio do przodu, show must go on a góral gra boczne i proboje udowodnic ze flipout to gra skilla, a moze do wiatraka siadl 🙂 (spin’go)
Brzesiu poleciał ? 🙁 3 high nie siadło ?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.